KAWASAKI KLR 650

[galaher]

Witam. NIe mam już pomysłów co z nim zrobić.

 

KLR 650 z 89r.

 

Moto gaśnie jeśli prubuje wejść opwyżej 3000 obrótów. Dzieje sie coś takiego jakby "odcięcie zapłonu".

 

Gaźnik po czyszczeniu i regulacjach i dalej to samo.

 

Niech ktoś podpowie za co sie teraz zabrać :flesje:

[d8-vid]

Juz to kiedys pisalem ale napisze jeszcze raz :flesje:

Mialem dokladnie identyczny przypadek w swojej DR250. Moto wychodzil max na 3,5tys i nie dalo sie jezdzic.

Probowalem czyscic gaznik, wymieniac cewki, zakladac kondenatory, zmieniac swiece i wymieniac kable w instalacji jednak to nie pomoglo. Ostatecznym wyjsciem bylo zalozenie modulu zaplonowego. Niestety nowy kosztuje 600zeta a ja tyle kasy nie mialem wiec postanowilem pokombinowac (przy pomocy tatusia bo sam bym nie dal rady). Zalozylismy modul zaplonowy od Alfy Romeo kupiony na zlomie za 20zeta. Trzeba bylo jeszcze pokombinowac z przekaznikami zeby odpowiedni sygnal dostawal. Po zalozeniu kosteczki moto pieknie wychodzil na swoje 10tys. az milo bylo slychac

[thefex]

a kable na akumulatorze masz dobrze przykrecone?

[Nitomen]

mombrana cala ,iglica prawidlowo zalozona .Ja kiedys czyszczac gaznik zle zalozylem iglice (odwrotnie ) i moto gaslo jak tylko ruszylem manete ,bez gazu palilo na dotyk .