Problem po remoncie

[molic]

Robilem remont silnika. Zalozylem nowe kartery, lozyska, simmeringi, wal. Silnik zapalal od kopa i chodzil idealnie. Ale zorientowalem sie ze lozyska sa kryte i rozpolowilem silnik aby usunac te oslonki. Wtedy zalozylem jeszcze nowy gaznik z agmotu i kolo zamachowe oryginalne DDR. Simson jak zimny to zapala i mozna jezdzic non stop dopoki sie go nie zgasi. Jak sie zgasi to nie mozna go odpalic, czasami zaskoczy na popych. Świeca cala czarna, wiec postanowilem wymienic simmering od strony sprzegla bo mialem jakis dziwny z dwoma sprezynami i kupilem simmering Huber - zalozylem. Kupilem nowe pierscienie i platynki. Zaplon ustawialem suwmiarka tak zeby przed GMP na 1,8 mm zaczynaly otwierac sie platyny. Na platynach jest przerwa gdzes 0,5mm. Co robic dalej bo juz nie wiem?? dzis wymienie jeszcze kondensator. I mysle jeszcze o cylindrze. Bo juz powoli zaczynam watpic ze ten simek moze normalnie chodzic. POMOCY!!!

[tomason2]

Wydaje mi sie, że bedzie trzeba wyregulować gaźnik. Swieca czarna więc wyglada na to, że mieszanka za bogata.

Swieca powinna mieć odpowiednią wartośc cieplną dedykowaną do simsona (przy okazji sprawdz przerwe na elektrodach świecy).

[emzet]

Ale zorientowalem sie ze lozyska sa kryte i rozpolowilem silnik aby usunac te oslonki.

 

a czy te osłonki coś przeszkadzają??

[tomason2]

a czy te osłonki coś przeszkadzają??

No tak, bo na wale łozyska sa smarowane mieszanką, a jesli tam blaszka jest to nie ma smarowania lub jest mniejsze i łatwo o zatarcie łożyska.

[molic]

Jesli chodzi o gaznik to zakladalem stary - ktory byl wlasciwie wyregulowany i wczesniej simson na nim smigal. A jesli chodzi o oslonki to musialem je zdjac poniewaz sa smarowane mieszanka i inaczej by skrocila sie ich zywotnosc:( Jeszcze dodam ze wymienilem juz kondensator i dalej to samo. Pozyczylem jeszcze cylinder od kolegi jak zamontuje to powiem czy pomoglo.

[etz250]

Robilem remont silnika. Zalozylem nowe kartery, lozyska, simmeringi, wal. Silnik zapalal od kopa i chodzil idealnie. Ale zorientowalem sie ze lozyska sa kryte i rozpolowilem silnik aby usunac te oslonki. Wtedy zalozylem jeszcze nowy gaznik z agmotu i kolo zamachowe oryginalne DDR. Simson jak zimny to zapala i mozna jezdzic non stop dopoki sie go nie zgasi. Jak sie zgasi to nie mozna go odpalic, czasami zaskoczy na popych. Świeca cala czarna, wiec postanowilem wymienic simmering od strony sprzegla bo mialem jakis dziwny z dwoma sprezynami i kupilem simmering Huber - zalozylem. Kupilem nowe pierscienie i platynki. Zaplon ustawialem suwmiarka tak zeby przed GMP na 1,8 mm zaczynaly otwierac sie platyny. Na platynach jest przerwa gdzes 0,5mm. Co robic dalej bo juz nie wiem?? dzis wymienie jeszcze kondensator. I mysle jeszcze o cylindrze. Bo juz powoli zaczynam watpic ze ten simek moze normalnie chodzic. POMOCY!!!

swieca jest czarna bo zle pali posprawdzaj wszystkie przerwy na swiecy i zaplonie

[zysio]

a moze poprostu jest przegrzany i jak sie rozgrzeje to pochnie i nie moze zapalic