fv Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2006 :crossy: ciekawy punkt widzenia...rozumiem omijanie dziury.. ale uporczywe trzymanie sie srodka pasa przez rowerzyste/motocykliste uznalbym za zwykle buractwo i tamowanie ruchu...jade wolniej.. w miare mozliwosci umozliwiam szybsza jazde innym...(...)zyj i daj zyc innym ! :cool:Kto mówił o uporczywym blokowaniu? Jasna sprawa, że kultura i logika obowiązuje. Przede wszystkim obowiązuje nas jednak dbanie o własne i innych bezpieczeństwo. Inaczej taka sytuacja wygląda na nieruchliwej drodze, gdzie katamarany pocinają > 100, a ja jadę wolno, a inaczej gdy wymuszanie zmiany pasa oznaczałoby rzeczywiście tamowanie ruchu. Złoty środek, nie ma reguły na każdą sytuację. Np. gdy jadę ze swoją dziewczyną na rowerze, staram się wyjechać lekko w lewo, żeby ewentualnie mnie mijali blisko... Jedni popatrzą na to jak na blokowanie, mam nadzieję że inni docenią :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2006 (edytowane) :banghead: ciekawy punkt widzenia...rozumiem omijanie dziury.. ale uporczywe trzymanie sie srodka pasa przez rowerzyste/motocykliste uznalbym za zwykle buractwo i tamowanie ruchu...jade wolniej.. w miare mozliwosci umozliwiam szybsza jazde innym... ps. nie teoretyzuje.. ja tak jezdze...od 7 lat :crossy: zyj i daj zyc innym ! :clap: Kto mówił o uporczywym blokowaniu? Jasna sprawa, że kultura i logika obowiązuje. Przede wszystkim obowiązuje nas jednak dbanie o własne i innych bezpieczeństwo. Inaczej taka sytuacja wygląda na nieruchliwej drodze, gdzie katamarany pocinają > 100, a ja jadę wolno, a inaczej gdy wymuszanie zmiany pasa oznaczałoby rzeczywiście tamowanie ruchu. Złoty środek, nie ma reguły na każdą sytuację. Dokładnie o to mi chodzi... Na moto zwykle nie blokuję drogi, to mnie blokują :banghead: A na dwupasmówkach jak ktoś chce mnie wyprzedzić bo jadę wolniej a jemu się spieszy albo chce udowodnić że wyprzedzi moto, to nie ma problemu zjeżdżam na prawy pas i niech se jedzie... No chyba że trafi na mój pokręcony dzień i wdzię że to jakaś dresiarska "BMW'ka" to nie blokuję ruchu (a nawet wręcz przeciwnie... :wink: ) ale wyprzedzić już się nie daję... :cool: A katamranem też już praktykuję od ponad 10 lat... Na moto około 3... Edytowane 20 Kwietnia 2006 przez Engels Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek-b12 Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2006 A katamranem też już praktykuję od ponad 10 lat... Na moto około 3... no jka jezdzisz po w-wie i zyjesz to dobrze jezdzisz :banghead: u was to sajgon jest w porownaniu z 3miastem :Pludzie nerwowi i wszystkim sie spoieszy :evil:ps.najwyrazniej sie nie zrozumielismy wczesniej :evil: sam bym najchetniej utłukl kolesia ktory blokuje droge bo ma takie widzimisie.. :evil: i pozycze jak TIRowcy.. "szerokosci" :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 20 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2006 no jka jezdzisz po w-wie i zyjesz to dobrze jezdzisz :P u was to sajgon jest w porownaniu z 3miastem :evil:ludzie nerwowi i wszystkim sie spoieszy :evil:ps.najwyrazniej sie nie zrozumielismy wczesniej :evil: Prawko jeszcze robiłem na Maluchu, co już było ciekawe przy moim 190 cm wzrostu... :banghead: A ruch faktycznie spory i potrafi być nerwowy... :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.