Gość Krzysztof Opublikowano 19 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2002 witam Na mojej 150 zrobiłem ca 5 kkm od kiedy ją kupiłem w 2000r(od kolegi )Niestety to było moje pierwsze moto i byłem napalony nic nie wytargowałem(dokładnie nie obejrzałem) i dałem 1 kzł.Do tej pory wydałem 500zł na:klocki,szczęki,opony(heidenau),uszczelniacze zawieszenia ,wszystkie płyny,uszczelki pompy(ale i tak cieknie), łańcuch,olej w skrzyni(niestety hipol 5 i są problemy ze sprzęgłem ciągnie,często ciężko przełączyć z 1 na 2 , a jak zgasze na 1 to się zakleszcza),filtr powietra bo był nie wymieniany od nowości i wiele innych dupereli. Wychodzi na to,że praktycznie nic nie było wcześniej wyminiane.No ale to mnie czegoś nauczyło. Trochę szkoda mi więcej kasy ładować bo i tak się to nie zwróci a jak się nadaży ''dobra'' 250 lub 251 to będę miał wydatek(i). Tyle moich przydługich płaczów :( Tak....... to rzeczywiscie smutne.Możesz wsadzić jeszcze trochę kasy i mieć moto albo dać sobie siana, sprzedać ją na częsci albo na papiery i kupić jakiś model 250 czy 251.Myslę że remont silnika w 5 stówach to znaczy robocizna plus częsci powinien się zamknąć. Liczę oczywiście koszty max. W zasadzie tyle samo włożysz w bebechy do 250 czy 251 - różnieca jest oczywista bo moto będzie inne. Musisz się zastanowić czy zmianiasz czy pozostawiasz. Wiem że decyzja jest trudna. ja tam swoją MZetę zostawiłem na dozywocie i momo 22 lat nadal chodzi a właściwie jeździ.Pozdrawiam.narazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
novy Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 mam takie pytanie wczoraj odkrecilem sobie dekiel zeby sie tam poprzygladac no i na + akumylatora byla jakas substancja cos jak maslo i sie tak zastanawiam co to jest moze ktos wie na - tego nie ma Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 mam takie pytanie wczoraj odkrecilem sobie dekiel zeby sie tam poprzygladac no i na + akumylatora byla jakas substancja cos jak maslo i sie tak zastanawiam co to jest moze ktos wie na - tego nie ma Pozdrawiam Albo to jest jakiś syf który się wydzielil albo też i wazelinka czy smar który powinien zabezpieczać klemy. Zdejmij klemy wytrzyj ten szit na wszelki wypadek i nasmaruj delikatnie klemy tłuszczykiem. Można w aptece dostać wazelinę bezkwasową. Hej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mzzz Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 Coś nie tak z...?Jadę sobie spokojnie wciskam sprzęgło dotykam tylko lekko wajchy biegów i... grrrrrrrrrttt coś takiego jakby wrzucać bieg bez sprzęgła albo bardzo szybkie wyzębianie kopki.. Dzieje się to gdy delikatnie popchnę, dotknę wałek na którym jest dźwignia biegów i rozrusznika. Trwa to jakieś 1- 1,5 sek. Poza tym dźwiękiem nic się nie dzieje. Biegi wchodzą lekko może kopnniak raczej też dobrze.. Co jest kurcze graaane??? Pozdrawiam i o ciepło błaagam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 Coś nie tak z...?Jadę sobie spokojnie wciskam sprzęgło dotykam tylko lekko wajchy biegów i... grrrrrrrrrttt coś takiego jakby wrzucać bieg bez sprzęgła albo bardzo szybkie wyzębianie kopki.. Dzieje się to gdy delikatnie popchnę, dotknę wałek na którym jest dźwignia biegów i rozrusznika. Trwa to jakieś 1- 1,5 sek. Poza tym dźwiękiem nic się nie dzieje. Biegi wchodzą lekko może kopnniak raczej też dobrze.. Co jest kurcze graaane??? Pozdrawiam i o ciepło błaagam.. ? Hmm .....nie mam pojęcia! :roll: Raczej bym to wiazał z kopniakiem. Spróbuj zdiagnozować czy jak ruszsz wajchą od kopniaka czy ten efekt wystepuje. Może ktoś mial podobne doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
novy Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 Dzieki Krzysztof dzis gadałem z wujkiem co sie zna na motocyklach i samochodach no i mowil ze to jest jakis siarczek czy siarczan to swiadczy ze akumulator nie jest juz za mlody i tez kazal mi to zetrzec jak narazie dziala mi wszystko ale trzeba bedzie naladowac akumulator A jeszcze jedno laickie pytanie Jest taka rurka ktora akumulator laczy z bodajrze z silnikiem Co to jest i mozna to odłoczyc i jak (jak sie domyslam to mozna) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 Akumulator łaczą z motocyklem: * przewód +12 z zasady czerwony* Przewód - z zasady innego kolory - raczej czarny.