Tzr elektryka

[Daevon]

Prosty problem - najpierw brak tylnego światła, a po kilku dniach brak światła stopu:-|. Jest prawdopodobieństwo, że to nie żarówki się spaliły? Jeśli tak, to co zrobić?

 

 

 

I pytanie do posiadaczy Tzr-ki - jaki powinien być poziom naciągu łańcucha? Pytam, gdyż nie mogę znaleźć serwisówki do Tzr. Pzdr Dawid

[premislauss]

:biggrin: dobrze to znam-w NS-1 ciagle mi żarówke paliło w tylnej lapmie i w koncu sie wkurzyłem i załozyłem 24V i grało :biggrin: sprawdz żarówke, nastepnie styki, przewody czy nigdzie uszkodzen nie maja, a co do stopu to tez automat mogł pasc.

 

łańcuch powinieneś tak naciągnąc, ze gdy siedzisz na motorze to luz góra-dól łancucha wynosi ok 1.5cm. pamietaj ze gdy siadasz na TZRke napietosc łańcucha sie zmienia.

 

 

pozdr

[Daevon]

żarówka popalona i od stopu i od światła pozycyjnego, wymieniłem, styki ok, temat pierwszy zamkniety heh

 

Co do łańcucha to jest badzo luźny. jak go naciągnąć? Bo tam napewno jest więcej niż 1,5 cm :biggrin:

Edytowane 30 Sierpnia 2006 przez Daevon

[Soku11]

Ja naciag lancucha sprawdzam inaczej... OPROCZ tego co napisal premislauss sprawdzam tez luz(rozciagniecie)lancucha na tylnej zebatce. Lancuch po odciagnieciu nie powinien duzo odstawac (ile to tak na oko z pol zabka).

Naciaganie polega na przestawieniu kola tylnego bardziej do tylu poprzez rozne 'technologie' :biggrin: W DT mialem takia zebatce na osce ktora sie obracalo i kolo sie przesuwalo a np. u qmpla w W8 sa zwykle sruby w wachaczu ktore sie dokreca i kolo samo sie cofa :biggrin: Acha nie zapomnij o poluzowaniu oski tylnej <lol> POZDRO