CZ 350 - jak je zapalacie?

[Prot]

Jakaś cherlawa ta młodzież ... do pchania CZ 350 trzeba aż schabowego wcześniej zjeść ? Co wy wiecie o pchaniu. :) Ja cztery lata pchałem! W sezonie ludziom idącym do pracy - dzień dobry mówiłem :-D i pchałem dalej. Najpierw jedną potem drugą. One widocznie tak lubią. :P . Co do alternatora - Panowie tylko alternator ! Prądniczka 6V jest do d...y. Nie wydala. Pokręcisz się przez jeden wieczór po mieście i aku pada. Jeśli jest techniczna możliwość należy założyć alternator. Inaczej będziesz raz do roku wydawał kasę na nowy akumulator. No i oczywiście pchał, pchał, pchał ...

[MOC]

Oj to mistrzu jak mozesz podaj gg to sie zglosze do Ciebie po instrukcje :)

Ja mam fabryczne 12 V (rocznik `88) ale kumpel ma 85 i pradnice 6. Zalega mi w piwnicy drugi silniczek 12 V ale troche rozbebeszony wiec w mare mozliwosci chcemy z 2 zrobic 1 :P

 

Poki co siedze w Hiszpani ale jak tylko sie juz doczlapie do kraju to podrzuce, bo tak z glowy to nie pamietam :lol: Szkoda tylko ze kiedy bawilismy sie w tego typu sprzety nie mielismy dostepu do aparatow cyfrowych celem zrobienia dokumentacji. Nic to jak tylko uda mi sie nawiazac lacznosc z kumplem, ktory ja odemnie kupil i ponoc dalej nia smiga (o ile jej nie sprzedal bo wiem ze nosil sie z takim zamiarem) zagadam o zrobienie fotek przy jakiejs rozbiorce :P

Chcialem tylko podkreslic ze po zamontowaniu 12V to nie jest ten sam motocykl....

:mrgreen:

[NEH]

Z CEZETKA TO TAK JAK Z KOBIETKA...

TRZEBA POGLASKAC, W RAZIE POTRZEBY ZALAC... I JAK NA KOPA NIE ZASKOCZY TO TRZEBA ZAPCHNAC...:)