Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 28 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2005 Heja. Temat chyba dość oklepany ... zacząłem od wyszukiwarki lecz znalazła mi ponad 20 stron tematów z wyrażeniem "czarna świeca" :) Więc nie obraźcie się, że nowy temat otwieram :P Otóż na zimę wstrzyknąłem do cylindra trochę oleju, co sugerowała mi instrukcja obsługi. Ażeby to zrobić, należało wykręcić świecę. I tu pojawia się sedno pytania: stwierdziłem, że elektrody i cała końcówka gwintu są koloru czarnego jakby pokryte sadzą i czarnym nalotem. Nie ma problemu z oczyszczeniem tego ścierką i papierem ściernym ale ... moja instrukcja i inne źródła podają, że prawidłowy kolor świecy powinien być (lekko) brązowy. Dodam, że świeca była sucha (nie zaolejona). O czym świadczy czarny kolor świecy i czy to jest groźne ? Nadmieniam, że ostatnie odpalenie silnika było przy ujemnej temperaturze ( - 1) i moto długo się grzało i dymiło na ssaniu. Po zamknięciu ssania przestało dymić. Wcześniej nigdy nie dymiło (jak było cieplej). Czyżby zbyt bogata mieszanka spowodowana zimnem zostawiła taki osad na świecy ? PS. Sprzęt jest 4T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 28 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2005 Witam.Tylko rozgrzewales silnik czy pojezdziles troche tez? Bo jesli nie jezdziles to moim zdaniem norma - na ssaniu masz bardzo bogata mieszanke i swieca bedzie czarna a za bogata mieszanka prawdopodobnie byla przyczyna dymienia. Jezeli zalozyc ze ogolnie sklad mieszanki masz prawidlowy to pewnie po przejechaniu jakiegos dystansu swiece by sie samooczyscily (najlepiej poszukaj na forum byla burza na ten temat).Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomex Yamaha YBR125 Opublikowano 28 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2005 Witaj. Odpaliłem, pogrzałem na postoju trochę a potem przejechałem jakieś 500 metrów w te i we wte aby trochę rozruszać silnik ostatni raz przed zimą bo wiem, że na postoju nie powinno się grzać silnika tylko podczas jazdy. Ale to nic nie dało bo było za zimno, więc praktycznie można powiedzieć, że nie jeździłem a silnik był niedogrzany jak cholera (jest chłodzony powietrzem, więc szanse na nagrzanie były zerowe :? ) Tu przy okazji wychodzi szeroko omawiana tematyka "Odpalać czy nie odpalać w zimie". Moim zdaniem - jak widać na przykładzie - nie odpalać. Chyba, że odpalić i pojeździć przynajmniej z pół godziny do osiągnięcia roboczej temperatury pracy silnika. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Tomek sam sobie odpowiedziales dlaczego swieca jest czarna.Przeczysc mosiezna szczotka z uzyciem carbucleanera+ sprezone powietrze kilka razy i wkrec z powrotem. Jak bedziesz chcial sprawdzic- nastepnym razem- przejedz przynajmniej 20 km.Nadal twierdze na zime zbiornik zatankowany na full, a z gaznika(ow) paliwo spuscic srubka spustowa na dole komory plywakowej.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.