Skocz do zawartości

Rejestracja moto sprowadzonego z Japonii


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Kupiłem motor sprowadzony z Japonii przez firmę pośredniczącą sprzedażą motorami.

Posiadam oryginał faktury pomiędzy mną, a importerem z adnotacją o odprawie celnej oraz zaświadczenie o zdjęciu pojazdu z ewidencji w Japonii, w wydziale komunikacji twierdzą że powinienem jeszcze posiadać oryginał faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii. Importer twierdzi że wystarczą te dokumenty które posiadam.

Jutro jestem umówiony z naczelnikiem wydziału komunikacji, bo pani w informacji twierdzi że to pierwszy przypadek rejestracji moto sprowadzonego z Japonii i nie wie do końca jak to powinno być.

Może macie jakieś rady, bo znając Polskich urzędników to będą chcieli mnie zbyć jak najszybciej, a nie chcę tam chodzić po parę razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to cos tu może być nie tak.

Nie ma czegos takiego jak adnotacja o odprawie celnej, musisz poprostu posiadać kartę 8 SAD, oczywiście z adnotacja na dole " dopuszczono do obrotu" i pieczęciami UC. Jeśli tego nie masz nie masz odprawy.

 

Po drugie czy jest sprowadzony z USA czy Japonii nie ma to znaczenia , procedura jest taka sama.

 

Jesli na odprawie widnieje pośrednik a nie ty to musisz mieć umowę między pośrednikiem a tobą, bo importerem w takim przypadku jest pośrednik a ty kupujesz już "polski motocykl" (czyt.odprawieony)

.

Czyli pośrednik ma rację.

 

To co chcą w wydziale komunikacji to bzdura o jakiej nie słyszałem, zadaj panienkom tam pracującym proste pytanie, czy rozróżniają importera od kupującego.

 

Ręce opadają co się dzieje w urzędach.

 

daj znać jak ci poszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zacząć od końca.

 

To co chcą w wydziale komunikacji to bzdura o jakiej nie słyszałem, zadaj panienkom tam pracującym proste pytanie, czy rozróżniają importera od kupującego.

 

Ręce opadają co się dzieje w urzędach.

 

Ręce opadają od tego, że ludzie, którzy coś tam gdzieś usłyszeli zabierają głos na tematy które są im znane z "opowieść dziwnej treści". Z całym szacunkiem dla Ciebie, to Ty wygadujesz bzdury.

 

Jesli na odprawie widnieje pośrednik a nie ty to musisz mieć umowę między pośrednikiem a tobą, bo importerem w takim przypadku jest pośrednik a ty kupujesz już "polski motocykl" (czyt.odprawieony)

.

Czyli pośrednik ma rację.

 

Hmmm - a czy Ty potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie: "czy rozróżniasz importera od kupującego"? Bo z tego co zacytowałem wyżej nic nie rozumiem. Z czym pośrednik ma rację?

 

Na moje oko to cos tu może być nie tak.

Nie ma czegos takiego jak adnotacja o odprawie celnej, musisz poprostu posiadać kartę 8 SAD, oczywiście z adnotacja na dole " dopuszczono do obrotu" i pieczęciami UC. Jeśli tego nie masz nie masz odprawy.

 

Zauważ, że wojciech h napisał "Witam, Kupiłem motor sprowadzony z Japonii przez firmę pośredniczącą sprzedażą motorami.". Jak się domyślam jest to firma, której działalność polega na kupowaniu i sprzedawaniu pojazdów mechanicznych. A przepisy w tej sprawie mówią coś takiego:

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 27-09-2003 Dz.U. Nr 192 poz. 1878 Rozdział 1

Przepisy ogólne

§ 1. Ilekroć w przepisach jest mowa o:

...

8) dowodzie odprawy celnej przywozowej - rozumie się przez to:

a) dokument określony przepisami prawa celnego potwierdzający spełnienie formalności celnych lub

b) adnotacja na dowodzie właśności pojazdu lub zespołu pojazdów, określająca datę i numer dokumentu, o którym mowa w lit. a, oraz nazwę organu, który dokonał odprawy celnej, w przypadku przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami;

Czyli jak sam widzisz jest coś takiego jak adnotacja o odprawie celnej.

 

Po drugie czy jest sprowadzony z USA czy Japonii nie ma to znaczenia , procedura jest taka sama.

 

Tu się zgodzę. Dlatego tak jest, gdyż oba te państwa według naszych przepisów są państwami trzecimi (z poza unii).

