Skocz do zawartości

Od zera...


Gość Niecne Zielone Oczy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak:) 9-11

A co, zastanawiasz się, kiedy lepiej pozostać w domu :banghead: ?

 

Szczerze mowiac nie chodzilo mi o to gdyz czuje sie bezpieczny u siebie w domu - niestety na plac do Promotora mam jakies 20km? :] Ale podejrzewam, ze i tak z Tomkiem obierzecie inna trase niz na Pruszkow ;)

 

Reszta w większości bazuje na "ćwiatrkach". Poza tym reszta zazwyczaj nie umie jeździć, lecz uczy :biggrin:

Takie jest polskie prawo, instruktor może nie umieć jeździć. :flesje:

 

I dlatego wlasnie poszedlem tam a nie gdzie indziej :) I jak ktos pyta gdzie zrobic kurs to mam tylko jedna odpowiedz :biggrin: :banghead:

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niecne Zielone Oczy

Dasz radę Siostro :banghead: Tylko bez stresu ;) Skoncentuj sie tylko na jeżdzie :biggrin: Powodzenia :flesje:

 

Dzięki :)

Nastawieniem mam bardzo dobre, więc myślę, że nie będzie tragedii :biggrin:

 

Opowiem jak wrócę :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niecne Zielone Oczy

Chyba, ze Cie Tomek szybko sprowadzi na ziemie celnym strzalem w kask :biggrin:

 

Brzmi perwersyjnie :banghead:

Jest to całkiem prawdopodobne, że strzał w kask i to niejeden będzie miał miejsce, ale z drugiej strony to mnie takie rzeczy nie zniechęcają:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak komuś nie pomacham, to dlatego, że będę zbyt zestresowana, a nie dlatego, że się nadymam:)

Nic Cię ma nie obchodzić oprócz obserwacji pojazdów i drogi. Skup się na ruchu i technice i słuchaj rozkazów. No i nie dyskutuj :banghead:

Zainwestowałam w kurtkę i rękawice. Porządne:)

:banghead:

 

powodzenia

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek (a więc już jutro) ruszam z rana na miasto po raz pierwszy:) Trzymajcie kciuki.

Jak komuś nie pomacham, to dlatego, że będę zbyt zestresowana, a nie dlatego, że się nadymam:)

Zainwestowałam w kurtkę i rękawice. Porządne:)

Nie mogę doczekać się jazdy :banghead:

 

czesc

Ja zaczynalam prawko "od zera" dwa lata temu. zdawalam kat A i B jednoczesnie.

Po pierwsze POWODZENIA :biggrin:

 

Po drugie - rada: kiedy na poczatku tego roku zaczynalam jezdzic na moto zainwestowalam w kurtke i rekawice. A reszta to byly jeansy i plastikowe ochraniacze pod nimi. Kiedy koledzy mi powiedzieli, ze podczas upadku jeansy sie podrą a ochraniacze zsuna sie z kolan..... MIELI RACJE. juz 3 tydz chodze o kulach bo ochraniacze zawiodly a moje ulubione jeansy podarte. Upadlam przy predkosci 50 km/h i jechalam po asfalcie kolanami nie dalej niz 2 metry. W przyszlym sezonie nie wsiade na moto bez kombinezonu. Naprawde zainwestuj w dobre spodnie...

 

Po trzecie: kiedy juz wsiadziesz na swoje moto i z uprawnieniami wyjedziesz na drogi mysle, ze bedziesz sie bala zakretow..... Ja tez sie balam jak diabli. Ale wiesz, co mi starsze stazem kolezanki poradzily? cytuje: "...jak widzisz zakret i sie boisz zapytaj sama siebie: sport czy nie sport? Odpowiedz: SPORT i poloz złóż motocykl do zakretu..."

