Koza Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Witam! Jako ze od pewnego czasu walcze ze swoja Virago XV1000, zaopatrzylem sie w manual do niej - Haynes, ksiazka o V-Twinach Yamahy od '81 do '94 (praktycznie wszystkie Virago).Widze, ze nie tylko ja mam problemy z tym modelem.Gdyby ktos potrzebowal informacji, danych technicznych czy pomocy, dysponuje skanami (w formacie jpg).Oczywiscie dysponuje rowniez doswiadczeniem, ktore zdobylem podczas dlugich wieczorow i weekendow w garazu. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 18 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 moze pomozesz mi z rozrusznikiem do yamy tr 1 1984 r.p już nie wiem co mam robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 18 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2005 Spoko, Forhend, damy radę. Swój naprawiłem, a był tak rozwalony, że nie chciał się nawet zakręcić. Chłopaki z Grupy Centrum świadkami, bo im pokazałem. A Proc później ze mną jeździł, więc też poświadczy, że bynajmniej z pychu motoru nie odpalałem. Możesz dokładniej opisać, co jest nie w porządku? Masz dostęp do cyfrówki, żebyś wysłał mi jakieś zdjęcia swojego wehikułu? Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 19 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 wiesz,jak jest wyjety to kreci ok,ale jak go włoze do srodka i skrece miche to ma strasznie ciezko ,ruszyc w ogóle,mam cyfrówke i postaram sie jak najszybciej zrobic foty i ci przesłac,acha wazna sprawa,nie mam orginalnej sprezynymiedzy zebatkami w bendiksje,może wiesz gdzie ją kupic/lub zrobic?kolesie z yamahy sprowadzają mi ją 5 miesiac.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 19 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2005 Forhend, bez urazy, ale słyszałem opinie, że Virago to najgorszy model yamahy. Ale nie martw się, jedziemy na tym samym wózku, tyle że Ty masz bardziej turystyczny model. A teraz do rzeczy. Naładuj akumulator i wykręć świece. I spróbuj wtedy zakręcić. Wcześniej sprawdź, czy przy wykręconych świecach jesteś w stanie bez większego wysiłku zakręcić wałem korbowym (musisz wykręcić tę zaślepkę w lewym deklu) - kręć zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Ale zakładam, że z silnikiem jest wszystko w porządku. Akumulator musisz mieć naprawdę dobrze naładowany, wiem, bo sam się z tym babrałem nieprzyzwoicie długo. Inaczej przy próbie zakręcenia szybko akumulator Ci zdechnie. Ja mam na szczęście jeszcze stary akumulator, więc wszelkie próby robiłem właśnie na nim (przy wykręconych świecach - pamiętaj jednak, żeby miały kontakt z masą). I jak już wszystko było git, podłączyłem ten nowszy. W kwestii sprężyny, czy chodzi Ci o tę na obrazku? (mam nadzieję, że uda mi się wysłać tu jakoś obrazek). I jeszcze jedno pytanie formalne - bendiks masz ten nowszy, czyli elektromagnes - solenoid (mechanizm z obrazka)? Z chcęcią zobaczę Twoje zdjęcia, wiele pomogą. Pozdrawiam, Koza [ Dopisane: Środa 19 Październik, 2005 ]Obiecany obrazek jest tutaj Chodzi Ci o sprężynę oznaczoną numerem 8? Jej właśnie nie masz? Wg Haynesa nie była ona montowana w nowszych modelach. Ale... moja viagra jest z 85 roku i ma tę sprężynę, a Twoja TR1 jest z 84 i jej nie ma... Tylko czy powinna ona tam być? Serwisem sobie głowy nie zawracaj. W poniedziałek postaram się podjechać do jednego warsztatu, gdzie wiem, że mają trochę części od virażki XV1000, może będą mieli w rozsądnej cenie i tę sprężynę, ile byłbyś w stanie zapłacić (tzn. do jakiej kwoty mam ją wziąć)? Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 silnik jest ok na popych pali,spróbuje zrobic tak jak to mi podpowiedziałes,mechanizm jest dokładnie taki jak na obrazku i własnie tej sprezynki brakuje,a wiem ze ona tam powinna byc,bo z relacji poprzedniego własciciela ,gdzies ja zgubił,co do ceny za nią to mysle ,że 20,30 zł za sprezynke to wystarczająco,w serwisie krzykneli za nią....18zł:)ale czekam na nią 4 miechy:)i ECHO:)a czy ty przerabiałes cos w swoim rozruszniku?czy tylko go zregenerowałes w jakis sposób?jakiej mocy masz akumulator?a co do opini którą słyszałes:)nie wiem czy model Virago jest najgorszy,ale słyszałem opinie o silnikach V z naszych modeli<sa nie do zdarcia>ale może sie myle.