..::PGR Treffen 2006::.. 7-8 stycznia. Już PO...

[EGON]

no to znowu bedzie "burdello bum bum" :mrgreen: :arrow: :(

[Prot]

ProT jednak faktycZNie spałeś na tych lekcjach albo się alkoholizowałeś z woźnym w szatni

 

No kawalerze ... drugi raz przesadziłeś ... Ja Ci pokażę na spotkaniu parę sztuczek, których się od wspomnianego wyżej woźnego nauczyłem. Po powitaniu wszystkich gości, siądziesz dzielny kawalerze koło dziadzi, powiesz wszystkim ładnie "Dobranoc", a Dziadzia Ci będzie pokazywał sztuczki woźnego. A potem ? ... potem to już będzie środa :(

[adu]

Ja będę. ja będę!!!!!! :(

 

Egonku drogi! To kiedy w końcu wyjeżdżamy??? Mam nadzieję, że w piąteczek? :P

Tu mój number 0-511-149-664

Nie mam netu, także nie mam jak się kontaktować z Wami wszystkimi, także info proszę kierować sesemesami. Dziękować dziękować :P

[Zimer]

Panie organizator - o ktorej planowany start do sztafety 4 x pół litra :?: I wogole jaki plan - najpierw kulig potem chlanie, czy na odwrot? (pewnie chlanie-kulig-chlanie :mrgreen: ) Mam nadzieje ze sie PKP odkopało w Goorce i pociagi kursuja normalnie :lol:

[Tomek Kulik]

najpierw kulik potem chlanie' date=' czy na odwrot? (pewnie chlanie-kulik-chlanie :mrgreen: ) [/quote']

A pytał mnie ktoś czy potwierdziłem uczestnictwo?

Na razie się zastanawiam, bo mam (niestety) opcję rodzinki która może zwalić się na głowę w rzeczony łykend. Wtedy bida, chyba że coś wymyślę...

[Zimer]

Sory panie instruktorze - już poprawione :(

[Prot]

I wogole jaki plan - najpierw kulig potem chlanie, czy na odwrot? (pewnie chlanie-kulig-chlanie

A o czym Ty kawalerze w tej chwili rozmawiasz ? 8O Nie pomyliłeś zlotów ? Zobacz co ma eMDe w podpisie i nie siej niepokoju w sercach statecznych forumowiczów, OK ??? Bo nam wszystkie zakonnice wypłoszysz !

 

Wtedy bida, chyba że coś wymyślę...

Kłam Tomaszu, kłam :(

[eMDe]

Przecież brat zakonny PGR obiecał mi, że nie dopuści aby wytwór szatana - alkohol pojawił się chociażby w mikroskopijnych ilościach na zlocie!

 

A w Niedzielę pójdziemy wszyscy do kościółka...

Tam jeszcze nie jesteśmy spaleni :twisted: :( :laughing:

[PGR]

Ja Ci pokażę na spotkaniu parę sztuczek

 

 

Nie ucz Ojca dzieci robic 8) (tfu.... odpukać) :(

 

Tu mój number 0-511-149-664

 

Adu już masz przerąbane - pospałaś tej nocy :mrgreen: :P

 

 

Panie organizator - o ktorej planowany start do sztafety 4 x pół litra

 

Żadnego chlania ino beret i woda

z kolana Ojca Jankowskiego :P

 

Na razie się zastanawiam, bo mam (niestety) opcję rodzinki

 

 

Tomek nie rób scen rodzinka nie zając...

 

Przecież brat zakonny PGR obiecał mi, że nie dopuści aby wytwór szatana - alkohol pojawił się chociażby w mikroskopijnych ilościach na zlocie!

 

 

Zadnych mikroskopijnych ilości się nie przewiduje... ;)

 

APEL do Kaśki:

 

Kasiu nasza droga zróbliste chetnych na mohera i skoczymy6 na Zielińskiego po hurtową ilość :mrgreen:

[EGON]

A w Niedzielę pójdziemy wszyscy do kościółka...

Tam jeszcze nie jesteśmy spaleni  :twisted:  :(  :laughing:

 

i tu sie mylisz :twisted: :arrow: :mrgreen:

[Kaśka]

Kasiu nasza droga zróbliste chetnych na mohera i skoczymy6 na Zielińskiego po hurtową ilość

No tak kurde jak do picia to nikt mnie nie woła ale jak mohery trza załatwić to wtedy Kaśka jest cacy :mrgreen:

Poza tym jakiś zlot moherów musiał byc wczesniej bo wszystko wykupione :P

Co do spraw organizacyjnych:

Prot pewnie do piatku zostanie jednak we Wrocku więc mamy 2 auta - 10 miejsc.

Mishelek sie zastanawia ale napuści się na Niego Dziadzię, który go przekona wtedy byłoby jeszcze jedno auto + 5 miejsc

No i jeszcze Jerry ma jakąś padaczkę służbową także trzeba byłoby i z Nim pogadać + 5 miejsc

Wtedy 20 personów z Wrocka mogłoby pojechać w normalnych warunkach skąd nas nie wywalą (chyba, że mnie i Jerrego za zdewastowanie samochodów służbowych z roboty :mrgreen: )

Wyjazd w piątek ok. godz. 16.30 (wcześniej nie da rady bo ja np. pracuję)

Sobota rano: kilka osób jest chętnych na szusowanie po stoku, reszta ekipy zasili knajpę pod stokiem i będzie pilnować czy nikt się nie poch..... :split: :P tfu... czy nikt się nie połamie.

Sobota ok. 15: drzemka popołudniowa

Sobota wieczorem: a co ja tu qrwa będę pisac i tak wszyscy wiedzą o co chodzi :(

Niedziela: obowiazkowa msza w ...... bez intensywnego udziału kierowców :mrgreen:

[Jerry]

Czołgiem,

a ja tak sobie milczałem z partyzanta bom nie wiedział co i jak. Ja odpadam niestety ale mam bardzo duży przetarg do zamknięcia i nie dam rady wyskoczyć na zabawę. Coż nie pozstaje nic innego jak życzyć bylejakiego ale powrotu w całości i bez przygód.

jerry

[Kaśka]

No tak.

Napisaliśmy o nartach :notworthy: i Jerry się przestraszył i już nie jedzie. Piknie :mrgreen:

[Jerry]

No tak.

Napisaliśmy o nartach :notworthy: i Jerry się przestraszył i już nie jedzie. Piknie :mrgreen:

Kaśka nie odpadam przez narty, tylko przez jakieś ku....kie przetargi unijne na które oferty muszą być składane w terminie i nic nie da się zrobić z wydłużeniem terminu składania.

jerry

[Prot]

Prot pewnie do piatku zostanie jednak we Wrocku więc mamy 2 auta - 10 miejsc.

Ej ! Gonczarowa przejechała się kilometr i miała dosyć Twojego środkowego tylnego siedzenia. Jest 9 miejsc. Mario-bus odpadł, Jerry odpadł bo ma jakieś z ku..wą targi - jeśli dobrze zrozumiałem (płać chłopie i nie targuj się). Został Mishel. Czy mnie Mishel słyszy ? Mishelku ! Mishelowa ma jechać ! Mógłbyś zadać nieco szyku, za moich czasów to się laski na malucha rwało, a Ty bądź co bądź ... hmmm... :notworthy: ( dres i bejsbola Ci się załatwi :mrgreen: i będzie komplet )