Frencci Opublikowano 23 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2005 HEHE Jacek spoko ja to takiego szczęścia chyba nie mam :D ---- na serio jestem na jakimś??????????? :?: - jesli byles na dwoch ostatnich i smigales w kolko to napewno gdzies jestes bo mam zdjecia wiekszosci ludzi. zamiesc jakies foto siebie na motocyklu lub przeslij mi mailem i poszukam. moze cos bedzie? :roll:na fotce pod nick'iem slabo widac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek1221 Opublikowano 23 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2005 na serio jestem na jakimśa byłeś w tym tygodniu na torze ? 2 tygodnie temu byłeś' date=' ale z tego co pamiętam nie wyjeżdzałeś na okrążenia ![/quote'] Luzipower 2 tyg.temu byłem i 3 też- grunt to wiara hehe :D Do zobaczenia we wtorek 8) :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 Hallo. Moze jutro wlece z aparatem...dajcie znac kto planuje przyjazd, ew. kto z 'nowych' forumowiczow chcialby fotki. Bede juz pewnie od ok. 15.30, gdy tylko uda mi sie wleciec.Pzdr... i pamietajcie o stratach moralnych za ryczenie na prostych... :) :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 26 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 .dajcie znac kto planuje przyjazd99 % się stawiam ! Pablo tez - z tego co z nim dzisiaj gadałem !i pamietajcie o stratach moralnych za ryczenie na prostych... Razzchyba się zrzucimy na zatyczki (takie jak ma Dominik) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 chyba się zrzucimy na zatyczki (takie jak ma Dominik) - no dobra, mogo byc przechodzone po Dominiku- wypiere se we "Frani" i ok :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 26 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 nowe ? nie - "wyprane w perwol-u" :lol: do zoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2x Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Ja postaram si ebyc chociaz wypadlo mi pare waznych spraw ktore moga spowodowac ze jednak mnie nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frencci Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Szkoda Pablo, ze Cie nie bylo- wreszcie wlazlem na 'prawe' winkle...;-]Jakos wytrzymalem bez zatyczek Dominika przez te 3 godziny...Luzi- pozno wlecial, ale nadrobil kolanem w winkach!Tomek Ł.- szkoda gadac- nudny Gosc ;-]- Profesor-jezdzi jak po sznurku i nie mozna liczyc na jakiekolwiek afery! :twisted: "Dziadyga"...-powtarzam po raz ktorys- podziwiam, ze wrocil po glebie przy 200km.h przed duza patelnia i rekonwalescencja w szpitalu MSW!-respect! 8O Tina- jakos tylko raz mi sie 'nawinela' pod obiektyw...Koledzy z Wawy- 748,"ch*jsung w kwiatki"- pikne fotki i ladna jazda.Wiara na tablicach PSR (bez szczegolow...)- silniejszy zapierdzielal jak zawodowiec- slabszy tez ma ladne foty.Sle krotka fotorelacje z ostanich 'dzialan': . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 27 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Dominik. Pablo - szkoda, że was nie było - chetnie zamienił bym po słówku - a tak to nie wiem kiedy się spotkamy next time :? Jacek nie zawiódł jak zwykle ! i jak zwykle zawodowo wje*ał się w role forumowego fotografa profesionaliste :) zszedł po 2 godzinkach grabe uścisnął i już gdzieś spóźniony smyknął - co by było gdyby nie on :) Dzisiaj jakoś niepewnie się czułem - chyba przez to, że to ostatni raz w tym sezonie :) na początku nie miałem lewego ślidera na kolano, bo rzep mi się odczepił i kilka razy o tym zapomniałem, powodem tego mam przypalone kombi w miejscu nieobecnego slidera :-D później przykleiłem na "kropelke" i się jakoś trzyma ;) Tino - kilka razy zmierzyłem ci na oko czas - wychodziło 2:03 - 2:04 co jest przecież dobrym czasem, ale rozmawiałem chwilke z kolesiem na Monsterze (nie Dominik :D ) i obydwoje stwierdziliśmy, że troszkę gorzej już ci idzie po tej glebie - mamy rację ? Życzymy ci, abyś od nowego sezonu zapieła 1:50 i lepiej i skopała kilka męskich zadufanych w sobie tyłków :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Luzi- pozno wlecial, ale nadrobil kolanem w winkach! Noo, dobrze było. Ponad rok nie byłem na torze, świetnie mi się za nim leciało, aż na sławiniaku skończyła mi się waha ;) Tomek Ł.