125 - SX 2002 czy SXS 2004?

[agassi]

i chyba tak zrobie, dzieki za rade :D

jeszcze jedna kwestia, na dniach smigam po sx125 z 2002r, motor jest na 100% pewien poniewaz od znanego mi czlowieka ktory go dla mnie szukal gdyz ja o crosiakach nie mam pojecia, ale wracajac do pytania dzis na allegro wypatrzylem sxs`a tez 125ke LINK w dodatku u mnie w toruniu i tak sie zastanawiam czy warto sobie tym zawracac glowe skoro mam juz sprzeta odstawionego dla siebie, dodam ze ten sx ma mnie kosztowac okolo 8kpln.

pzdr.

 

[ Dopisane: 06-01-2006, 00:45 ]

Cena nr 1 również wysoka. Parę miesięcy wstecz na Allegro można było kupić ten sam model za 120zł. Ja własnie wtedy takie kupiłem i jak narazie jestem z nich zadowolony.

i sa nawet jeszcze ;) tyle ze odrobine drozej

scott

pzdr.

 

[ Dopisane: 06-01-2006' date=' 00:45[/i'] ]

o kurde a czemu mi laczy posty? ;) :roll:

[agassi]

i co to takie czerwone rozklapciane przy glowce ramy w tym sxsie z allegro, to jakis modul jest?

w oryginale jest chyba czarny i nie na trytytke mocowany prawda?

pzdr.

[Dominik Szymański]

co to takie czerwone rozklapciane przy glowce ramy w tym sxsie z allegro' date=' to jakis modul jest? [/quote']

 

Masz napisane w aukcji: moduł ( Jr-tuning ).

Motocykl wygląda solidnie, ma dużo dodatków. Ale jak jest naprawdę, to przez sieć nie stwierdzimy. Poza tym upierałbym się przy otrzymaniu przy zakupie oryginalnego modułu.

pzdr

[agassi]

Masz napisane w aukcji: moduł ( Jr-tuning ).

Motocykl wygląda solidnie' date=' ma dużo dodatków. Ale jak jest naprawdę, to przez sieć nie stwierdzimy. Poza tym upierałbym się przy otrzymaniu przy zakupie oryginalnego modułu.

pzdr[/quote']

Ale gdyby przyjac ze oba motocykle sa w 100% sprawne do jazdy to czy warto myslec o dolozeniu tej roznicy oczywiscie przy uprzednim potargowaniu sie jeszcze czy moze lepiej brac to co mam juz zaklepane i przy okazji jak padnie zawias i reszta gratow wymieniac na te od sxsa. Fakt ze ten sxs jest mlodszy o 2 lata od tego co jest dla mnie odstawiony to tez wazna sprawa oraz wiem rowniez ze seryjny sx wystarczy mi z zapasem w zupelnosci ale tak sie tu naczytalem w samych superlatywach o sxsie ze mi taki pomysl chodzi po glowie. Jak myslisz, czy ma to sens? czy moze lepsze/madrzejsze bedzie dolozenie takich gratow pozniej jak sie objezdze z seria i bedzie to naprawde potrzebne by w to zainwestowac..

pzdr.

[Dominik Szymański]

Dość skomplikowana sprawa.

Przede wszystkim rocznik. Nie wiem, jak teraz wyceniane są SX z 2002 roku. Nie wiem, ile będą warte np za 2 lata. Tutaja bądź co bądź masz rocznik 2004. To w wysilonym, wyczynowym dwusuwie kolosana różnica pod względem eksploatacji motocykla.

No chyba, że ten ktoś na roczniku 2004 jeździł dzień w dzień... Ale tego nie wiem.

Pytanie, czy ten z 2004 roku ma zawieszenie od SXS z przodu i z tyłu, czy nie.

Różnice między 2002 a 2004 rokiem w konstrukcji motocykla są też poważne, a najważniejsza pod kątem jazdy to kąt główki ramy, co w crossie ma zasadnicze znaczenie.

Kolejne pytanie, ile będzie kosztować przywiezienie tego modelu z 2002 roku.

