Simson s51 skrzynia biegow...

[bugoku]

Otóż mam dokladnie 2 problemy ale zaczne od skrzyni. Niedawno po prostu jak zawsze chciałem wrzucic 1, niby wszytko ok, nacisnąłem wajche ale zamiast wskoczyc na 1 wajcha tak jakby przeleciała mi dalej. Nie wiem jak to dokladniej wytłumaczyc. No i teraz nie moge wrzucic ani 1 ani 2 :D . Przy odpalonym silniku tez zadnego nie łapie. Co sie mogło stać? Drugi problem jest taki że czasem kiedy jade i włączam sprzęgło żeby np. zachamowac Simek po prostu zaczyna gasnąć tak jakbym wyłączył kluczyk. Kiedy to sie dzieje w wężyku paliwa pojawia sie w ciul bąmbelków ktore idą do góry. Też nie wiem jaka jest tego przyczyna:D z góry thx :D . Co do skrzyni to kiedy odkręcilem pokrywe to sytuacja miała się mniej wiecej tak jak na obrazku. czyli to zaznaczone na czerwono nie znajdowało sie w tym miejscu gdzie powinno, a tam gdzie wskuzuje to strzałka:D sory za takie ogolne gadanie ale sie nie znam za bardzo:DPIC

Edytowane 27 Maja 2006 przez bugoku

[cinek89]

po prostu poskładaj to od nowa i powinno być dobrze(jak oczywiście nic sie nie rozwaliło)

[Bacher]

Czegoś musiałeś nie dopilnować przy składaniu...jeśli masz książkę "Jeżdżę motorowerem Simson" to tam znajdziesz fotki jak to po kolei robić.

[urban]

Patrząc na to zdjęcie co dałeś to tak jakby sie automat posypał. Może sie cosik gdzieś wychaczyło. Bo nic innego nie może być,.

 

Pozdrawiam

[damek0007]

sprawdź czy ten wodzik, ktory jest zaznaczony na rysunku nie pękł tam przy sróbce mocującej go do silnika. Ja jak mialem simka to srobka byla pospawana i potem pekła i tez nie moglem wrzucac niektorych biegow. Jak to nie to to moze byc wina wałeczka w skrzyni, tak jak u mnie, biegi mi wyskakiwały i niedało sie jezdzic. Wymieniłem waleczek, kupiłem nowy wodzik i wszystki biegi legancko cykają:D pozdro