chinskie okraglaki

[miszerski]

jakis czas temu kupiłem chinskie podroby k37, zagladam do srodka a w komorach plywakowych piekne pływaki z tworzywa...jakies rozowe plastiki. słyzałem kiedys ze niektore modele maja plastikowe i zeby bron boze nie kupowac bo jak sie smiga na ruskiej benzynie to plywaki potopia sie rozpuszcza i cholera co wie jeszcze...poki co moto chodziło na polskiej zupie z tzw dopalaczem i nie zauwazyłem zmian w kształcie plywakow...

1 czy to mozliwe ze ruska waha rozpusci plywaki

2 czy do wszystkoch chinskich gaznikow walą plastikowe plywaki

3 mam zapasowe ruskie blaszanki - wymienic zawczasu czy probowac na tych i z ruska wahą

4 ogolnie co zrobic...zeby sie pozniej nie narobić

 

pozdr.

[POL-13]

Czesc.

Przecież i ruskie gazniki są z pływakami z tworzywa.A nasze paliwo to i tak z ruskiej ropy robione.Chinczyki też na ruskim paliwie jezdżą.

[Korba]

Białoruska benzyna napewno krzywdy nie zrobi pływakom. Ja jeździłem samochodem na białoruskiej 92 i chodził lepiej niz na polskiej 95. Tam jest dobra benzyna, i dobra ropa, nie chrzczona, przynajmniej ja nigdy nie miałem powodów do narzekania, a przejeździłem po białorusi ładnych kilkanaście tysięcy kaemów, najpierw benzyniakiem potem dieslem.

[Yool]

Białoruska benzyna napewno krzywdy nie zrobi pływakom.

 

A jak nadal sie obawiasz to weź słoik wsadz pływak i zalej ruską wacha na miesiąc i zobacz co sie z nimi dzieje, jak siejakimś cudem rozpuszczą to nie bedzie ryzyka że ta maź sie dostanie do silnika.

[loluch]

święta racja Yool. Amen :mrgreen:

[miszerski]

dzieki za pomoc. zastanowie sie nad topieniem plywaka w słoiku,,,

pozdr ms.