 

Osobiście kupiłbym tego z 2004 roku, gdyby sprzedający dobrze zszedł z ceną. Gdyby zejść nie chciał, a koszt tamtego zakmnął się w 8.000, brałbym tego z 2002 roku.

 

czy moze lepsze/madrzejsze bedzie dolozenie takich gratow pozniej jak sie objezdze z seria i bedzie to naprawde potrzebne by w to zainwestowac..

 

Nie' date=' to nie będzie miało sensu w przupadku motocykla z 2002 roku. Po prostu będzie nieekonomiczne. kompletnie nieopłacalne. Bardziej opłacalne byłoby znalezienie czegoś takiego jak w podanej aukcji z 2004 roku.

 

o kurde a czemu mi laczy posty?

 

 

Abyś nie spamował nabijając licznika postów.

 

pzdr

[agassi]

Przytachanie tamtego wyjdzie mi gdzies 500pln bo stoi dosc daleko ode mnie, czyli na gotowo jakies 8500 tyle ze tamten napewno jest tiptop, a tutaj bede musial sie dopiero wybrac obejrzec bo z tego co piszesz to wnioskuje ze warto, kwestia za ile warto, jak myslisz ile mozna sciagnac z tych 12500 do takiej realistycznej rynkowej ceny, oczywiscie wiem ze decyzja i tak jest wlasciciela ale myslisz ze 10k jest adekwatne jezeli bylby tiptop czy to jednak juz troche przymalo?

No i teraz kwestia na co zwrocic uwage przy ogladaniu takiego moto? jakies konkretne porady odnosnie zawiasu, silnika, itd.

troche grzebalem sie w samochodach wiec ogolne pojecie mam ale motory to troche inna bajka, zwlaszcza taki wydlubany crosiak, to ze ma byc swiezy, bez wyciekow i luzow oraz tym podobnych to jasne ale jak taki laik jak ja ma sprawdzic czy chocby tlok z cylindrem jest w odpowiedniej kondycji, czy zawias nie skonczy sie lada moment, wiadomo ze motor zrobi na mnie wrazenie pewno nawet jak bedzie padlem, bo nigdy nie smigalem na tak mocnym sprzecie i moge dac sie zwiesc, wiec jak to wszystko obadac bez zbytniego doswiaczenia zeby nie wdepnac na mine?

pzdr.

[Dominik Szymański]

Tamat wydzieliłem z gogli.

 

ale myslisz ze 10k jest adekwatne jezeli bylby tiptop czy to jednak juz troche przymalo?

 

Niewykonalne. Jeżeli spuści 500 zł to już coś. A jak z 1000 to byłoby już naprawdę nieźle. To w końcu SXS!

 

 

No i teraz kwestia na co zwrocic uwage przy ogladaniu takiego moto?

 

Większości rzeczy nie widać niestety.

Zwróć uwagę na luzy na łożysku PDS z tyłu, tam nie ma żadnych innych łożysk, tylko jedno. Więc zawieszenie z tyłu będzie OK, jeżeli łożysko PDS będzie OK.

Czy spręzyna nie była naciągana (fabrycznie zabezpieczenie jest odwrócone tak, że go nie widać, jeżeli śluba zabezpieczająca naciąg sprężyny jest odwrócona na zewnątrz, to na pewno była obracana).

Luz na łożysku główki ramy.

Luzy w kołach.

Stan tarcz hamulcowych (klocki to detal).

Silnikowo niestety niewiele tam sprawdzisz, ew. wycieki.

Przejedź się. Motocykl musi zbuerać się w miarę równo, bez jakiś strasznych dziur w przyroście mocy. To SX KTMa, on ma dość łagodny przebieg mocy. Niech ktoś kto się zna na 2T KTMa coś tu powie, bo ja miałem ostatnie 2T dawno temu.

Tak naprawdę poza wnętrzem silnika w tym motocyklu niewiele co ma się zepsuć, chyba, że ktoś się porzadnie wyrąbie...

pzdr

[agassi]

Co to lozysko pds? <edited> czyli to jest to lozysko ktore laczy wahacz z rama i chodzi o luzy na boki?

