Palenie gumy na skuterze (automat)

[vx800]

To masz szcęście, że od rycia ziemi opona się nie zdziera 8O

 

Kopanie dołków w ziemi, palenie gumy i jazda "pod publiczkę" jest czystym dresiarstwem. Nikogo nie wyzywam. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu. Każdy się bawi, jak chce.

[enduroguy]

Moj kolega pali gume na skuterku tez w taki sposob ze przechyla motor w przod. I to jeszcze na zablokowanym sprzecie. Jesli chodzi o krecenie baczkow przechylasz skuter zeby tylnie kolo bylo w gorze dajesz max gazu i powoli opuszczasz :evil:. Ja tak na asfalcie 3 baczki zakrecilem chociaz nie wiem co w tym fajnego :/

[QvEEr]

Niewiem o co Ci VX chodzi, opona sie chyba nie ździera jak na czystej ziemi wyryje dziurke.....CHYBA :evil: A z tym dresiarstwem to nie pojmuje :?

[Qler]

VX sie ostatnio wrzystkiego czepia, wrzystko mu nie pasuje i wogule.

[vx800]

Nieeee, no chłopaaaaki, żartowałem.

Palenie gumy je w dechę. Dziewczyny sie gapio, można siem popisać kolegom, jak siem umie dobrze jeździć. Super. A opona sie wcale przy tym nie zużywa, bo przecież opona służy do rycia w "czystej" ziemi. Z resztą i tak się sprzęta opchnie i nie będzie kłopotu. tylko ile osób zaznaczy, że paliło tym motorkiem gumę, kopało dziurę w ziemi "miękkiej i czystej"?

Ja się czepiam? Palenie gumy służy tylko zyskaniu poklasku. Według mojej nomenklatury zachowanie takie to dresiarstwo w czystej formie. Jak się nie zgadzacie, spoko. Wasza sprawa. Bez odbioru.

 

... czepia się .... no.

[Redas]

Co sie przyj***scie do VX-a.Tez uwazam ze jazda zeby pokazac jaki to mam super sprzet i jaki dobry jestem jest czystym dresiarstwem

[QvEEr]

E no po 1. To gdy ja paliłem gume to byłem sam ! i po 2. Już tego nie robie bo szanuje swoją maszyne, mimo ze uwazacie ze skutery so nic nie warte itp. itd. 3. Paliłem gume raz, a na ziemi ok. 3x i to na swojej działce.

[BORSUKLES]

To masz szcęście, że od rycia ziemi opona się nie zdziera 8O

 

Kopanie dołków w ziemi, palenie gumy i jazda "pod publiczkę" jest czystym dresiarstwem. Nikogo nie wyzywam. Po prostu nazywam rzeczy po imieniu. Każdy się bawi, jak chce.

 

Witam VX, Bez urazy, ale czy Domink, Herubinek ma być burakiem, ze spalili gumę ? Mi i zapewne nie tylko mi, to się podobało

 

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

[Słabek]

takie palenie gumy zależy od charakterku... jeśli ktoś ma kasę i chęci to może wszystko... po za tym niektóre techniki palenia gumy wymagaja dużych umiejetności... nie każdy potrafi stać na siodle i palić kapcia...

[Hubi]

A co ja sądze o paleniu gumy:

 

Jak na 50ccm to nie jest za zdrowa żecz, ale jeśli Kilu chciałby naprawdę pokazać ze jest na zlocie, spalić gumę i wrócić do domu z pucharem to czemu nie. Jeden raz nie zaszkodzi. Co do tego że ktoś pali gumę na każdym zkżyżowaniu żeby pokazać jaki to on ma sprzęt i co on umie - to jest dresiarstwo. Ja palenie gumy na zlotach (w tym konkursy) uważam za ciekawe bo to naprawdę widowiskowa sprawa i czasami miło poczuć ten zapach spalonej gumy (szczególenie czyjejś bo swoja to juz tak miło nie pachnie :evil: ) a przy okazji dla nie których to dobra rozrywka.

 

Co do opon to ja uważam tak: jesli ktoś chce spalić gumę to powinien nie liczyć się juz z tym czy pójdzie oopna czy nie, ale jak chce już na serio dac pokaz to do końca. Czasami też lubie pośmiać się z dzieci które dostały skuterek i odrazu chcą palić gume zeby sie pokazać. Nie jestem tego zwolennikiem.

 

Ja zrezygnąwałem z publicznego palenia od kiedy zerwał mi się łańcuch :). A tak w ogóle to mi juz przeszło. Na począdku też mnie to pociągało ale z czasem minęło. Ale napisałem wypracowanie.. kończe.. :)

 

PS. Kilu jak bedziesz palił na konkursie to możesz na koniec podpalić pochodnią oponę i do końca ją spalić. To naprawdę fajnie wygląda, szczególenie wieczorem. Ale to zdrowe nie jest dla motka :D.

[Redas]

Inaczej sprawa wyglada jesli widownia sa motocyklisci(np.konkursy) a inna sprawa jak stoja zwykli ludzie.

[Słabek]

można i poszlaeć na ulicy, ale jeśli ktoś naprawdę to lubi. znam ludzi, którzy palić gumę potrafią w naprawdę widowiskowy sposób. :evil: oni palą kapcia w każdym miejscu. spróbuj stanąć na baku i na asfalcie kręcic bączki palac gumę... to jest prędzej popis umiejętności, a nie dresiarstwo... dresiarstwo polega na szpanowaniu czymś czego nie ma, a umiejetności w niektórych motocyklistach są i to nawet bardzo duże. ja osobiscie nie mam nic przeciwko topieniu gumolca... kwestia gustu...

[bols2]

W sumie Słabek na skuterze stanąć na baku i palić gume to jest naprawde tródny trick.................[/u][/i]

[Hubi]

A no racja.. W skuterku stanąć na baku (który jest ukryty gdzieś pod siedzeniem :evil: ) to nie lada wyczyn. Ale chyba słabkowi chodziło o większe maszyny :).

[Słabek]

no pewnie. wiem gdzie wskuterze znajduje sie bak... :evil: kiedyś myślałem, e skuterem nie da sie palić gumy tak widowiskowo jak motocyklem, ale zdanie zmieniłem po.... obejżeniu filmików sgości ze sztokcholmu.... faceciki wymiatały jak zaprogramowane roboty... na skuterkach ktoś może widział takie coś jak filmik ,,Scootermania" ??