Gość Panna Nervosa Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 (edytowane) Witam Chce kupic 1 motocykl. Spodobaly mi sie juz swego czasu dwa modele (obydwa lekkie, male i jedyne chyba jakie mi sie podobaja z tych pojemnosci). Sa akurat obydwa do kupienia w Polsce. 1. Honda vtr 250 rocznik 98 20.000 przebiegu. Boje sie bo to motocykl tylko na rynek australijski i japonski. Chodzi o czesci, ktore moga byc chyba drogie i trudno dostepne. 2. Cagiva planet rok 2002/3. Przebieg 8.500. Stan na oko dobry (ale sie na tym nie znam). 2 tysiace drozszy + do dokupienia opona, zebatki i lancuch. Bardzo mi sie od zawsze podobal ale to 2 takt (czego sie troche boje) i o cagivie i psuciu chodza rozne opinie. Jesli ktos sie orientuje to czekam na pomoc Acha. W cagivie (w hondzie nie wiem) nie ma obrotomierza. Czy to duze utrudnienie? Przypominam ze dopiero zaczne jezdzic ale jezdze samochodem. Edytowane 10 Maja 2006 przez Panna Nervosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadamuss Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Poszukaj lepiej bardziej popularnych modeli:) Pozdr Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Ale ja wlasnie chce cos czego duzo nie ma. Zreszta nic innego mi sie juz nie podoba (chyba ze od 600ccm w gore, ale to nie dla mnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Nietypowe maszyny są fajne :D Ja na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się długo i brał Hondę, VTR 250 jest śliczna i nie liczyłbym na to, że kadziwa będzie długowieczna. Planet przy VTR wygląda jak zabawka. W wysokoobrotowym cfajtakcie musisz się liczyć, że średnio co dwa sezony będziesz robić remont góry silnika. Japończyk jest lepiej wykonany, mniej awaryjny, powazniejszy wyglądem, ma dwa razy więcej cylindrów i pojemności, pali pewnie mniej niż wywło(cz)szka ;) Jeśli chodzi o części, to z tego co wiem dostępne są zamienniki w larssonie, z materiałami eksplowatacyjnymi raczej nie będziesz mieć problemu bo są one uniwersalne dla wielu modeli, np klocki cham do TRXa pasują z XJR i FZR, filtr oleju z TDM i jakiegoś Drag Stara.Największy problem ze skompletowaniem części będzie przy dzwonie, ale tej wersji chyba nie bierzemy pod uwagę :eek: Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 (edytowane) Nietypowe maszyny są fajne :D Ja na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się długo i brał Hondę, VTR 250 jest śliczna i nie liczyłbym na to, że kadziwa będzie długowieczna. Planet przy VTR wygląda jak zabawka. W wysokoobrotowym cfajtakcie musisz się liczyć, że średnio co dwa sezony będziesz robić remont góry silnika. Japończyk jest lepiej wykonany, mniej awaryjny, powazniejszy wyglądem, ma dwa razy więcej cylindrów i pojemności, pali pewnie mniej niż wywło(cz)szka ;) Jeśli chodzi o części, to z tego co wiem dostępne są zamienniki w larssonie, z materiałami eksplowatacyjnymi raczej nie będziesz mieć problemu bo są one uniwersalne dla wielu modeli, np klocki cham do TRXa pasują z XJR i FZR, filtr oleju z TDM i jakiegoś Drag Stara.Największy problem ze skompletowaniem części będzie przy dzwonie, ale tej wersji chyba nie bierzemy pod uwagę :eek: Dzieki za odpowiedz Dziadzie. O to chodziło...ACHA - zadzwoniłam do Larssona i podobno z czesciami to jest tak, ze sa ale tylko bardzo nieliczne (tak, ze np. zebatki sa tylko przednie). Wiec sama juz nie wiem... Edytowane 11 Maja 2006 przez Panna Nervosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadamuss Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 (edytowane) Części są jak pytasz przez telefon, jak chcesz kupić to często się okazuje, że oni je dopiero zamawiają i czeka sie długo. Jak liczysz sie z dlugimi przestojami i nie będzie Ci to przeszkadzało to kupuj malo spotykany motocykl. Jeśli jednak chcesz jeździć to odradzam, motocykl ładny ale mało praktyczny jeśli idzie o serwis. Pozdrawiam Adam Zapytaj może jeszcze w jakims serwisie jak wygląda sprawa części, może bedą dokładniej wiedziec co od czego pasuje. Co do wyboru to zdecydowanie Honda:))) Edytowane 11 Maja 2006 przez aadamuss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Warto też pytać o oryginały w salonach, już kilka razy przekonałem się, że są szybko do załatwienia i cenowo nie wyglądają jakoś gorzej niż podróbki. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Warto też pytać o oryginały w salonach, już kilka razy przekonałem się, że są szybko do załatwienia i cenowo nie wyglądają jakoś gorzej niż podróbki. Wiec sprawa z honda zakonczona wlasciwie. Dwoch ludzi z Hondy powiedzialo mi NIE BRAC TEGO. Czesci kosmicznie drogie i silnik podobno psujacy sie strasznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 powiem krotko bierz honde :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 Panienko, to może pomyśl o nieco popularniejszym ale równie nietuzinkowym Bandicie 400 :D P.S. Nie bój się, że motocykl będzie miał parę latek więcej bo w jednośladach nie ma to aż takiego znaczenia, najważniejszy jest STAN TECHNICZNY. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 mhy...na początku będzie cięzko bez obrotomierza jak to twoj pierwszy moto ale troche prób i wyczujesz silnik,obroty itp. A co do moto planet mi się bardzo pdoba ale miałem włośki sprzęt akurat aprilie i nie byłem zadowolony(pod względem technicznym) bo wygladała wspaniale jaki rasowy scigacz. Tam kolega dobrze ci radzi bo 400 to nic strasznego trzeba mieć tylko głowę na karku ja ze 125 przesiadłem sie na 750 i jakoś daję rade.a GS 500? to naprawde fajna maszyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melon19 Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 Panna Nervosa piszesz że podobają ci się dość żadkie motocykle, to nie lepiej monstera 600tke, wygląda strasznie podobnie do planet, dotego spalanie wychodzi na tym samym poziomie co 125ccm 2T, moc też nie jest jakaś super straszna. Powinnaś się poważnie zastanowić nad dukatem, bo doskonale pasuje do twoich preferencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panna Nervosa Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 Panna Nervosa piszesz że podobają ci się dość żadkie motocykle, to nie lepiej monstera 600tke, wygląda strasznie podobnie do planet, dotego spalanie wychodzi na tym samym poziomie co 125ccm 2T, moc też nie jest jakaś super straszna. Powinnaś się poważnie zastanowić nad dukatem, bo doskonale pasuje do twoich preferencji. Ja wiem. Zastanawialam sie nawet ale przyznam ze sie boje. Wole sobie powoli poprobowac i stopniowo poprzesiadac sie na cos wiekszego ew. Pozatym ducati jest tak samo zawodny a przede wszystkim podobno bardzo nerwowy (szarpiacy itd) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 Miałem w przeszłości 2 włoskie sprzęty( Piaggio i Aprilia ) Moje doswiadczenia z w/w moto nie sa najlepsze -w kwestii serwisowania-na zamawiane części i akcesoria czekałem w nieskończoność, wiec zorientuj sie jak wygląda sprawa z Cagivą: miejmy nadzieje ze lepiej.Wracając do tematu- zdecydowanie Honda. :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweel Opublikowano 14 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2006 ciekawy temat spora liczba wypowiadających się pozytywnie na temat tej hondy VTR 250 chyba polega na ogólnej oponji "hondowski tłok do końca życia" . ale trzeba wiedziec że silnik tej slicznej VTR 250tki to totalna porazka pochodzi on z tej samej "słynnej"serji VF .silnik ten jest za bardzo skomplikowany i nie wart twojej uwagi, za to Cagiwa ma prosty silnik ,łatwy w naprawie i lekko będzie Ci się tym śmigało jezeli chcesz tak sobie pośmigać ,nabrać doświadczenia to Cagiva będzie totego świetna .pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.