Co do tej sruby masz moze jakas fotke bo nie bardzo wiem o ktora ci chodzi. Jest tutaj na zdjeciu moze? <edited> to ten pierscien na gwincie nad sprezyna?

[Dominik Szymański]

Słuchaj! Albo poczytasz regulamin tego forum, albo zaraz stąd wylecisz!! Zamieszczanie takich wielkich zdjęć to ban z definicji.

Wracając do tematu - łożysko PDS łączy amortyzator z wahaczem. Nie może tam być nawet minimalnegi luzu.

I weź przeczytaj regulamin, wisi jako Ogłoszenie w każdym dziale!!

pzdr

[agassi]

Słuchaj! Albo poczytasz regulamin tego forum' date=' albo zaraz stąd wylecisz!! Zamieszczanie takich wielkich zdjęć to ban z definicji.

Wracając do tematu - łożysko PDS łączy amortyzator z wahaczem. Nie może tam być nawet minimalnegi luzu.

I weź przeczytaj regulamin, wisi jako Ogłoszenie w każdym dziale!!

pzdr[/quote']

 

Wybacz, zwyczajowo wkleilem fotke. :oops: Natomiast wracajac do tej sruby zabezpieczajacej to ktora to?

pzdr.

[Dominik Szymański]

Natomiast wracajac do tej sruby zabezpieczajacej to ktora to?  

pzdr.

 

 

Jest na zwoju taka srebrna obręcz kontrująca spręzynę. Ta obręcz jest zabezpieczona śrubką. Ta śrubka fanrycznie jest ustawiona do wewnątrz motocykl, więc jej nie widać.

pzdr

[agassi]

Jest na zwoju taka srebrna obręcz kontrująca spręzynę. Ta obręcz jest zabezpieczona śrubką. Ta śrubka fanrycznie jest ustawiona do wewnątrz motocykl, więc jej nie widać.  

pzdr

 

Chyba tutaj jest widoczna? i jest na zewnatrz czyli po naciaganiu? - LINK

 

Dzis wieczorem jade ogladac tego sxsa, okazalo sie ze to znajomy znajomego wiec jestem dobrej mysli, niestety cena sztywna ;)

Ze wstepnej rozmowy przez tel dowiedzialem sie ze motor latany przez goscia ktory lata juz na ktmach 8 lat, tlok zmieniany co 30h w tej chwili jest selekcja A na ktorej przelatal juz 15h. Zwias od sxsa tylko na przodzie tyl natomiast robiony u jr. Jezeli okaze sie pewny warto brac? Odpada mi transport no i pewno z serwisem bede miec mniejszy problem.

pzdr.

 

[ Dopisane: 08-01-2006, 16:18 ]

no to jutro odbieram sxsa :twisted:

panowie ile kosztuje rozkrecenie moto na srubki przejrzenie i zlozenie do kupy, chodzi o pierdolki w srodku i przygotowanie na sezon oczywiscie nie wliczajac ceny ewentualnych gratow. Dodam ze moto jest w bardzo dobrym stanie i nie chodzi tu w zasadzie o jakies powazne naprawy ale raczej o jakies drobne usterki ktorych wlasciciel mogl nie uchwycic a ktore moga potem bolesnie wyjsc, bo tak ogolnie to sprzet naprawde bardzo fajny i zadbany.

Druga sprawa mam znajomego bardzo dobrego mechanika samochodowego, mysle ze on sie podejmie zabawy z moim moto na przyszlosc aczkolwiek pewnych niuansow moze nie kojarzyc, myslicie ze to dobry pomysl takie podstawowe rzeczy robic z nim, tutaj jest ta korzysc ze robimy to razem i przy okazji czerpie z tego nauke, mowie tu np o wymianie tloka i takich podstawowych mechanicznych naprawach, co do profesjonalnych regulacji mysle zeby smignac do jakiegos warsztatu moto ale co do ceny o ktora pytalem na samym poczatku uslyszalem 1000pln to mnie troche zgielo i mysle ze jest duzo za duza, porownujac do kasy ktora ow znajomy kasowal za zabawe z moim corrado, w dodatku te ceny w warsztacie moto to chyba nie max bo to przeciez jeszcze nie sezon, co o tym myslicie? pzdr.