KAT Opublikowano 9 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2003 Właśnie rozleciał mi się silnik w Hondzie NSR 125 z 92r. Wcześniej był robiony (przez poprzedniego właściciela) na nieorginalnym tłoku, który się z lekka przytarł(no i pierścienie złapały luz, spadła kompresja itp.). Mam pytanie czy istnieje w ogóle coś takiego jak nie orginalny zestaw tłokowy(nie mam na myśli oczywiście tuningowych np. Pollini) dobrej jakości?? Troche szkoda jest mi pchać kasę w sprzęta, którego najpóżniej sprzedawał będe w przyszłym roku. Z drugiej strony mój kolega też miał nienajlepsze doświadczenia z nieorginalnym tłokiem w dwódziestoparoletniej wówczas Yamasze RD 50 - na podróbie nie zrobił nawet 1500km. Może wie ktoś coś na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 9 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2003 niekiedy podroby sa lepsze od oryginalow .Ma sie to przewaznie do starych motocykli,kiedy byly projektowane starymi metodami.teraz dobre firmy robia zamienniki lzejsze,projektowane komputerowo np w Ansysie i rewelacyjnie maja dobrane proporcje.No i do tego mozesz kupic np:tłok zwiekszajacy stopien sprezania i wogole co chcesz.Ale wiadomo ze nie kupuj gowna z 1 lepszej odlewni gdzie interesuje ich tylko srednica cylindra bo remont gwarantowany.A w nowych motocyklach to juz lepiej oryginal ,albo firmowy zestaw tunningowybo tam jest wszystko ''zaprojektowane na ostatni guzik'' ale w twoim przypadku cena gra głowna role wiec zorientuj sie cenowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loony Opublikowano 9 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2003 Mój mechanik twierdzi że nie ma sensu kupowac oryginalnych części silnikowych... bo "podróby" są lepsze i tańsze...Wyminił kilka firm, z czego zapamiętałem dwie - Vertex (podobno nie najlepsza ale stosunkowo tania) oraz PROX - tą szczególnie polecał, chociaz jest chyba najdroższa z podróbek - twierdzi że jak robi dla siebie to tylko na PROXie - bo ma pewnośc że po roku mu nic nie padnie (a raczej nie oszczędza swojej Kawy KX500). W każdym razie takie "podróby" są tańsze niż oryginały, a spokojnie można ich używać nie obawiając się o usterki - takei jest jego zdanie (a pojęcie gość ma) - a ja tylko przekazuję, bo z własnego doświadczenia nic nie wiem (na razie)Sam wkrótce będę musiał też sie zdecydować czy wybrac jakość PROXa czy cenę innej firmy - czy robić tak żeby przejeździć sezon i sprzedać moto, czy może kupic PROXa i jeździć jeździć i jeździć na tym samym moto - chyba wybiorę tańsze rozwiazanie, bo moto chciałbym zmienić (nie mam zamiaru cały czas jeździć na 125 ccm).... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAT Opublikowano 10 Kwietnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2003 Dzięki za dobre zady. W sumie dziś facet z serwisu na chodzonego to samo mi powiedział - można kupić taki tłok(+ reszta) za 350zł i jest dużo lepszy od orginału(lżejszy i nie "puchnie"), do tego można dobrze spasować bo mają mnóstwo na składzie :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marccc Opublikowano 10 Kwietnia 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2003 mi jeszcze jedna firma przychodzi do glowy- WISECO. pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.