Sylwek Opublikowano 20 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2006 mi wogole po pewnym czasie instruktor zakazal hamowac przednim :)bo jak sie hamowalo przednim hamulcem to w moim kursowym rumaku nie dzialalo swiatlo STOP i instruktor raz prawie mnie uderzyl :)Tak to jest ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ihriel Opublikowano 20 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2006 :) jutro jazdy...ciekawe co też rozwalę tym razem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2006 (edytowane) Ej ludziska co wy piszecie olej tych palantów ciepłym moczem i zmieniaj szkołe żądając zwrotu kasy PRZEDEWSZYSTKIM przedni hamulec chyba że hamujecie awaryjnie podaj nazwę tej szkoły ku przestrodze innych kursantów dzięki temu prawo konkurencji i wolnego rynku dotrze z czasem także do was :) Edytowane 21 Sierpnia 2006 przez Barył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romek.RR Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Tylko wszedłem żeby założyć podobny temat. Takiego perfidnego paciaka wyje*ałem na placyku godzinę temu że wstyd sie przyznawać :) Placyk jest beznadziejny, poskładany z jakichś betonowych płyt, pomiędzy są 10 cm przerwy z błotem, wystają jakieś metalowe pręty, a że w nocy deszcz dojebał, to wszystko było zaje**ne rzadkim błotem. Instruktor do mnie - masz tu kręć ósemki, a my jedziemy na miasto. Popatrzałem na niego, na placyk, no ale ch*j nie będę się kłócił, szczególnie że jutro egzamin AiB. Kręcę te ósemki, kręcę... w pewnym momencie patrzę ze zahaczę o linie, zacieśniam skręt i pizd. Rozjebałem mu kierunek i trochę bok zdarłem, sobie nogę rozkurwiłem, bo wycelowałem kolanem centralnie w jeden z tych wystających z ziemi prętów. Jak na zawołanie przyjechał instruktor, obejrzał motor pobluzgał dla odstresowania i wyskakuje do mnie z testem - kierunek 34 zł. Z tego co czytam to nie mam się czym przejmować. Ale najgorsze chyba to w jakim stylu jebnęłem. Od 5 lat jeżdze ciężkim sprzętem i w życiu takiego paciaka nie miałem, były 2 dzwony przy większej prędkości, ale mi nic, a tu taki babol na tym kurduplaszczym GNie i noga rozjebana. :) Jutro egzam, zobaczymy co z tego wyjdzie :)Ihriel, powodzenia życze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2006 "Jak sie nie wywrócis to sie nie naucys". Tak mawiał pewien instruktor narciarstwa :wink:.Nie łam się i olej gościa. Za błędy kursanta odpowiada instruktor. To dlatego ten jeden nie wyjeżdżał na miasto, bo stresujące. Odpowiedzialni i pewni swoich nauk siadają z kursantem na jeden sprzęt bez lęków."Sławetnych na tym forum" czyli Piotrka i Tomka możesz poznać albo na kulikowisku (przecież jeszcze coś będzie jesienią ?) albo załatw sobie u nich dokształt. Z Radomoa daleko nie jest.Sukcesów życzę i pzdr PS. Rozwaliłaś coś tym razem :bigrazz:? Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ihriel Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2006 Pogoda ładna, słoneczko, zachmurzenie małe, no to mi humorek dopisuje, bo przecież jazdy :clap: . Pyk - ładuje się w puszkę, parę minut, i jestem na placu. Instruktorek spóżnia sie...czekam...czekam...coś tam sobie śpiewam...czekam, szlag mnie trafia. O! Jest, jedzie z laską . Przeprasza za spóżnienie, nie zwracam nawet na niego uwagi- sprawdzam moto. Kierunek jak był rozwalony tak jest... Szkoda gadać. Dobra, kask na głowę ( gdybyście widzieli z jaką gracją wkładam mój piękny, nowiutki kask Airoh) sprzędło, jedynka i cyk bryk cyk bryk czyli mówiąc krótko - Ihriel turla się po placu. Ale nie myślcie sobie, że Ihriel turla się beznadziejnie, beznamiętnie i bezpłciowo oh nie!!!! - to byłaby zgroza. Składałam się płynnie, łagodnie, pozbyłam się sztywnych pleców, ( a propos dzięki postom na tymże forum) i ogólnie, jestem z siebie bardzo dumna.Pozdrawiam serdecznie. PS. Pytam instr. : "Możesz mi wyjaśnić ( w domyśle pokazać) jak prawidłowo wykonać przeciwskręt?A gość na to: "Przeciwskręt? A co to takiego?"... c.d.n. :bigrazz: Acha, niezle pierdyknąłeś Nyx... :biggrin: , powodzenia na egzaminie. :wink: czemu nikt mnie nie pyta o tego konia...hmmm, dziwne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.