* Wspomnienia wspólnych podróży :( Ta rurka to odpowietrzenie akumulatora. Powinna być skierowana gdziaś na dół. Teoretycznie przynajmiej powinny się nią wydostawć gazy i skropliny z akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piotr(ek) Opublikowano 20 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2002 Mam pytanie, czy ktoś coś wie o MZ ETZ 301? Zdjęcie tego modelu znalazłem na stronie http://www.mojmotocykl.pl/html/glowna.html pod zakładką moja MZ. Chodzi mi o dane techniczne, czym (oprócz pojemności) różni się od ETZ 250 itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mzzz Opublikowano 22 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2002 Więc mam założone obecnie:przód 110/80 zr18tył 120/90 - 16 W książce podano, że powinny być:przód 2,75-18tyl 3,25-16 Jak się mają do siebie te wymiary? Wiem, że opony mam stanowczo za szerokie, więc jakie powinny być (w normalnej numeracji) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotrek B. Opublikowano 23 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2002 Mam pytanie, czy ktoś coś wie o MZ ETZ 301? Zdjęcie tego modelu znalazłem na stronie http://www.mojmotocykl.pl/html/glowna.html pod zakładką moja MZ. Chodzi mi o dane techniczne, czym (oprócz pojemności) różni się od ETZ 250 itp. Teraz ETZ-ty sa robione w Turcji przy uzyciu linii technologicznych kupionych od Niemcow. Co robia Turcy i krotka charakterystyka tychniczna jest na: http://www.kanuni-mz.com/en/products.aspModel 301 ccm ktory tam jest pod tajemniczymi nazwami Seyhan301, Meridan301 byl takze produkowany kiedys w NRD. P.S. Przy okazji dziekuje Sidewinderowi za odp. o przyspieszeniu ETZ (sprzed kilku tygodni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 23 Września 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2002 Rozwaliłem sie na MZ i odpadł mi jeden zegar - aluminowa obejma poszła w drobny mak. Nie mogę wyjąć prędkościmoierza -w wygląda ja by oba były wmontowana na stałe. Czy to znaczy ze trzeba kupić nowy komplet 2 zagarów (bo ta nakładak trzyma kierwonicę). Problem jest jak będe musiał podłączyć nowe zegary- bo jak będą zamontowana ja stare (na sztywno obejmami bez możliwości ich zdjęcia) to nie da rady podłączyć kabli, co prawda stare mogę rozwalić, żeby wyjąć kable , ale bez ich uszkodzenia nie widze szans wyjęcia drutów, a co dopiero włożyć do nowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 23 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2002 Rozwaliłem sie na MZ i odpadł mi jeden zegar - aluminowa obejma poszła w drobny mak. Nie mogę wyjąć prędkościmoierza -w wygląda ja by oba były wmontowana na stałe. Czy to znaczy ze trzeba kupić nowy komplet 2 zagarów (bo ta nakładak trzyma kierwonicę). Problem jest jak będe musiał podłączyć nowe zegary- bo jak będą zamontowana ja stare (na sztywno obejmami bez możliwości ich zdjęcia) to nie da rady podłączyć kabli, co prawda stare mogę rozwalić, żeby wyjąć kable , ale bez ich uszkodzenia nie widze szans wyjęcia drutów, a co dopiero włożyć do nowychNie nic nie musisz rozwalać. Zdejmioj gumowe osłony z dułu zegarów i o ile pamietam zegary albo dadzą się wypchnąć albo musisz wyjąć górną osłonę. Jeżeli zegary są OK to tylko kup półkę.Hej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 24 Września 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2002 Wszystko jest tak zakleszczone, że nic nie chce się ruszyć (tj. nie mogę wypchnąć zegarów razem z gumami, bo chyba potem da się zdjąć gumę z puszek)Można kupić pierścień i szybke na górę zegara czy to jest na stałe. ZAGARÓW NIE DAJE RADY RUSZYĆ (nie wychodzą z obejmy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof Opublikowano 24 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2002 Wszystko jest tak zakleszczone, że nic nie chce się ruszyć (tj. nie mogę wypchnąć zegarów razem z gumami, bo chyba potem da się zdjąć gumę z puszek)Można kupić pierścień i szybke na górę zegara czy to jest na stałe. ZAGARÓW NIE DAJE RADY RUSZYĆ (nie wychodzą z obejmy)Musza wyjść. Zdejmij dolne osłony. Może być na gwincie na który nakręcasz linki od licznika taka plastikowa nakrętka podtrzymująca blaszny docisk. Odkręć ją jeżeli nie wyjdą to musisz pokombinowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mzzz Opublikowano 24 Września 2002 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2002 Wiem, że moje pytanie w porównaniu z katastrofą Sidewindera to banał ale..Może ktoś podzieliłby się wiedzą na temat opon.. Zainteresowanych prodzę o zerknięcie wyżej... :( Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.