Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 12 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2005 Witam, planuje w przyszłym roku wyprawę w te rejony. Poszukuje relacji z motowyjazdów w tamte rejony, informacji praktycznych itd. Co zwiedzic, co sobie darować, jakie koszty paliwa, jedzenia, ew. mandatów (jak sptrawa wyglada z Policja) itd. itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 12 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2005 Znajomy byl w te wakacje. Tu masz link do relacji z wyprawy: http://www.dr650rs.info-euro.com/turystyka.php Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregor Opublikowano 12 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2005 W tym roku byłem w chorwacji i na jeden dzień pojechaliśmy do jugosławii południowej czyli czarnogóry. Dowiedzieliśmy się że nie przepadają za serbami. Kraj jak kraj, zaskoczyło mnie tylko że ich walutą jest Euro.Paliwo kosztowało taniej niż w chorwacji bo 93 centy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubey Opublikowano 10 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2005 hej - bylem w tym roku, tyle ze samochodem. warte odwiedzenia miejsca, bez dwoch zdan. z bosni polecam klasyke, czyli sarajevo - niesamowite miasto, miks islamu z austro-wegierska europa, ktorego nie spotkasz nogdzie indziej. secesyje kamienice obok - oczywiscie czynnych - meczetow i ruin z czasow ostatniej wojny. koniecznie, choc nocleg na maksa drogi. najgorsze nory za 20 euro, ale za 50 masz kozacki pokoj dla 2 osob w fajnym hoteliku - na noc czy dwie jak znalazl. no i mostar - chyba najbardziej zniszczone podczas wojny miasto jakie widzialem. a serbowie w tym paluchow nie maczali - to robota chorwatow i muzulmanow, ktorzy tlukli sie tam miedzy soba... niesamowity most nad szmaragdowa rzeka, niesamowite widoki z minaretu jednego z meczetow (warte tych 5 euro!) i juz sporo turystow na jednodniowych wycieczkach z chorwacji.latwo zaobserwowac niesamowite roznice miedzy czesciami kraju - na polnocy i wschodzie, czyli w czesci zamieszkanej przez serbow - biedniej, kroluje cyrylica, a przy drogach widzisz cerkwie, w centrum masz meczety i alfabet lacinski, pojawiaja sie tez reklamy chorwackich wyrobow, np. piwa karlovacko (sarajewskie tez dobre;), a poludnie to juz w zasadzie biedniejsza chorwacja - wszedzie koscioly i flagi z szachownica.bosniacki fragmencik wybrzeza mozesz sobie darowac - w HR i CRG jest lepiej. zaplacilem 1 mandat i 1 lapowke - duzo stoja z radarami w polskim stylu, czyli krzaki za zakretem na ciaglej linii. a tam masz ciagle linie prawie wszedzie, bo drogi krete na maksa, w koncu BiH to gory i gory, no i dwupasmowek malo. i uwazaj, bo ograniczenie poza zabudowanym to 80 km/h! drogowka ma tez golfy z wbudowanymi wideoradarami z unijnych darow, hehe. dlatego 10-20 euro ich zwykle udobrucha;)w drodze do CRG warto oczywiscie zajrzec do dubrownika, ale to pewnie wiesz. a w samej CRG masz kotor - niesamowite miasto za murami podobne do dubrownika, tylko zdecydowanie mniej skomercjalizowane i, po trzesieniu ziemi z lat 60. czy 70., lekko zaniedbane. ale klimat zdecydowanie fajniejszy. zreszta cala boka kotorska - czyli wybrzeze w okolicach kotoru - to uczta dla oczu: miks klimatow srodziemnomorskich ze skandynawskimi fiordami... tylko lepiej nie patrzec za duzo na boki podczas jazdy, bo drogi w CRG kryja sporo pulapek: dziury, progi, zdarty asfalt, ostre,acz nieoznakowane zakrety, kierowcy yugo wyprzedzajacy na ciaglej na zakretach... badz czujny, to diametralna roznica po niemal zachodnioeuropejskich drogach HR. no i najgorsza droga, jaka jechalem w europie (no, moze po albanskich hajuejach;) - podgorica-belgrad. na moto nie odwazylbym sie tam za cholere jechac po nocy. a te 500 kilometrow to trasa na calutki dzien. tamtejsze ciezarowki to megarzechy, ktore psuja sie w najbardziej spektakularnych miejscach, np. jeden pas, pod gore, zakret prowadzacy do tunelu... i rozkraczona ciezarowa z dwiema przyczepami... obiazdy, zerwane mosty (chyba ciagle nie odbudowane po natowskich bombardowaniach), roboty drogowe - waga ciezkaceny generalnie nizsze niz w HR, ale jakos mam slaba pamiec do tych cyferek...pozdrodub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajo79 Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 ja byłem i powiem ci jedno:jedź, bo warto, ale ostrożnie (unikaj tamtejszych szpitali - bo będziesz miał wspomnienia do końca życia :-)) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mo-cher Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Jadę w tym roku, może aż do Albanii, Transalpem we 2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambo54 Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 witam, bylem 3 tygodnie sierpnia 2005 w Czarnogórze i bardzo polecam ten kraj! jest o wiele ciekawiej niz w objeżdzonej chorwacji, są niższe ceny, prawie w ogóle turystów, a natura rozwala na łopatki. jest normalnie bezpiecznie, nie widzialem zadnych kradzieży. POLECAM!!! tu jest troche zdjeć z częsci wyjazdu: http://pg.photos.yahoo.com/ph/skutecznny54/my_photos jak coś to słuze pomoca z zakresu: czarnogóra albania macedonia kosovo itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.