Skocz do zawartości

Pomocy z RX 50 /część 2


morel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że było już pare podobnych tematów ale w żadnym nie znalazłem odpowiedzi co do mojej dolegliwości. Robiłem remoncik-długa historia. Więc powalczyłem i jest tak: motorek ma nowy tłok i pierścienie, nowe uszczelki i zajebistą kompresje. Nowy jest tez moduł i w ogóle cały zapłon... (silnik jest ten stary czarny) za grosze dorwałem gaźnik ale ten najgorszy z najgorszych czyli 14 :/ więc go wsadziłem bo mój stary byłe strasznie brudny a wcześniej szwankował. Po tych wszystkich wymianach nastąpiła pamiętna chwila: zapalam.... jest!! pali!!, na ssaniu kręce manetką, obroty rosną, wszysko ok ale nie kręce za wysoko bo trzeba go dotrzeć, silniczek sie rozgrzewa pomału, na wolnych chodzi ładnie i równo. No to gasze, przekręcam ssanie, pale, gaz a tu.... buuuu ale nie gaśnie tylko buuuuczy z gaźnika.... za cholere nie wiem o co kaman. Domyślam sie że za mało lub za dużo paliwa? A może coś innego?? kurde nie wiem. Dziś już nie miałem siły walczyć i jutro chyba jednak wyczyszcze stary gaźnik i spróbuje na nim zapalić. Prosze o jakieś propozycje co go może boleć i jak go wyleczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostaje za mało paliwa czyli kłania się sprawdzenie i ustawienie: poziomu paliwa + prawidłowa dysza + iglica w przepustnicy na właściwym (najlepiej na środkowym) położeniu + założony czysty filtr powietrza.

Zakładam że wszystko prawidłowo i szczelnie poskładałeś i nie ciągnie lewego powietrza. Wtedy dupa zbita i trzeba poszukać co jest nie tak. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z garażu i..... lipa. Też myślałem że to świeca i kupiłem nową o większej ciepłocie ale nie pomaga. Dziś działo sie tak samo i wiem że na bank (sie zanczy raczej) jest to wina paliwa. Filtr jest ok a gaźnik czyściłem już z tysiąc razy. Najgorsze jest to że on nie ma regulacji... jedynie połozenie przepustnicy na wolnych obrotach ale to nie jest to ;/ nie mam już pomysłów. Najgorsze jest to ze przy odpaleniu wkręca sie ładnie dopiero po jakimś czasie (paru sekundach pracy) klapa ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No włąśnie sie też dowiedziałem że nie ma kondensatorów...:/ nie wiem co to. Ej bo wali mi olej z tłumika masakrycznie czyli simeringi na wale poszły?? bo mieszanke dość bogatą zrobiłem na docieranie ale to nie tego wina. I czy te simeringi mogą być przyczyną takiego zachowania silnika??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...