No i ja poległem ...

[Chri$]

powtórzę co wyczytałem w 'motocykliście doskonałym'

bezpieczna odległość - 2sekundy :) od siebie dodam, że to raczej wersja już dla przynajmniej średnio zaawansowanych motocyklistów - ja utrzymuję przynajmniej 3s

 

tam bylo napisane,ze bezpieczne odleglosc - 4 sek :flesje:

[radzio114]

:flesje: ogromny pech , ale nie napisałes co z kobitą widze , że moto ważniejsze :)

[Qóba]

Widząc, że wpiernicze sie w tą babke, położyłem skuter po czym sam sie wturlałem pod jej auto :flesje:

 

Wolałem uniknąc przyjazdu policji, OC etc., więc sie położyłem w krytycznym momencie ... Nie wiem czy dobrze zrobiłem, no ale "mądry Polak po szkodzie" :)

[EdgeCrusher]

tam bylo napisane,ze bezpieczne odleglosc - 4 sek :)

 

Z tego co wiem to 2 wlasnie

[Kilvov]

http://img62.imageshack.us/img62/310/obrazekskanu0012tj.jpg

 

2s :)

[andar]

hej moment moment .. przestańta sie licytować ile, bo to bez sensu.

w ksiażce jest napisane 2s jak ktos zachowuje 4s odstepu, to ma jeszcze lepiej (wiecej czasu na reakcje) ksiażeczka uczy zachowań a nie obowiązków. Z doświadczenia autora wynika ze 2s to minimum.

Na moje oko i brak doświadczenia. ;) :flesje: im więcej tym lepiej ;) (nie podchodze w ten sposób do prędkości)

 

pozdrowka.

 

A co do mamy - już ją przekonałem, skuter zostaje, niedługo delikatnie wspomne o 125ce

gratki .. wracaj szybko do zdrowia i szerokiej drogi. Najwazniejsze ze nic ci sie powaznego nie stało.

[Qóba]

Dzięki andar ;)

To racja co do tej nauczki, bede pamietał o tym jeszcze dłuuugo, będe poprostu zachowywał większe odstępy ...

 

Pozdr.

[Gość Lukass]

Dwie sekundy odstępu pomiędzy jadącymi - przy jeździe autem.

Cztery sekundy odstępu - jadąc na motocyklu.

 

Jak ktoś chce to niech się nie zgadza.

[lysy600]

Odstep był około 3 metrów, wiem, wiem, mogłem zachowac większy ...

 

Mnie kiedyś ktoś uczył, że jaka prędkoćś, taki odstęp; 30km/h=30m; 50km/h=50m

 

Ale jak napisałem to było "kiedyś", a nawet bardzo kiedyś.

 

A jednak czasami się stosuje do tej zasady...

[COLIO]

A co do mamy - już ją przekonałem, skuter zostaje, niedługo delikatnie wspomne o 125ce :lalag:

 

 

I tak trzymaj ;) :biggrin: ;) :flesje:

 

 

 

 

Pozdrawiam

[Agabusa]

Ech Kuba....kaskaderze podworkowy:)....ale sluchaj..nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo..no przynajmniej w tym przypadku...125 sie pojawi pewnie juz niedlugo...nikt by z Ciebie, a zwlaszcza rodzice wariata nie orbil...i nie dawal kasy na a1..gdyby nie mieli w planach "malego" prezenciku..

 

Pamietaj tylko o jednym...to musi byc jedyny sluszny model:)....chyba wiesz, o ktorym mowa:)

 

Kuruj sie kuruj, bo czasu szkoda...

[jed-i]

niestety jak przed chwilka napisalem - odleglosc czasem nie gra roli...

 

http://forum.motocyklistow.pl/Katamaran-de...rdy-t51725.html

 

 

 

....za to ciuszki jak najbardziej..... nawet w obecnej zupie mam kurtalke i rekawice... spodnie darujcie - jaja sie smaza a o dzieciach myslec trzeba.... ;d