Skocz do zawartości

Z Norwegii do Pld. Afryki Hondą XL 650V Transalp


mysticman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pod koniec maja wybieram sie w I czesc mianowicie Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja, Finlandia, Szwecja, Norwegia, Dania,Holandia, Belgia, Francja,Włochy, Szwajcaria, Niemcy, Polska. Szukam kontaktu z osobami które juz były w w/w krajach oraz posiadajace Hondę Transalpa. Dzieki za ewentualna reakcje. Aha gdyby była potrzebna ta informacja ...mam 49 lat i kończę prawko na motocykl :lol:

PS. Trasa która planuje w II etapach polega na przejechaniu maksymalnej ilości krajów :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze tak zapytam, skoro konczysz prwako robic na motocykl to nie masz doswiadczenia i sie w taka trase wybierasz ? 8O 8O 8O 8O 8O

 

Tak wiem, ale doświadczenie spróbuje nabrac w drodze do Norwegii. Motoryzacyjne mam (32 lata za samochodowym kółkiem :) Poza tym...jestem odrobinę szalony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym Ci osobiscie odradzil taka podroz. posmigaj lepiej przez ten sezon i podszkol sie, a na wyprawe za rok.

 

 

 

 

Luuudzie co wy myslicie ze kazdy jest jakims niedorozwinietym dzieckiem i musi zaczynac od trojkolowca???????

To marudzenie zaczyna mi dzalac na nerwy.Skoro ktos pisze ze wybiera sie w koncu "niebylejaka" podroz i ma to zaplanowane znaczy ze sie ZASTANOWIL!!!!

Nie pyta tez sie w swoim poscie:czy mam jechac?NIE On JEDZIE i prosi o pomoc ludzi ktozy albo sa w temacie moto albo sa w stanie udzielic informacji na temat krajow przez ktore ma zamiar jechac.

I nie gledzcie mu ze zrobil blad i MUSI zaczynac od jakiejs 250-ki lub 500-ki.

Transalp to bardzo mily motorek,latwo sie prowadzi,zrob "pare" kilomertow na sucho bez bagazu a jak bedziesz "zaladowany" to uwazaj bo jezdzi sie duzo gorzej.

I nie sluchaj ludzi bo beda Ci radzili pierwszy sezon jezdzic"kolo domu" na max.500-ce,a i to nie wiadomo...

 

PS.TAK TRZYMAC!!!Troche smigalem po Szwecji i Norwegii(Nordkapp)wiec jak cos to pytaj. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo sorry ze sie wogole odzywalem. :? :? :? :?

 

Nie denerwuj sie... :lol:

Ale skoro pisze ze tak to nie lepiej konstruktywnie pomoc i darowac sobie teksty tego typu???Bo zaraz sie znajdzie paru nasladowcow(juz to widze)i kolega nie dostanie zadnej logicznej odpowiedzi tylko zostanie namawiany do odwolania podrozy a caly temat skonczy na tym czym powinien zaczac jezdzic...a o to raczej nie prosil... :lol:

Wiec panowie nie marudzic tylko pisac na temat(podrozy i moto). :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

sam marze o czyms takim, ale tylko polowa trasy, przez finlandie, potem kawalek polnocnej szwecji, i powrot norwegia, dania, niemcy i polska, to i tak spory kawal drogi, ok. 7000 km, ja juz jezdze troszke i na emce (jesli bym mial pewnosc ze sie nei zepsuje) pojechalbym, ale na Vx ktory mam od stycznia i ktory mam jeszcze nie wyczuty nie pojechalbym. Jesli juz sie uparl czlowiek i zdecydowal ze jedzie to zycze mu spokojnej, bezwypadkowej, bezawaryjnej i milej podrozy. nie powiedzialem ze napewno zle skonczy (tfu tfu juz wyplulem) czego bym mu nigdy nie zyczyl, tylko mowie to co mysle.

