Spotkanie 4umowe - W-w dziękuje za przybycie Zagranicy :)

[Karneades]

no PGR, moze i jestem blondynem, ale zeby jerremu na kolanka... to musi być biba jakiej jeszcze nie było.... no i ja nie lece na szlifierki...

 

[ Dopisane: 01-12-2005, 22:48 ]

a najprostrza droga do tawerny(wersja dla opornych) to jechać lub iść od centrum drogą na warszawę, zaraz po przekroczeniu odry po tym duuużym żelaznym bogato nitowanym moście zwanym grunwaldzkim należy skręcić w PRAWO (nie pod paskudne wierzowce) i iść dalej nabrzeżem odry (mając ją po prawej stronie - trzymając sie PRAWĄ reką barierki), po ok 500-600 metrach trafimy prosto na schody prowadzące do TAWERNY!!! a tam....

[PGR]

a tam bedzie stał (leżał) PGR :mrgreen:

[Astarte]

...a najprostrza droga do tawerny(wersja dla opornych) to jechać lub iść od centrum drogą na warszawę, zaraz po przekroczeniu odry po tym duuużym żelaznym bogato nitowanym moście zwanym grunwaldzkim należy skręcić w PRAWO (nie pod paskudne wierzowce) i iść dalej nabrzeżem odry (mając ją po prawej stronie - trzymając sie PRAWĄ reką barierki), po ok 500-600 metrach trafimy prosto na schody prowadzące do TAWERNY!!! a tam....

a tam bedzie stał (leżał) PGR

To historia rodem z horroru... Mnie jednak nie będzie :P (ja się boję :lol: )

 

pzdr @starte

[PGR]

Astarte jak któs Cię weźmie na swoją odpowiedzialność i se w ten sposób z**bie impreze :twisted: To spoko dawaj śmiało ale w kagańcu 8)

 

[ Dopisane: Piątek Grudzień 02, 2005 11:39 am ]

NO TO NASTAŁ TEN DZIEŃ :arrow: pacification soon will begin :P

 

CZESKI FILM nazwą od dzisiaj menelnią roku a w sobote tawerna przebije ta nazwę... :lapad:

[Astarte]

Astarte jak któs Cię weźmie na swoją odpowiedzialność...

Jest jakiś chętny... jestem spokojną, ułożoną studentką politechniki wrocławskiej. Piję jedynie w małych ilościach... soki :lol:

Dobrze się prowadzę i umiem się (za)bawić :twisted:

 

DO PIEKŁA!!!!

 

Ps. szczerze powiedziawszy to mnie najbardziej rozwalił tekst Burka do lasek jak wychodziłysmy od was, cytuje: SSIJ!! :-D :twisted: :P

 

Pzdr @starte

[Marlew]

Powroty z Tawerny przechodza do historii w postacie legend  :mrgreen:

 

PGRku powroty z Tawerny przechodzą do legendy... jakieś 12 lat temu dziecięciem 21 letnim będąc spędzałem tam sylwestra ze znajomymi. Po wyjściu ok. godz 5 rano kolega Tomasz (bez nazwisk :notworthy: ) na hasło złap taksówkę - szczupakiem rzucił się pod nadjeżdzający samochód żeby go złapać w sensie dosłownym... nie udało się bo kierowca wykazał się instynktem iście błyskawicznym. Potem kolega Tomasz znalazł nie wystrzeloną racę więc stwierdził że na to taksówkarz się na pewno zatrzyma... zapalił stwierdził że zgasła i się zepsuła więc schował do kieszeni płaszcza... jak j*b...ło to wracał bez płaszcza dalej :P:):lapad: a jak już znaleźlismy się w taksówce to po dojechaniu na miejsce dla odmiany ja powiedziałem że kocham pana taksówkarza i chcę z nim zamieszkać w tej uroczej taksówce więc musieli mnie wnieść na 4 pietro w starej kamieniczce w rynku wrocławskim..... powrót trwał do 7 rano, mróz był straszny ale sylwak pamiętam do dzisiaj :P:):evil:

Pozostaje życzyc udanej zabawy....

[Konik]

hehe... niezle historie tu wychodza :twisted:

sorka ze nie chce mi sie szukac ale o ktorej zaczamy pacyfikacje w czeskim?

pozdro :P :lapad:

[PGR]

heh krasnal z tej strony ekranu - żadna z wrocławskich pał nie była w stanie przyjść rano do Tawerny na browca. Wstyd wstyd wstyd :P

 

 

 

Ale izolator przyjechał i będzie się działo :P flaga Nigerii czyni cuda :lapad:

 

 

PS. tej pale pgr'owi nabiłem posta. chyba pójdę się wyspowiadać :oops:

[Karneades]

cóż Astarte, jak szukasz kogos do trzymania smyczy, to może ja się nadam...

[Astarte]

cóż Astarte, jak szukasz kogos do trzymania smyczy, to może ja się nadam...

No widzicie jednak się ktoś znalazł :P , a mówiliście że tak se ne da...

To przyniosę także kaganiec :twisted: będzie ci łatwiej :oops:

 

dopisane dla Konika:

Pacyfikacja nigdy się nie skończyła :lapad:

A tak na serio koło 19 pewnie wszyscy będą się zbierać

 

pzdr @starte

[Karneades]

będę wdzięczny, kaganiec uchroni mnie przed nieprzyjemnym szczepieniem -> gdybyś jednak nie byłe zadowolona, lub smycz uwierała, albo jakieś inne ukąszenia będą mi przeznaczone... :mrgreen:

[DZIADU]

Drodzy Wrocławscy imprezowicze, mnie niestety nie będzie dane bawić się razem z Wami, lecz mam do Was osobistą prośbę, otóż we Wrocławiu stoi GPZ 750 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=74765498 jeśli któremu kolwiek z was (mającemu pojęcie o motocyklach) nie sprawiałoby problemu obejrzenie sprzeta celem oceny stanu technicznego to byłbym wdzięczny. Wdzięczność mą wyrażę w browarku przy najbliższej okazji.

 

P.S. Wrażenia po oględzinach prosiłbym przekazać na privie z góry dziękuję za pomoc!!!

[prosiak]

Niestety motorek zostal wedle stronki i sprzedajacego sprzedany.Pozdro :-D

[Konik]

Dobra jestem pierwszy :P Bardzo nie trzezwy ale jednak :notworthy: Impreza na maxa kto nie byl tez dupa :buttrock:

Szacun dla Prota za organizacje i GS :evil:

Szacun dla Zjebow:

- Asarte z majtkami Krasnasa na tyleczku (juz Ty chyba pamietasz co ja mowilem :D )

- Szacun dla Agnieszki, Astarte, Burka, Adu i Kaski (Izy) za uczestnictwo (czasem aktywne nie tylko bierne :D )

- W koncu szacun dla calej ekipy zjebow i dla McDonalda ktory nie pozwolil nam umrzec z glodu :D

 

Tak w ogolre to sie wypowiem jak wytrzezwieje :D

Wielkie pozdro :twisted: :P :lapad:

Konik

[Shrek]

Szacun dla Zjebow

Myślę, że ten post miał by o wiele lepszą wymowę sam w sobie, gdyby nie kilka zupełnie niepotrzebnych wyrazów, które niestety u wielu z nas wywołują baardzo nieprzyjemne skojarzenia ...

 

Czy nie da się mówić normalnie? tym bardziej, kiedy pisze się o szacunku, jeśli dobrze wnioskuję z wyrażenia "szacun" ?? żenujące niestety :P