:biggrin: pomaga. jezdzilam niewiele ze wzgledu na awaryjnosc mojego sprzeta a jednak nauczylam sie pokonywac zakrety i to nauka byla bezbolesna (bezupadkowa). po prostu na poczatek poprosilam moja kolezanke, zeby na moim motocyklu przejechala kilka zakretow, bo chcialam wiedziec, czy moj motocykl jest w stanie tego dokonac (balam sie, ze mi podczas zakretu spod tyłka tylnie koło ucieknie). Kiedy zobaczylam, ze Ona daje rade, to wiedzialam, ze i ja moge to zrobic. A potem po prostu jezdzilam z moja grupa i nie bylo zmiluj sie.... jak oni w zakret 60 to i ja, jak oni 80 to i ja.... Nie napisze cie gornej granicy bo sama chyba przegielam... :banghead:

Pzdr :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie juz po 11... Czekamy na sprawozdanie jak bylo :banghead:

 

zbiera myśli chyba :banghead:

 

na pewno było łokiej... bo z tomkiem czy piotrkiem nie może być inaczej.... najwyżej jak u pawlaka 'bo jak Cię strzelę bekhendem'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Warszawka, tylko Pro-Motor.

Reszta w większości bazuje na "ćwiatrkach". Poza tym reszta zazwyczaj nie umie jeździć, lecz uczy :banghead:

Takie jest polskie prawo, instruktor może nie umieć jeździć. :banghead:

Nie ma wymogu wykazania się umiejętnoscią prowadzenia motocykla lub samochodu. Przed kursem instruktora jazdy konnej trzeba zdać praktyczny egzamin kwalifikacyjny. Przed kursem instruktora jazdy pojazdem nie trzeba...

Stąd tak wysoka wypadkowośc na polskich drogach, bo spora część instruktorów to ignoranci i amatorzy.

Wstyd...

 

 

Wstyd to malo powiedziane,moj instruktor potrafil jezdzic i tez dobrze potrfil wylumaczyc i nauczyc ,ale juz slyszalam o takich jak piszesz......ZENADA :biggrin: i powiem szczerze nie rozumiem tego w ogole ,ze taki ktos moze byc dopuszczony i uczy jazdy na motocyklu.....cos mi tu grubo nie gra!!!!!!Ale u nas wszystko jest mozliwe.......wszystko!!!! :biggrin:

Sama chcialabym sie uczyc na Gs-sie ale tak jak juz pisalam nie ma takiej mozliwoci ,zreszta ja juz jestem po ,ale dla zaczynajacych to naprawde bylo by dobre ,jezeli chcieliby po egzaminie zainwestowac w jakas 500!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego u mnie nie bylo gs-ow tylko jakies jinlun-y i tajfuny???????????? :biggrin:

 

 

Tak, tak Madzik... "u nas" tylko dziwne sprzety :) ja tez zdawalam na Tajfunie, udalo sie za pierwszym razem, egzaminator byl ok :crossy:

Ale na przyklad nie mam pojecia co to jest "przeciwskret", chociaz juz sezon jazdy mam za soba... :buttrock: :biggrin:

Nikt mi tego nie powiedzial...

Swoja droga to mam zamiar w przyszlym sezonie pojezdzic w poniedzialki na torze, bo tam sa jazdy dla amatorow z instruktorami... Myslalam o jakiejs szkole jazdy, bo kurs i egzamin w naszym kraju to parodia i tak naprawde, nic nie ucza...

A tak a propos... czym jezdzisz? :)

Pozdrawiam

Monia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niecne Zielone Oczy

No dobra, byłam dziś na mieście ten pierwszy raz:)

Wyjechaliśmy za Wawę, przejechaliśmy przez kilka wsi (między innmymi miejscowość Kaputy, która mnie nazwą rozbiła kompletnie :buttrock: )... obyło się bez strzału z kask :) , ale faktycznie krzyk nad uchem, najczęściej "Gazu!" słyszałam dość często:) Mimo braku rewelacji (szczerze, to nie popisałam się specjalnie, robiłam głupie błędy jakich nie robiłam na placu :) ), powiem, że było fajnie:) Może to tylko moje wrażenie, ale tirów trafiło mi się naprawdę sporo na trasie.

Było lepiej niż myślałam, że będzie, mniej się w trakcie denerwowałam, pierwszy raz w życiu jechałam z większą prędkością niż 40km/h (placyk) i nie było to takie traumatyczne przeżycie, jak podejrzewałam, że będzie :banghead: . Było super:)

Coraz bardziej mi się podoba :biggrin: :biggrin: :crossy:

Miłym akcentem byli dwaj napotkani na trasie motocykliści, którzy mi pomachali. Nie odmachałam (gdyby była owiewka, gryzłabym ją z nerwów pewnie ;) ;) ) bo trochę się bałam. Odmachał Tomek siedzący z tyłu:)

 

Nie przypuszczałam, że to takie fajne będzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...