Wyatt Opublikowano 8 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Serwus Motocykle też są - widocznie nie widziałeś wszystkiego co zamieściłem (filmik) ;) Dziękuję za miłe słowa. W sumie to jest bardzo duży skrót bo wszystkich zdjęć mam ponad 10 tysięcy. Starałem się pokazać nie zawsze pojazd a też to co wokół. Może się wydawać, że jest czasem nas tam za dużo ale zrobiłem te diaporamy na własny użytek jako prywatna pamiątka a nie by męczyć tym kogoś :) Jako, że różne osoby się pytały o zdjęcia to zamieściłem to w sieci na swojej stronie. Poza tym, nie powiem, fajnie też się tymi wrażeniami z kimś podzielić. Wyjazd trwał 2 miesiące. Przejechaliśmy lądem USA (Nowy Jork-Chicago-Góry Skaliste-Mesa Verde-Monument Valley-Antilope-Lake Powell-Zion-Bryce-Wielki Kanion Kolorado-Route 66-Las Vegas-Yosemite-San Francisco-PCH1- Los Angeles), następnie przez Tajwan polecieliśmy do Malzeji. Z Malezji do Indii a stamtąd już do Nepalu. W Nepalu pojeździliśmy w okolicy, poszliśmy też w góry (Lukla-Namche Bazar-Tangboche-Kala Pattar-Baza pod Everestem-przełęcz Cho La-Gokyo-Gokyo Ri- podejście w kier. Cho Oyu-Machermo-Lukla) Nie korzystaliśmy z przewodników, tragarzy (co jest praktycznie regułą) i biur pośredniczących. Całość zaplanowaliśmy sami, sami też sfinansowaliśmy. Dokładność wyliczenia: 30USD zapasu. Wyjazd planowaliśmy co najmniej 7lat i wszystko co robiliśmy było jemu podporządkowane. Woleliśmy zrezygnować z pewnych spraw typu telewizor czy samochód, dobre ciuchy itp. itd. przez te lata i ciężko pracowaliśmy by wyjechać. Tym większy smak i satysfakcja, że się udało. W najbliższym sezonie będę jeździć z powrotem CZ i starym deawoo tico... Pozdrowienia Wyatt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
May Queen Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Niesamowita sprawa, gratuluję bardzo! Bardzo mi się podoba wasze podejście do tego, a zwłaszcza brak sponsorów - na wszystko sami ciężko zapracowaliście :) Chylę czoła.. A można wiedzieć ile was cała przygoda kosztowała? Najlepiej byłoby, gdybyś napisał ile kosztowała część podróży przez USA, a ile przez Azję :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 (edytowane) Gratuluje spełnienia marzeń i wytrwałości w dążeniu do celu :clap: :buttrock: Wspomnienia z wyprawy na całe życie. W najbliższym sezonie będę jeździć z powrotem CZ i starym deawoo tico... No to jeszcze nie jest tak źle można jeszcze nieźle poszaleć tymi sprzętami. Biorąc przykład z Naczelnego to CZ dojedzie wszędzie a i Tico daje rade (zjeżdziłem tym samochodzikiem Słowacje, Węgry, byłem w Austrii, Chorwacji, Rumuni i Bułgarii.) P.S. He he, zapoznałem się dokładniej z waszą stronką i widze, że się trochę wygłupiłem bo doskonale wiesz czym gdzie można dojechać :biggrin: :flesje: :crossy: Edytowane 9 Lutego 2009 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyatt Opublikowano 12 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 (edytowane) Niesamowita sprawa, gratuluję bardzo! Bardzo mi się podoba wasze podejście do tego, a zwłaszcza brak sponsorów - na wszystko sami ciężko zapracowaliście :) Chylę czoła.. A można wiedzieć ile was cała przygoda kosztowała? Najlepiej byłoby, gdybyś napisał ile kosztowała część podróży przez USA, a ile przez Azję :) NA 2 OSOBY: USA: ok. 1500USD Azja: ok. 2000USD Powyższe obejmuje: wyżywienie, spanie (głównie campingi w cenie od 10 do 25USD/noc/2os.), bilety wstępów do parków, muzeów, na drapacze chmur itp., paliwo/transport) Do tego doliczyć trzeba przeloty, wizy, ekwipunek (głównie przydatny w Himalajach typu zimowy dobry śpiwór, czołówka - to kupiliśmy w USA bo było 2x tańsze niż w Polsce), apteczka (niby nic a kosztowała nas ok. 400zł ale mieliśmy prawie wszystko -skorzystaliśmy wyłącznie ze spirytusu - i to w sposób mało medyczny bo dolewaliśmy sobie do herbaty), ubezpieczenie (też nabija koszt, w górach wysokich stawka jest sporo wyższa niż standardowa ze wzgl. na tzw. warunki ekstremalne), koszty związane z załatwieniem samych wiz- dojazd do Warszawy też trochę kosztuje, ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka... Całość (bez ekwipunku) to ok. 25 000zł/2os./2m-ce Liczę w tym dosłownie wszystko (wydane przed i w trakcie wyjazdu co go dotyczyło) Może kiedyś umieszczę to na stronie dla tych co planują podobny wyjazd, będzie sporo łatwiej. Mam to wszystko dokładniej pospisywane (nie tylko pod względem pieniędzy). Pozdrowienia Wyatt Edytowane 12 Lutego 2009 przez Wyatt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.