 

 

Wracając do kwestii żądania przez urząd oryginału faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii, to nie znalazłem tych przepisów (nie mam w domu lexa a przeglądanie pdf'ów ze strony http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html jest bardzo trudne, zważywszy na to, że większość to skany w których nie działa szukanie). Ale z tego co pamiętam ( i wiem że się nie zmieniło) to jeżeli przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami sprzedaje pojazd na fakturze, to nie musi on załączać oryginału dokumentu własności z zagranicy. Z tym że, należy zwrócić uwagę na fakt, iż bezpośrednio z faktury musi wynikać, że sprzedający prowadzi działalność w zakresie obrotu pojazdami. Jeżeli faktura jest wystawiona powiedzmy przez firmę:

IMPORT-EXPORT

Jan Nowak

ul. Zadupie 12/13

00-001 Warszawa

to nie wiadomo czy to jest import-export słodyczy czy motocykli. W takim przypadku dobrze jest mieć ze sobą wpis do ewidencji działalności gospodarczej sprzedającego, z którego będzie wynikało, że zajmuje się sprowadzaniem motocykli. Wystarczy ksero.

Jeżeli urząd rejestrujący po przedstawieniu wyżej wymienionego zaświadczenia nadal będzie żądał oryginału dokumentu własności z zagranicy to wtedy można stwierdzić, że się mylą :(

 

 

daj znać jak ci poszło

 

Dokładnie :buttrock: Daj znać jak poszło.

  • Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:buttrock:

 

Masz chyba dużo czasu, zazdroszę.

 

Postarm Ci odpowiedziec na conieco.

 

 

 

"Ręce opadają od tego, że ludzie, którzy coś tam gdzieś usłyszeli zabierają głos na tematy które są im znane z "opowieść dziwnej treści". Z całym szacunkiem dla Ciebie, to Ty wygadujesz bzdury. "

 

o co Ci chodzi wiesz tylko Ty,

 

 

"Hmmm - a czy Ty potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie: "czy rozróżniasz importera od kupującego"? Bo z tego co zacytowałem wyżej nic nie rozumiem. Z czym pośrednik ma rację?"

 

Importer to osoba sprowadzająca towar w tym wypadku motocykl, kupujący to kolega który nabył motocykl, motocykl po odprawie jest juz towarem polskim w rozumieniu prawa celnego, więc kupujący ( nie importer) nie może posiadac umowy czy faktury ze stroną japońską bo chyba nie musze Ci tłumaczyć że nie może byc dwuch faktur na ten sam towar.Może posiadać do wglądu pomiędzy exporterem i importerem.

 

 

"Zauważ, że wojciech h napisał "Witam, Kupiłem motor sprowadzony z Japonii przez firmę pośredniczącą sprzedażą motorami.". Jak się domyślam jest to firma, której działalność polega na kupowaniu i sprzedawaniu pojazdów mechanicznych. A przepisy w tej sprawie mówią coś takiego:"

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 27-09-2003 Dz.U. Nr 192 poz. 1878 Rozdział 1

Przepisy ogólne

§ 1. Ilekroć w przepisach jest mowa o:

...

8) dowodzie odprawy celnej przywozowej - rozumie się przez to:

a) dokument określony przepisami prawa celnego potwierdzający spełnienie formalności celnych "

 

To właśnie jest karta 8 SAD (jednolity dokument admistracji celnej) może użyłem zbyt fachowej nazwy za co serdecznie przepraszam - zboczenie zawodowe

 

"Czyli jak sam widzisz jest coś takiego jak adnotacja o odprawie celnej."

 

 

Adnotacja właśnie jest na dole karty 8 sad i brzmi najczęciej :Towar objęto procedurą dopuszczenia do obrotu i tu wale stempel.

 

 

"Wracając do kwestii żądania przez urząd oryginału faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii, to nie znalazłem tych przepisów"

 

Nie mogłeś znaleść bo takich nie ma, Urzędnicy mają furtkę w przepisach gdzie jest napisane iż mogą żądać innych dokumentów w celu potwierdzenia tożsamości towaru lub ustalenia przebiegu transakcji, co jest bzdurą bo wszystko z faktury jest na odprawie celnej ( chyba że pośrednik jednak nie przekazał właściwego dokumentu), ale jak sie upra nic nie zrobisz.

