Skocz do zawartości

Suzuki GS500E (było: GN250 i dłuższe wyprawy)


Rekomendowane odpowiedzi

Haa, racja... pamietam jak mi za pierwszym razem GS rece wydluzyl, wydawalo sie, ze to bestia niesamowita :(, a potem... nuda Panie, i przez to rutyna, oraz przekonanie o wlasnych nie przecietnych umiejetnosciach, az pewnego slonecznego dnia wypadlem z zakretu ze spiewem na ustach, i po GSie :roll:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...