Co polecacie ?

[Kuskus]

Witam , pisze w imieniu swojego przyjaciela ktory przebywa obecnie w Anglii, ciezko pracując aby moc kupić swoj wymarzony motocykl. Dzwonil do mnie przed chwila z prosba abym zbadał, ktory z tych motocykli bedzie dla niego najlepszy - w kwesti ceny częsci, kosztów eksploatacji, ewentualnych napraw i serwisówek.

 

Bedziemy bardzo wdzieczni za wszelkie porady i sugestie, dodam ze kumpel chce wrocic na motocyklu do Polski , tu zarejestrowac i smigac od pazdziernika.

 

Typy to :

 

Hornet 600 , 900. Rocznik 99-01

Fazerka 600. Rocznik 99-01

SV 650 , rocznik 99 - 01

Bandit 600, rocznik 98 - 01

VTR 1000 , rocznik 96 - 98

Thundercat, roczniki 98 - 01 ( cos w tym stylu, jezeli chodzi o rok )

Kawasaki Ninja 600, 900 98 - 00 ( drozszy od pozostałych )

 

Ja polecałem mu Fazera, naczytalem sie o nim duzo pochlebnych recenzji ;)

Wy jak sądzicie ??

[nowak]

a chce moto na miasto / na wieksze wypady / do "poszalenia" ... ? podales naked'y i sporty... troche duza rozbieznosc :D

[Waldek]

Chcesz porady??Opisz gościa(śmiga po mieście,czy może dalekie wypady tylko go interesują,lubi szaleć, czy może jazde ekonomiczną)Bo te motocykle co podałeś pasują do wymienionych wyżej rodzai :D

[Kuskus]

Podejrzewałem ze o to spytacie, nawet mu o tym wspomniałem. Powiedzial zebym spytalem sie dokladniej wlasnie o koszty, cene czesci, opinie o niezawodności.

 

Ciezko mi powiedziec do czego akuratnie on bedzie uzywal motocykla, napewno bedzie to przedzial turystyczno/sportowy, głownie do jazdy po miescie i niedalekich wypadów( bez jakis ogromnych tras), ale z tym zastrzezeniem zeby nie byl to mootcykl zbyt sportowy(tak zeby mozna bylo przewiesc plecaczek, czy przejechac paredziesiąt kilometrów za miasto w niedziele. W dodatku Naked'y są tam duzo tansze od typowo sportowych motocykli, takze raczej sklanial by sie wlasnie do kupna jakiegos golasa. A i dodam ze mieszkamy w Sanoku(bieszczady) czyli jazda raczej po zakrętach bo prostych do cisnięcia to u nas za duzo nie ma :icon_mrgreen: Co do jazdy to mysle ze raczej sklanial by sie w strone czegos mocnego i szybkiego, tak zeby nie brakowalo maszynie mocy.

Ciezko mi sie za niego wypowiedziec ale mysle ze w miare dokladnie opisalem do czego mialby to byc motocykl, dodam ze jego poprzedni sprzet to byla etz 150, takze zasadne mogloby sie wydawac by kupil np. Bandita bo w miare przyjazny na poczatku, itp. Ale rownie wazne, o ile nie wazniejsze jest to, ze on pojechal ciezko pracowac by kupic swoj wymarzony motocykl wlasnie tam ( min. dlatego ze tam wyjdzie mu taniej, za lepszy jakosciowo sprzet) i raczej porady typu kup slabszy potem przechodz na mocniejsze tutaj sie nie sprawdzą. Ma byc to motocykl niezawody, tani w eksploatacji, ewentualnej wymianie czesci i osprzętu. Tak zeby wyszlo na poczatku moze i drozej ( by kupic lepszy sprzet ) ale zeby potem nie ladowac w niego niewiadomo ile kasy. Wazne jest rowniez to jak ocenicie poszczegolne roczniki, czy one dopiero wtedy wychodzily, czy moze byly juz na rynku kilka lat. Dzieki z gory za wszystkie odpowiedzi, ja sam takze postaram sie poszukac na allegro dokladnie jak stoi sprawa z czesciami, ale ze wzgledow oczywistych nie mam doswiadczenia w tej dziedzinie, licze na was :)

 

POzdrawiam :D

Edytowane 25 Czerwca 2006 przez Kuskus

[bmwm5fan]

fazer ma zdecydowanie najlepszą opinię, nie jeździłem ale wiem od kolegów.

[boober]

Z zaproponowanych przez ciebie moto najbardziej ekonomiczne w eksploatacji wydaja sie byc Hornet Fazer SV i Bandit. Dwa gary w SV moga oznaczac nizsze koszty regulacji zaworow, gaznikow, swiec. Z drugiej strony V-ka lubi poszarpac lancuchem i wydaje mi sie ze starcza on na troche krocej niz w innych wyzej wspomnianych (szczegolnie na poczatku jak czlek nie wprawiony).

 

Sam posiadam SV naked i zaluje ze nie mieszkam w takim Sanoku bo na tych rowninach troche sie sprzet marnuje zamiast smigac po serpentynkach - do tego nadaje sie wysmienicie! To samo po miescie - tu przydaje sie ciagnacy od dolu silnik. Do dalszych podrozy rowniez moge polecic. Sam w tamtym roku obrocilem nia do UK i spowrotem, jednego dnia zrobilem ok 1000km i jakos sie trzymalem. Nie byl to maksymalny komfort ale daje rade. W pelni zaladowany bez trudu osiaga przelotowa 160 na autobahnie bez wiru w baku. Z tym ze szybka obowiazkowa! Aha no i jak w taka trase z plecaczkiem to musi byc mocno kochajacy plecaczek :icon_mrgreen: ale tak po Polsce to spoko da rade we dwoje, z tym ze naturalnie troche mniej dynamicznie.

 

Poza tym to chyba najlzejsze moto z tych przez ciebie wspomnianych. W sumie duzo zalezy od kumpla czy woli V2 czy R4, ale prawda jest pewnie taka, ze sam tego jeszcze nie wie;) Jesli jednak R4 to ja bym bral Fazera glownie ze wzgledu na wyglad :D

 

To chyba tyle. Po wiecej zapraszam na Moja strone :)

 

Pozdro

[Waldek]

Bandit jest dosyć niezawodny i ,,tani w eksploatacji"

Ale ja i tak bym z tych wzioł hornecika900.

Bo tak jakoś lubie Hondy :D

[Kuskus]

Dzieki za wszystkie wpisy, szczególnie Tobie boober, za wyczerpującą wypowiedź.

Przeczytałem wiele pochlebnych opini wlasnie o Fazerku i SV, jezeli jeszcze mozna uzyskac od was informacje o tym jak jest z czesciami, wiadomo to ma byc 1 prawdziwe moto, takze upadków raczej nie bedzie dało sie uniknąć.

 

pozdrawiam serdecznie, dziekuje w imieniu kumpla :D

[Dadomin]

Witam!

Sprzedam Suzuki GSX-R 600 ( to jest motocykl mojego brata co za zyletka!!!!)

 

stan idealny rok produkcji 2004 duzo zmian tuningowych takich jak:alarm na pilota, wydech, owiewka, kierunki w lusterkach, zmienione tylne swiatla, malowanie racingowe, odblokowany silnik itp.; cena 25000zl do negocjaji; zdjecia na emaila

Kontakt: email [email protected] lub [email protected]l telefon 693718884

a moze ktorys z was ma znajomego ktory bylby zainteresowany bede wdzieczny

dzieki i pozdrawiam

POLECAM!!