Szczęście w nieszczęściu, bo mogło mnie nie być

[Rafał22]

mam teraz dużo części do sylenia od xj 600 z 91r

i zastanawiam się nad nowym- używanym xj 900 też biorę pod uwagę, całkiem poważnie

 

Części sprzedaż, jest to odzysk kasy długoterminowy ale zawsze

co do XJ 900 do myślisz o tej starszej czy diversion ?

Ja moją xj 900div jezdże drugi sezon i jestem zadowolony.

[MDK]

Części sprzedaż, jest to odzysk kasy długoterminowy ale zawsze

co do XJ 900 do myślisz o tej starszej czy diversion ?

Ja moją xj 900div jezdże drugi sezon i jestem zadowolony.

myślę o takiej jak twoja , ale starsza też mi się poodoba , z racji sentymentu do kształtów, wiesz...

 

mam 2m wzrostu i nie mam za bardzo w czym wybierać pod siebie, szukam czegoś dużego za rozsądną cene

 

No nic to Trzeba być kwardym a nie miętkim i szybko wrócić na drogę

[mati1411]

Koniecznie zleć sprawę odszkodowania jakiejś firmie, która sie tym zajmuje!! Ja, co prawda miałem dużo więcej problemów zdrowotnych po wypadku, ale za same urazy psychiczne możesz sporo dostać! I pamiętaj ze musza zwrócić ci za wszystko!!! (Kask kurtka buty itp.) ja dostałem na razie zaliczkę na dalsze leczenie i cbr już stoi w garażu! Wiec im sie nie daj i walcz o swoje!!

Ps. A urazy pozostają.. (B.duży strach przed samochodami wyjeżdżającymi z prawej strony...)

[davgor]

 

W maju tego roku miałem wypadek...

 

przeczytałem tą wiadomość i mam mieszane uczucia bo sam też jeżdzę raczej powoli (100 trasa, 60 miasto)ale i tak ciagle sie boje tych cholernych puszkarzy bez wyobrażni. kiedy sam puszkuję to staram się myśleć, pracowałem nawet jako zawodowy kierowca w USA, mam już jakieś doświadczenie. ale i tak kiedy jade na moto to nie czuję się komfortowo w pełni.

ostatnio jadąc przez bielsko miałem taką sytuację żę pierwszeństwo wymusił mi czarny ford fiesta też skręcający w lewo z podporządkowanej. kiedy zaczeli wyjeżdzać przed samym moto dałem po klaksonie i zatrzymali sie , jakoś ich ominąłem. mój plecaczek powiedział że popatrzyła na to auto jak ich omijaliśmy i sk!@#$%^ cieszyli sie jak dzieci. normalnie takim debilom powinno się od razu zabierać PJ. celowo wymusili pierwszeństwo dla zabawy :icon_razz:

 

ps. życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia, moto na pewno zorganizujesz nowe, potrwa to troche.

życie jest najważniesze, 2oo to tylko rzecz nabyta(chociaż kurde jakoś się człowiek szybko do niego przyzwyczaja)

pozdrawiam!

[Michal1]

O rety, kiepsko. Ale masz naprawde dużo szczęści, że nic Ci się nie stąło (mam na myśli nic poważniejszego). Ty się teraz kuruj i odpoczywaj, a o odszkodowanie walcz!

 

Aha i jeszcze jedno: Czy to była pani z gatunku twz. słodkich idiotek? Czyli 90% ubrania to różowy i blond włosy :icon_razz: Jak tak to ja sie nie dziwie. Nie zdziwiłbym się nawet jakby sie okazało, że przejezdzała przez skrzyżowanie i sie malowała. Takie są najgorsze:) No, ale słodka idiotka raczej powinna się zainteresować.

[MDK]

Koniecznie zleć sprawę odszkodowania jakiejś firmie, która sie tym zajmuje!! Ja, co prawda miałem dużo więcej problemów zdrowotnych po wypadku, ale za same urazy psychiczne możesz sporo dostać! I pamiętaj ze musza zwrócić ci za wszystko!!! (Kask kurtka buty itp.) ja dostałem na razie zaliczkę na dalsze leczenie i cbr już stoi w garażu! Wiec im sie nie daj i walcz o swoje!!

Ps. A urazy pozostają.. (B.duży strach przed samochodami wyjeżdżającymi z prawej strony...)

Mam nadzieje że nie będzie tak źle z dalszą jazdą po naszych pięknych polskich drogach...

Odszkodowanie za zdrowie zleciłem firmie , która zajmuje się ściąganiem takich należności, natomiast za sprzęt walczę sam, bo za mała wartość.Za moto chcą mnie wy**chać i musiałem składać odwołanie, bo za nisko mi wycenili, a szkoda całkowita.Cwaniaki z hestji, jeszcze zaokrąglają sobie wszystko w dół. Sprzęt był zadbany, wiele serca w niego włożyłem i nie mało pieniędzy a oni chcą mi dać 3.800 zł, KPINA!

To cholernie boli, pielęgnowałem go całą zimę , wszystkie regulacje, nowe sprzęgło, linki,odmalowany bagażnik, nowe uszczelki, olej w lagach, nowy pług, wypolerowana szyba, opony, full serwis- zrobiłem 2 tysiące km i dzwon, a te buce chcą mnie zbyć! Wy motocykliści rozumiecie to doskonale, jak człowiek od ust sobie odejmuję żeby pięknie było i grało jak w zegarku, a oni mają to w dupie! Ech 1.2.3. już się nie denerwuje... Ty to musiałeś użyć dopiero, mi w sumie wiele się nie stało,to był cud.