- szkoda gadac- nudny Gosc ;-]- Profesor-jezdzi jak po sznurku i nie mozna liczyc na jakiekolwiek afery! Fakt. Jedyna różnica w tym jak jeździł trzy, dwa, rok temu w stosunku do tego jak dziś jest taka, że kręci sporo krótsze czasy;) Sle krotka fotorelacje z ostanich 'dzialan': Ło, nawet się załapałem! ;-) --pzdryahoo & 636 '02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 27 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Noo, dobrze było. Ponad rok nie byłem na torze, świetnie mi się za nim leciało, aż na sławiniaku skończyła mi się waha :) raczej przedemną :roll: Zapierdzielałeś jak dziki ! a ta akcja po wyjściu z 2 niemieckiego ? wywaliło cię na 30 cm poza asfalt, ale twardo szedłeś trawskiem bujnym tylnym laczkiem :) (ostro z piachu dostałem wtedy :twisted: ) i gdyby nie ta waha nie dał bym rady - początkowo myślałem, że dajesz mi fory - do momentu gdy zauważyłem ręke na kraniku :) szkoda ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 27 Września 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Pół dnia auto naprawiałem (i tak niedokończona robota).Poza tym od rana coś mi mówiło, żeby nie jechać, a wolę takich "podpowiedzi" nie lekceważyć :)Jutro polatam po mieście i pojedziemy do Komornik poćwiczyć cierpliwość kierowców na rondzie pod Auchan :)pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 27 Września 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 "Dziadyga"...-powtarzam po raz ktorys- podziwiam, ze wrocil po glebie przy 200km.h przed duza patelnia i rekonwalescencja w szpitalu MSW!-respect!dzisiaj z nim słówko zamieniłem spoko facet ! opowiadał mi jak przy 200 uciekło mu przednie koło ! :) :) :) respect ! [ Dopisane: 28-09-2005, 00:06 ]Poza tym od rana coś mi mówiło, żeby nie jechać, a wolę takich "podpowiedzi" nie lekceważyćteż miałem takie przeczucia dzisiaj ! dlatego nie szedłem na 100 % i jakoś się udało (choć dzisiaj po raz pierwszy poczułem co to znaczy szarpany taniec tylnego laczka przy złożeniu w winklu [pierwszy za Sławiniakiem]) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2x Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 niestety nie było mozliwosci zeby pojezdzic chociaz bardzo chcialem bo to osttani trening - ale sila wyzsza -trzeba bylo pracowac a na kolejne treningi za rok wyjade juz jakism 1000 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 a ta akcja po wyjściu z 2 niemieckiego ? wywaliło cię na 30 cm poza asfalt, ale twardo szedłeś trawskiem bujnym tylnym laczkiem :notworthy: (ostro z piachu dostałem wtedy :twisted: ) Heh. Ja utrzymuję, że szedłem idealnie po krawędzi asfalt-trawa, czułem wyraźnie, że tył zaczyna szarpać, było ciepło, ale to i tak szczegół. Gorzej mi było jak wychodziłem pod most na dwójce, i dałem za dużo ognia jeszcze w złożeniu, zatelepało kierychą, i obejrzałem sobie przednią lampę od góry. Brrr. Już się widziałem w krzakach, ale jakoś wygasiło. Do tego na tym samym kółku skończyła mi się waha, a potem się okazało, że o mało nie straciłem dźwigni zmiany biegów;) Muszę ją pokleić Loctite'm, bo ostatnio mi się nie chciało, a jak się okazuje na torze jednak trzeba;) Przez jakieś 15 kkm po drogach się nie odkręciła, a na torze po 150 km ;) --pzdryahoo & 636 '02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.