 

"Z tym że, należy zwrócić uwagę na fakt, iż bezpośrednio z faktury musi wynikać, że sprzedający prowadzi działalność w zakresie obrotu pojazdam"

 

Nie musi wynikać z faktury, to czym się zajmują określa status, KRS, czy inny dokument o przedmiotowości działalności firmy, firma może nazywać się LEMON sp z oo i nie musi handlować cytrynami.

 

o takie to opowieśći dziwnej treści :(

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:flesje:

 

Masz chyba dużo czasu, zazdroszę.

 

Zgadza się. Przeczytaj wątek w dziale przepisy pt. "Błędy w dowodzie rejestracyjnym" to będziesz wiedział dlaczego mam dużo czasu :evil:

 

Postarm Ci odpowiedziec na conieco.

"Ręce opadają od tego, że ludzie, którzy coś tam gdzieś usłyszeli zabierają głos na tematy które są im znane z "opowieść dziwnej treści". Z całym szacunkiem dla Ciebie, to Ty wygadujesz bzdury. "

 

o co Ci chodzi wiesz tylko Ty,

No wiem tylko tyle, że jesteś w błędzie i próbuję Cię uświadomić ;)

 

"Hmmm - a czy Ty potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie: "czy rozróżniasz importera od kupującego"? Bo z tego co zacytowałem wyżej nic nie rozumiem. Z czym pośrednik ma rację?"

 

Importer to osoba sprowadzająca towar w tym wypadku motocykl, kupujący to kolega który nabył motocykl, motocykl po odprawie jest juz towarem polskim w rozumieniu prawa celnego, więc kupujący ( nie importer) nie może posiadac umowy czy faktury ze stroną japońską bo chyba nie musze Ci tłumaczyć że nie może byc dwuch faktur na ten sam towar.Może posiadać do wglądu pomiędzy exporterem i importerem.

Czyli jednak wiesz jaka jest różnica pomiędzy jednym a drugim.

Źle zrozumiałeś wojciecha h, on napisał: w wydziale komunikacji twierdzą że powinienem jeszcze posiadać oryginał faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii. czyli nie żądali od niego umowy pomiędzy nim, lecz dokumentu własności pomiędzy firmą od której on kupił motocykl a właścicielem z Japonii.

 

"Zauważ, że wojciech h napisał "Witam, Kupiłem motor sprowadzony z Japonii przez firmę pośredniczącą sprzedażą motorami.". Jak się domyślam jest to firma, której działalność polega na kupowaniu i sprzedawaniu pojazdów mechanicznych. A przepisy w tej sprawie mówią coś takiego:"

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 27-09-2003 Dz.U. Nr 192 poz. 1878 Rozdział 1

Przepisy ogólne

§ 1. Ilekroć w przepisach jest mowa o:

...

8) dowodzie odprawy celnej przywozowej - rozumie się przez to:

a) dokument określony przepisami prawa celnego potwierdzający spełnienie formalności celnych "

 

To właśnie jest karta 8 SAD (jednolity dokument admistracji celnej) może użyłem zbyt fachowej nazwy za co serdecznie przepraszam - zboczenie zawodowe

Po pierwsze - gdzie pracujesz skoro piszesz o zboczeniu zawodowym?

Po drugie - tak, wiem, że jest to właśnie SAD (stemplowałem takie o rejestracji)

Po trzecie - przeczytaj dokładnie literkę b) zacytowanego przpeisu:

  • b) adnotacja na dowodzie właśności pojazdu lub zespołu pojazdów, określająca datę i numer dokumentu, o którym mowa w lit. a, oraz nazwę organu, który dokonał odprawy celnej, w przypadku przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami;

"Czyli jak sam widzisz jest coś takiego jak adnotacja o odprawie celnej."

Adnotacja właśnie jest na dole karty 8 sad i brzmi najczęciej :Towar objęto procedurą dopuszczenia do obrotu i tu wale stempel.

Hehe - czyli jesteś urzędasem celnym :crossy:

To nie o tą adnotację chodzi :biggrin:. Chodzi o adnotację na fakturze wystawionej przez importera kupującemu. Brzmi ona mniej więcej tak:

Pojazd odprawiony w urzędzie celnym w warszawie w dniu 21-02-2003 nr odprawy 102545/2006

 

 

"Wracając do kwestii żądania przez urząd oryginału faktury bądź umowy pomiędzy importerem, a właścicielem z Japonii, to nie znalazłem tych przepisów"

 

Nie mogłeś znaleść bo takich nie ma, Urzędnicy mają furtkę w przepisach gdzie jest napisane iż mogą żądać innych dokumentów w celu potwierdzenia tożsamości towaru lub ustalenia przebiegu transakcji, co jest bzdurą bo wszystko z faktury jest na odprawie celnej ( chyba że pośrednik jednak nie przekazał właściwego dokumentu), ale jak sie upra nic nie zrobisz.

