Skocz do zawartości

Honda Dominator wasze opinie.


alfonso
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jestem użytkownikiem Dominatora z 1992 roku. Używam go przede wszystkim do jazdy po mieście, w którym to bardzo dobrze sie spisuje. Wygodna i wyprostowana sylwetka pomaga obserwować wszystko na drodze, wysoko umieszczona kierownica ułatwia jazdę w korku między samochodami - przejeżdżam nad ich lusterkami. Duży skok oraz prześwit pomagaja we wjazdach na krawężniki i zjazdy z nich bez względu na ich wysokość. Do tego dochodzi bardzo mały promień skrętu, co dodatkowo ułatwia manewrowanie (po przesiadce z GS500 miałem wrażenie że manewruje rowerem).

Czasami też trzeba pojechać gdzieś w dłuższą traskę po jakiejś dwupasmowej drodze. Z tym też nie ma problemu. Z fabrycznymi zębatkami można utrzymac na trasie 140-150 km/h. Ta mała niepozorna mini-owieweczka, po położeniu się na zbiorniku spełnia swoje zadanie i dobrze chroni przed wiatrem.

Dominatorkiem mozna tez polatać po tzw terenie. Pola, łąki, lasy. Jednak juz w trudniejszym terenie jak głębokie błoto, czy wydmy czuć jego ciężar, który nie ułatwia nam jazdy w takich warunkach. Jednak jak masz dużo siły i kondycje to też dasz rade.

Można nim również powygłupiac sie na jakims parkingu. W sensie ostre i szybkie slalomy. W tym wypadku również czuć jego masę.

Zalętą niewątpliwe jest jego prostota. Jeden cylinder z 4 zaworami regulowanymi śrubkami, chłodzony powietrzem, jeden gaźnik, sprzyjaja wasnoręcznym naprawą. A gdy decydujesz sie jednak na serwisowanie w warsztacie ceny nie są zbyt duże właśnie z tego powodu. Do plusów nie można zaliczyć okresu wymiany oleju w silniku wynoszącego 3000, jednak z drugiej strony nie musisz go tam lać dużo. I tak jak Damian mówił występuja problemy pomiędzy 1 a 2, jednak przy pewnej wprawie występuja bardzo rzadko. Trzeba uważać na dzwignie zmiany biegów, bo przy każdej glebie na lewą stronę napewno jej się oberwie. Wtedy się poluzowywuje i może dostarczyć pewnych kłopotów.

Tak więc jeśli nie jesteś maniakiem wielkich prędkości na szerokich prostych drogach, a chcesz dojechać dosłownie wszędzie to bierz NX śmiało. Dla mnie wadami są tylko ta masa, która mogłaby byc mniejsza oraz krótkie okresy zmiany oleju.

Jak coś jeszcze sobie przypomnę to dopiszę. W razie jakiś pytań wal śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super fajny opis napisałeś zwierzak, dzieki :lapagora: . Oferty sprzedaży tego motocykla patrząc np. na allegro są ale z dala od mojego miejsca zamieszkania (podlaskie). Myślę, że trzeba jednak busa będzie wynająć i jechać na koniec Polski, najczęściej Poznań, Łódź lub Kraków. Jak byś coś wiedział o sprzedaży Dominatora w Warszawie i okolicach daj znać tam już by mi pasowało i by było super rozwiązaniem moja skrzynka: [email protected]

O to mi chodziło i tak też myślałem, że jest to motocykl uniwersalny do pośmigania w lekki teren, miasto i traski. Masa Dominatora i wymiany oleju co 3.000 km nie stanowią dla mnie problemu za dużymi prędkościami nie przepadam, po kilku przygodach drogowych na szczęście bez kolizji.

Zwierzak a jak silnik znosi wysokie temperatury latem? No i około 70 tys. przebiegu trzeba chyba wymienić tłok i zrobić szlif cylindra. Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam.

Ps. Na ciężki teren się nie nastawiam żeby nim śmigać, miasto i przejazdy małe traski - głównie. W tygodniu jestem zalatany ze względu na pracę tak więc żeby pośmigać ze dwa dni lub częściej :) w tygodniu myślę że będzie chyba odpowiedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopiero od 93 roku poprawili chlodzenie silnika , i w teren hmmm NX obladowana plastikami jak XTZ 660 kazda gleba nawet nie wielka wiaze sie z polamaniem plastikow

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitomen nie wiem czy masz duże doświadczenie z Dominatorem, ale ja sam mialem kilka gleb w tym na asfalcie i nic mi nie popękało ani się nie połamało.

Alfonso mój sprzęt ma obecnie 37kkm więc pewni zanim dojdę do 70kkm to już go sprzedam. Co do wysokich temperatur. W lecie byłem pare razy w lesie pojeździć z kolegą. Zdarzały się też wydmy i podjazdy po piachu. Temeperatura otoczenia oscylowała koło 30 stopni. Ja żeby sobie poradzić i się nie zakopać musiałem pałować NX na pierwszym i drugim biegu w okolicach 7000 obrotów bardzo często. Po takim traktowaniu nie zauważyłem żądnych niepokojących rzeczy. Tym bardziej więc jazda latem po mieści nawet stojąc w korku w wysokich temperaturach nie może Dominatorowi zaszkodzić.

Co do kupna to musisz się uzbroic w cierpliwość. Ja jeszcze nie miałem tak, że za pierwszym razem jak pojechałem po jakiegoś sprzęta to od razu go kupiłem. Trzeba szukać do skutku. No i trzeba trochę polski zwiedzić zanim się dorwie coś sensownego co będzie odpowiadało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER

Ja od siebie dodam, ze nigdy nie chcialbym motocykla jednocylindrowego ze wzgledu na wibracje i mala elastycznosc. Jezdzilem na BMW F650, XL 600, KLR 600, Pegaso 650 i... zdecydowanie wolalbym XTZ 750, XRV 750 (ew. 650) lub TransAlpa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tam myślę zwierzak, żadna sztuka kupić poobijany malowany szpachlowany kilka razy i zajechany sprzęt. Fajnie że Dominator dobrze znosi wysokie temperatury pomimo dużego singla chłodzonego powietrzem. O tych 70 tys. km mówił Damian przy teście Dominatora-naprawa główna. Myślę, że chodzi tu o wymianę tłoka, szlif cylindra i sworzeń ale jeśli nawet to jaki problem jak trzeba to się naprawia i można dalej normalnie jeździć. :)

O zakupie transalpa też myślałem miałem okazję nim jeździć super motocykl w grę wchodzi też cena transalpa która jest około 3 tys. większa. I dla tego pozostanę przy Dominatorze.

 

[ Dopisane: 29-10-2005, 21:00 ]

Właśnie kupiłem Hondę Dominator NX 650 przed chwilą przyjechaliśmy busem, miałem dzisiaj przyjemność jeździć i jest super!!! Strasznie się cieszę :) Po kilku latach przerwy w końcu mam motocykl o którym myślałem już od dawna.... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...