pepe Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 kocham takie posty :notworthy: a takich dupolizow jeszcze bardziej :icon_razz: :biggrin: :) TAK TAK tępić dupolizów.PS zgadnijcie skąd pochodzi poniższy cytat i co za dupoliz go napisał "Ja tam jej wcalenie zaluje... Wielkie dla Pana Policjanta, ktory odwazyl sie podjac ten krok. Przeciez ta popier%$& 'posiadaczka motocykla' napewno nie miala prawa jazdy ani OC. Naprawde ciesze sie ze w naszym kraju zaczyna sie lepiej dziac... Osobiscie gdy widze takie 'elementy' to sam dzownie po Policje, aby zrobila z nimi porzadek. Wlasnie tacy jak ona przynosza nam, motocyklista zla reputacje, ze szalejemy itd. Zamiast jechac sobie spokojnie rowerem czy jakas 50tka, to od razu musiala sie porwac na jakas zabojcza Mzte, z reszta napewno kradziana... Z reszta... echhh... szkada slow... " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorillaz Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 kazdy jezdzi jak chce i to jego wybor, wie czym sie moze skonczyc uciekanie przd policja. w tym temacie adam zapytal co moga mu zrobic teraz gdy juz go zlapali, a wiekszosc osob pisze jaki on jest okropny. Dzieki Rzyzy, nie wpadlbym na to zeby nie czytac postow ktore mnie nie interesuja. PEPE - w cytacie ktory przytoczyles nikomu nie mialem zamiaru lizac dupy, chyba ze tak to odebrales. Po prostu nie lubie gdy co 2-gi post w temacie jest typu: "tak, tak masz racje", "zgadzam sie w 100%" aha - wiem co to jest wypadek, wiem jak to jest na pogrzebie kolegi, wiem co sie wtady czuje... zdania nie zmienie, kazdy robi co chce, nie bede nikogo pouczal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 20 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2006 Chcesz to odwiedź Michała embe to może zrozumiesz co to znaczy mieć wypadekAkurat ani jeden ani drugi nie miał wypadku z powodu ucieczki przed policją tylko przez brak umiejętności, swoich bądź innych kierujacych ewentualnie przez najzwyklejszy pech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ul1111 Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Taką maszyną i dać sie złapać,ale dałes d.....,jezeli decydujesz sie na ucieczke to tak aby uciec a nie potem zatrzymać sie,bład wielki błąd. Gdyby cie na gorącym niezatrzymali sprawa byłaby dyskusyjna a tak..... miłej zabawy i powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diobol Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Tak wiec chcieli mnie zatrzymac na 70 na dwupasie , mialem 230 , jak sie okazalo potem nie zdazyli mnie wziac na radar. Potem sie zebrali za mna, twierdza ze na czerwonym przejechalem , tak bylo, ale nie widzieli tego. Byla to octavia jaka ma drogowka. Skonczylo sie po 30 km blokada drogi, gdzie sie zatrzymalem. Wyskoczyli z pistoletami i skuli mnie. Nic wiecej nie przeskrobalem. Nie maja nic na wideo. I do tej blokady gonil mnie tylko 1 radiowoz. Niewiele mogli widziec bo jechalem duzo przed nimi. Oczywiscie twierdza ze przejechalem z 4 razy na czerwonym. Szczerze jak mi pomachal ten policjant to nie mialem sie juz szans zatrzymac, bylo to w takiej niecce , dolku, ze zatrzymalbym sie na srodku gorki za nimi. Nie byloby to zbyt bezpieczne. po drugie mialem prawo ich niezauwazyc. Co moge sfotografowac do sadu, bo stali w nieciekawym miejscu gdzie ich nie widac. Papiery mialem wszystkie ok. Wiec wypisali mi pokwitowanie na tydzien czasu na prawko i puscili. Ratunku !!!! ja chce tu w Katowicach spokojnie pojeździc i przezyć !!!! AdamWo daj znac jak to sie w koncu skonczyło i czy masz nauczke czy nie rusza Cie to i dalej masz zamiar zapie***lać przez czerwone? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.