A mówię Ci że są. Wykonam "telefon do przyjaciela" (no dobra, maila wyślę) który ma lexa pod ręką i poproszę go o podanie dokładnej treści.

 

"Z tym że, należy zwrócić uwagę na fakt, iż bezpośrednio z faktury musi wynikać, że sprzedający prowadzi działalność w zakresie obrotu pojazdam"

 

Nie musi wynikać z faktury, to czym się zajmują określa status, KRS, czy inny dokument o przedmiotowości działalności firmy, firma może nazywać się LEMON sp z oo i nie musi handlować cytrynami.

 

Nie chodzi o to żeby firma nazywała się MOTOCYKLE ŚWIATA, ale o to, żeby było wiadomo co jest przedmiotem działalności firmy. Przykład:

P.H.U "BĘBEN"

Jan Bęben

ul. Zadupie 12/13

00-001 Warszawa

No i teraz jest pytanie czy ta firma BĘBEN, która sprzedał motocykl i dała tylko fakturę VAT z odpowiednią adnotacją ma takie prawo. Czyli po prostu, czy dana firma jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie obrotu pojazdami.

Jeżeli natomiast na fakturze będzie:

P.H.U "BĘBEN"

Auto Handel, Import-Export pojazdów mechanicznych

Jan Bęben

ul. Zadupie 12/13

00-001 Warszawa

To wtedy wiadomo że nie trzeba (ale można coby mieć pewność) żądać żadnego dokumentu potwierdzającego przedmiot działalności sprzedającego.

 

o takie to opowieśći dziwnej treści :(

 

pozdro

Z tego co widzę to jesteś pracownikiem urzędu celnego i znasz się na swoich przepisach :buttrock: Ja natomiast do niedawna byłem pracownikiem wydziału komunikacji i zajmowałem się min. rejestracją pojazdów, także też wiem co piszę. Mam nadzieję, że się zrozumieliśmy. Gdyby jednak okazało się, że jeszcze coś jest niezbyt jasne to wytknij mi to a ja postaram się wytłumaczyć.

  • Pozdrawiam

PS. Cholerka - musiałem pozbyć się większości emotikon z postu bo jest jakieś ograniczenie i nie chciało mi wysłać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak pytający złoży nasze wypociny do kupy to ma .............

 

 

 

totalny młym :(

 

 

To nie o tą adnotację chodzi . Chodzi o adnotację na fakturze wystawionej przez importera kupującemu. Brzmi ona mniej więcej tak:

Pojazd odprawiony w urzędzie celnym w warszawie w dniu 21-02-2003 nr odprawy 102545/2006

 

dokładnie, bo sad i faktura z dokumentami pojazdu to komplet do odprawy , wszystko sie stempluje i wpisuje numer odprawy co tylko wpadnie w łapy :buttrock:

 

jestem agentem celnym nie zollem

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak pytający złoży nasze wypociny do kupy to ma .............

totalny młym :(

Hehe - pewnie tak. Ciekawe jak tam wyszło z tą jego rejestracją.

 

To nie o tą adnotację chodzi . Chodzi o adnotację na fakturze wystawionej przez importera kupującemu. Brzmi ona mniej więcej tak:

Pojazd odprawiony w urzędzie celnym w warszawie w dniu 21-02-2003 nr odprawy 102545/2006

 

dokładnie, bo sad i faktura z dokumentami pojazdu to komplet do odprawy , wszystko sie stempluje i wpisuje numer odprawy co tylko wpadnie w łapy :buttrock:

Tak, wiem. Każda strona obstemplowana "Dokument przyjęto do odprawy celnej nr xxxxx/xxx" - prawie tyle samo stempli co u nas na rejestracji :flesje:

A wracając do oprawy celnej, to przy rejestracji jest ona niepotrzebna pod warunkiem, że pojazd został kupiony od firmy, która trudni się handlem pojazdami. Ale musi być taka adnotacja o której pisałem wyżej na fakturze - to tak na koniec jako podsumowanie :evil:

 

jestem agentem celnym nie zollem

 

pozdro

Aha - rozumiem ;)

Może się komuś przyda to co napisaliśmy wyżej :crossy:

  • Pozdrawiam

Edytowane przez Dybcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...