dla pocieszenia powiem ze pewien argentynczyk znudzony zyciem nagle stwierdzil ze jedzie dookola swiata... i pojechal, na swojej starej GL ze 100$ w kieszeni. podroz zajela mu 10 lat, po drodze sie ozenil, nauczyl kilku jezykow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to chodzi nigdy nie wiadomo co nas czeka...ale trzeba pozytywnie spogladac na swiat.I byc bardziej samodzielnym a nie kierowac sie zdaniem innych(co czesto widze na forum).A ja sam jesli o cos zapytuje na forum to oczekuje konkretnej odpowiedzi a nie jakiegos bajania(redwater to nie o Tobie :lol: ).W koncu taka podroz jest bezpieczniejsza od krecenia sie po kraju przez sezon letni.Nie wiem jak "wschod" ale "polnoc" jest dobrym miejscem do nauki.W czasie pobytow w Norwegii nie zdarzylo mi sie widziec kogos "scinajacego" zakret lub jadacego np.120 km/h,nie mowiac juz o wyprzedzaniu "na czolowe".

Podobnie ale juz nie tak jest w zachodniej Europie,troche gorzej we Wloszech(wiadomo temperament).A gdyby nawet to opieka lekarska duzo lepsza a wiem o czym mowie bo lezalem i tu i tam(m.in.wypadek wlasnie w Polsce)choc 85% nakrecam za granica.I z reka na sercu nastepny wypadek(jesli moglbym wybierac)wolalbym "przezyc" za granica.

A cala wyprawa zapowiada sie ciekawie wiec szkoda byloby ja odwolac. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do opini Redwater’a.

Ja jeździłem już kiedyś motorem, samochodem też zrobiłem kupę kilometrów i powiem Ci, że to nie to samo. Najpierw zalicz krótsze trasy, stopniowo poznasz motor i siebie na tym, bądź co bądź nowym dla Ciebie środku lokomocji, a dopiero potem wypuść się dalej. Zdążysz. Chyba, że jesteś aż tak ...szalony. A na to ..., Zresztą co Ci będę pisał, ...dorosły jesteś. Ja bym to jeszcze przemyślał. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skandynawia to przepiękna kraina, chyba najładniejsza w Europie. Drogi są tam bardzo dobre, mało jest autostrad, ale i ruch niewielki. Jedziesz praktycznie cały czas przez lasy, tylko czasami przejeżdżasz przez miejscowości. Mnie najbardziej podobał się krajobraz za kołem podbiegunowym, drzewa o wysokości do 1.5 m, kosodrzewina, porosty. Wobec surowości klimatu człowiek wydaje się bardzo malutki, czujesz że przyroda może zgnieść cię jednym, tchnieniem. Bardzo dobre jest zaplecze kempingowe. Noce są tam zimne więc polecam Ci domki letniskowe, których jest bardzo dużo zamiast namiotów. Ze Szwedami idzie dogadać się po niemiecku

Zazdroszczę Ci tej wspaniałej podróży, Skandynawię muszę jeszcze kiedyś odwiedzić. Mam nadzieję, żę wyprawa uda Ci się.

 

Nie bedę pisał czy powinieneś jechać czy nie. Sam musisz ocenić swoje siły i powziąć decyzję. Ja mogę tylko życzyć Ci powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

zapomnieliscie dodac, do praktycznych rad, zeby wziol 2 zapasowe opony przod i tyl, gdyz norweski asfalt jest dosyc specyficznie zrobiony i zdziera opony w niesamowitym tempie (jest taki bardzo szorstki). Czytalem o tym w artykule o wyprawie na nord kap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnieliscie dodac, do praktycznych rad, zeby wziol 2 zapasowe opony przod i tyl, gdyz norweski asfalt jest dosyc specyficznie zrobiony i zdziera opony w niesamowitym tempie (jest taki bardzo szorstki). Czytalem o tym w artykule o wyprawie na nord kap.

 

 

To sie zgadza,dojechawszy do domu mialem z tylu 0 bieznika,ale na szczescie w drodze powrotnej za bardzo nie padalo :lol:

No ale tylna oponka zrobila 12 tys km.

Przednia jeszcze byla calkiem,calkiem...

Wymiane oleju tez troche przeciagnalem.

Co do spanka to oczywiscie namiot(chciaz pare noclegow w "chatkach"tez zaliczylem).

Nie ma to jak rozbic sie gdzies na uboczu...ani zywego ducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

to ja jeszcze pytanie, bo pewnie obeznani jestescie w temacie:

ile kosztuje bilet na prom z Tallina do Helsinek ?

pytam bo kiedys tez chce jechac na wycieczke po skandynawii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...