xx CiNeK xx Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 Witam. Mam taki oto problem ze swoją SUZI GS500E. Gdy jadę motocyklem przy większych prędkościach 140/150 km/h zaczyna on prychać. Słychać takie głośne PSST! i czuć jak szarpie motocyklem, gdy odpuszczę gaz i schodzi z obrotów. Ciężko też się na nie wkręca. Czuć, że nie reaguje na gaz tak płynnie... Niekiedy nawet gaśnie i muszę zatrzymywać się na poboczu. Jednak gdy postoje z 1 minutę mogę go normalnie odpalić i jechać dalej, ale problem się powtarza. Dotyczy to 5 i 6 biegu bo na niższych mogę wkręcać nawet do 9k obrotów i nic się nie dzieje. Dodam że motocykl jest zblokowany do 34KM. Przynajmniej tak jest napisane w niemieckich papierach bo moto było ściągnięte. Może to przez tą blokadę? Albo gaźniki są rozstrojone? Proszę o pomoc bo nie znam się na tym za bardzo. Dodam jeszcze, że raz jest ten problem a raz nie. Wyciągnąłem nim 180km/h gdy nie był przeziębiony i nie kaszlał. Może więc nie jest zblokowany:/ Z góry dzięki wszystkim:) Trochę się rozpisałem:P Pozdrowienia. Marcin P.S. To na pewno nie paliwo bo tankuję ciągle na tej samej stacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebeq Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 wyczyść kranik paliwa ,mi to wyglada na za wolny doplyw paliwa seba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario.G Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 180km?Jest odblokowany.Miałem podobny problem. Mycie całego układu paliwowego i gaźników pomogło. Potem jeszcze regulacja i będzie ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xx CiNeK xx Opublikowano 2 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 Też tak właśnie podejrzewałem że to może być coś takiego. Bo jak postoje trochę po tym jak zgaśnie to można dalej jechać. Ale jak na niższych biegach jadę to jest ok:/ Kurde i teraz sie przejechałem ( 2x zgasł) i coś stuka z tyłu jakby w łańcuchu jak we 2 osoby jadę:/ Odpada naciąg bo sprawdzalem. Trochę problemowa ta moja suzi:P W każdym bądź razie dzięki za odpowiedz. Jak będę miał trochę czasu to spróbuję przeczyścić dopływ paliwa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 2 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2006 A kiedy regulowałeś zwory? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xx CiNeK xx Opublikowano 3 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Yyy, nigdy? Moto mam od wiosny a prawko dopiero od tygodnia (dzięki za gratulacje ,zdałem za 1 razem:) więc na wiosnę chciałem suzi odblokować i wtedy wyregulować. Do najbliższego serwisu mam ponad 80km i w jeden dzień nie pojadę w dwie strony. Brak jeszcze doświadczenia na tak długie trasy:) Może to więc w tym tkwi problem bo wczoraj rozkręciłem kranik i filtr w zbiorniku. Okazało się że wszystko jest czyste. Więc przyczyną kaszlnięć mogą być zawory rozregulowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 3 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Domyślam się, że motocykl nie jest nówka sztuka z salonu. Nawet jeśli poprzedni właściciel mówił, że zrobił wszystkie regulacje, dla świętego spokoju lepiej dać go do serwisu. Dużo nie kosztuje, a daje pewność, że wszystko jest w porządku. Z opisu domyślam się, ze "psst" to takie kichnięcie w gaxnik, a nie strał z wydechu. Możliwe, że z czasem luzy na zaworach ssących się skasowały. Wtedy istnieje ryzyko podparcia zaworów, stąd strzał w gaźnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xx CiNeK xx Opublikowano 3 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Moto jest z 93 roku. Hmm. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak dać go do serwisu. Ale jak wytłumaczyć to że gaśnie w czasie jazdy, a jak postoję z minutę to odpala i można dalej jechać? I Czemu tylko przy większych prędkościach tak się dzieje. A na niższych biegach mogę kręcić i wszystko w porządku. Obroty też trzyma i równo chodzi na niskich... No ale nie pozostaje mi nic innego jak planować wyjazd do serwisu:) A te psst to właśnie kichinęcie a nie strzał. Wielkie dzięki za radę Studencie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qdlaty Opublikowano 3 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 daj do serwisu, też tak miałem, też rocznik 93, pomogłą regulacja i synch. gaźników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 3 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Jak będzie wiadomo co to było to napisz, jestem ciekaw czy miałem nosa :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fv Opublikowano 3 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Jak jadę w dwie osoby, to też mi jakoś dziwnie jedzie. Gdy wskazówka obrotomierza spoczywa na 4tys, mam wrażenie jakby gaz falował - coś jakby szarpnięcia. Jeszcze gorzej jest przy 3 tys. Jak odkręcam - idzie jak burza. Z tym że ja na pewno mam gaźniki do regulacji ;-) PS: leję tylko shella. Czyszczenie gaźników za dużo kosztuje ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xx CiNeK xx Opublikowano 3 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 Nie ma problemu:) Postaram się to załatwić w najbliższy weekend bo teraz szkoła się zaczyna:/ Ech już jutro szkoła... :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 3 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2006 E tam, jeszcze miesiąc :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xx CiNeK xx Opublikowano 24 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 A więc to było tak... Dałem SUZI do warsztatu i zdjął koleś blokadę. Problem zniknął i już mi nie kaszle podczas szybszej jazdy. Więc to była ta blokada:) Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zenon165 Opublikowano 24 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Gdzie była ta blokada ??Skoro z blokadą jechałeś 180 km/h :D ,to ile teraz wyciskasz :P PZDR. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.