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 20 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 Forhend, odpaliłeś motor z takim silnikiem na pych? Moje gratulacje! Ja próbowałem już parę razy, nawet we 3 osoby nie dało, zawsze tylna opona piszczała po asfalcie. Mniejsza z tym. Największym moim zmartwieniem było, czy masz silnik sprawny. Ale skoro pali na pych, to jest ok. Jeśli rozrusznik masz sprawny, to pozostaje podejrzewać solenoid i te nieszczęsne tryby. Sprężynka, któej Ci brakuje jest po to, żeby się ten cały mechanizm odłączył od silnika, gdy ten zapali. Jeśli masz sprawny. Możliwe, że któraś cewka jest przepalona (a są 4). Nie sądzę, żeby wirnik poszedł, widzałem, jakie grube są druty w wirniku. Ja swój rozrusznik zwyczajnie naprawiałem, ponieważ się w nim przestawiły blachy trzymające cewki i wirnik się zatrzymał. Generalnie go wyczyściłem i nasmarowałem. Później okazało się, że mam uszkodzony solenoid i musiałem szukać drugiego - motor stał półtora miesiąca. Zrób tak jak Ci mówiłem, ja bym obstawiał akumulator. Gwoli ścisłości, akumulator charakteryzuje się przede wszystkim napięciem i pojemnością. Jest jeszcze prąd rozładowania, ale tego się zazwyczaj nie podaje. Ja mam teraz oryginalny YUASA, pojemność 20 Ah. Może i silniki są nie do zdarcia, ale na rozruszniki ludzie akurat narzekają. Mniejsza z tym. Faktem jest, że trzeba Twój motor naprawić, ja ze swoim miałem podobne problemy i jakoś sobie z nimi poradziłem. Jeszcze jedno, jak będziesz sprawdzał, tak jak mówiłem, to nie zakładaj tej małej pokrywki na dźwignię przy solenoidzie. Zobacz, czy tam wszystko dobrze działa, tzn. czy ta dźwignia się przesuwa. Możesz też spróbować wcisnąć ją od strony bliżej przodu. Rozrusznik powinien zakręcić. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 20 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 wiesz:)zona mnie ciągneła nissanem:)a ja mam 190cm i 102 kg wagi:)wiec jak podskocze to musi zakrecic:):):)co to jest ten"solenoid"czy to jest 10,11,12,13,?na dołączonym rysunku?chyba oddam najpierw rozrusznik do jakiegos fachowca niech przeczysci i sprawdzi,co ty na to?ja mam akumulator 18ah i nie wiem czy jest mocny ,nie miałem okazji sprawdzic,ale przyznam sie ,ze podłanczałem też swój aku,od auta i też miał strasznie ciezko ruszyc tłokami,tak wiec cos ciezko choodzi ,a jak z tą sprezynką?dasz rade cos załatwic?pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 20 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2005 To zmienia postać rzeczy. Swoją drogą, też miałem kiedyś nissana ;-) Tutaj masz kolejny obrazek z Haynesa. Solenoid to to, co ten pan trzyma w ręku (środkowe zdjęcie). Poprostu wciśnij ten "haczyk" i zobacz, czy zakręci samym rozrusznikiem (wcześniej wymontuj dźwigienkę). No i później sprawdź na wykręconych świecach, zawsze to silnikowi lżej wtedy kręcić. Odnośnie samego rozrusznika, jeśli zdjąłeś lewy dekiel, to z rozrusznikiem spokojnie sobie poradzisz. No chyba że masz dużo kasy na fachowca. Ale najpierw upewnijmy się, czy to rozrusznik. Słyszałem, że przez takie podłączanie można uszkodzić regulator. Ja podłączałem nie raz, i póki co nic się nie stało. Ale odkąd przeczytałem parę tematów na Forum w tej kwestii, jestem ostrożny.Skoro podłączyłeś i miał ciężko do zakręcenia, to może faktycznie coś tam siedzi. A akumulator masz trochę słabszy od oryginalnego. Przeczyść też połączenia (papier ścierny, jakiś spray) - u mnie po przeczyszczeniu napięcie ładowania skoczyło o 1V ! Więc opory na połączeniach były dość znaczne. Wysłałem zapytanie do tego złomowiska, gdzie powinni mieć tę sprężynkę. Jeśli nie, będę szukał na innych też. Tak niestety jest z polskimi serwisami, mają, w przyzwoitych cenach, ale doczekać się na to... Skąd w ogóle jesteś? Żebym wiedział, jak później organizować przesyłkę (żeby koszty przesyłki nie przekroczyły wartości samego przedmiotu). Jeśli już będziesz chciał rozbierać rozrusznik, daj znać, wyślę Ci obrazki z Haynesa, żebyś wiedział co tam w środku siedzi. I Ty też rób zdjęcia, żebym ja wiedział co już zrobiłeś. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 22 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2005 na razie nie mam czasu zeby go rozebrac ,robie wszystko w bardo krótkich wolnych chwilach,jestem teraz w trakcie czyszczenia gazników(może też mi podpowiesz w czym najlepiej je czyscic?)Jestem z Konina,a Ty jak widze z Łodzi wiec nie mieszkamy od siebie zbyt daleko jakies 120 km,wiec z przesyłka nie ma problemu,no i w łodzi też są motobazary,ale pewnie w tym roku już nie bedzie,a nie wiesz jak z czesciami do yamy1000 na motobazarze?pozdrawiam.forhend.ps.wysłałem ci zdjecia które dzis zrobiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 Witaj KOZA!!!Pisze bo widzę,ze interesujesz i znasz sie na Virago - ja od pewnego czasu jestem posiadaczem xv 750 wer. USA z 82r i ciagle nie moge sobie z nia poradzic... :) mianowicie: motocykl gasnie mi na wolnych obrotach i bardzo wolno schodzi z wysokich... synchronizacje gazniczkow okazuja sie nie do zrobienia - bylem juz u kilku fachowcow... ale bylo tylko gorzej!!! Jestem juz wkurzony na ten motorek- a wlasciwie to na mechanikow... bo nikt nie okreslil mi czy warto go robic i ciagle tylko kasuja mnie- juz za duzo wtopilem kasy aby go sprzedac, chcial bym go naprawic i wkoncu normalnie pojezdzic a nie ciagle denerwowac sie,ze cos jest nie tak... Moze znasz kogos kto jest w stanie w uczciwych pieniazkach zajac sie kompleksowo moja Yamaszka :roll: POZDRAWIAM serdecznie!!! :) Przemo z OPOCZNA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koza Opublikowano 23 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 Forhend, dzięki za zdjęcia. Jedno pytanie, dlaczego założyłeś lewy dekiel (widzę, że jest ładnie zalepiony silikonem) a nie włożyłeś mechanizmu bendiksu? Musisz jeszcze raz zdjąć dekiel. Dałeś tam uszczelkę? Mnie udało się zachować oryginalną uszczelkę przy zdejmowaniu, więc poprostu zwyczajnie to skręciłem i nic nie cieknie. Tak dla informacji - moment przykręcania tych śrub lewego dekla to 8 Nm. Sprawdziłeś czy teraz kręci rozrusznikiem, jak nie masz tej dźwigienki? Powinna zakręcić tak poprostu, bez ruszania silnika a ten haczyk pomiędzy dwiema śrubami (zdjęcie 8131) powinien się wsunąć na czas odpalania. Daj znać, jaki wynik. Ja gaźników nie ruszałem. Póki sobie radzą, nie zdejmuję ich. A czym czyścić gaźniki? Szmatką i benzyną ekstrakcyjną zapewne. Musisz poszukać na Forum, bo ten temat był wałkowany. Obecnie mieszkam w Holandii, dlatego mam dość ułatwiony dostęp do części zamiennych. Ale co trochę bywam w Łodzi, więc jeśli bym znalazł jakieś części, to mógłbym Ci zostawić albo wysłać z Polski. To jest jeszcze do dogadania, bo nie otrzymałem odpowiedzi od tego złomowiska. :( :puchar: :) Przemek, a skąd wiesz, że w Twoim przypadku to gaźniki? Odnoszę wrażenie, że wg wielu mechaników synchro gaźników jest cudownym lekiem na wszystkie problemy z silnikiem. A robiąc synchro gaźników regulujesz podciśnienie, żeby miało taką samą wartość (też niekoniecznie poprawną). A przecież w gaźniku masz jeszcze regulację składu mieszanki, poziom paliwa, wolne obroty itd. Jeśli jednak obstajesz przy gaźnikach, ja bym raczej stawiał na złą mieszankę - gaśnie na wolnych obrotach - zalewa się. Wolno schodzi z wysokich obrotów - przepala nadmiar paliwa. Sprawdź chociaż poziom paliwa w gaźnikach - jeśli czujesz się na siłach, prześlę Ci odpowiednie instrukcje z Haynesa.Może chciałbyś sprawdzić kompresję i poznać stan cylindrów i głowicy (również dysponuję instrukcjami)? To też może Ci wiele powiedzieć. No i pozwoli Ci określić czy warto robić ten motor. Gdyby sytuacja okazała się tragiczna, mogę pomóc Ci znaleźć silnik do Virago - znam parę miejsc w swoich okolicach, kiedyś widziałem ofertę za 200 euro, ale wiem, że trafiają się tańsze. Zawsze jest to jakieś rozwiązanie. :crossy: :puchar: :) Podsumowując, panowie, jeśli zdecydowaliście się na takie motocykle, to znaczy, że nie boicie się przy nich grzebać, macie podstawowe znajomości mechaniki (odróżniacie śrubokręt płaski od krzyżakowego i klucz płaski od oczkowego ;-) ). Prawda jest taka, że większość napraw przy motocyklu można zrobić samemu, jedynie skomplikowane pomiary i regulacje wymagają specjalistycznych narzędzi. Ja wyszedłem z założenia, że sam jestem w stanie zająć się motocyklem nie gorzej niż mechanik, na którego byłoby mnie stać. I jak na razie sprawdza się to zupełnie nieźle. Czekam na Wasze odpowiedzi, bo naprawdę chciałbym Wam pomóc, ale muszę mieć od Was informacje na bieżąco, co się dzieje z motorami. Pozdrawiam, Koza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek3578 Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 Bardzo dziekuje za szybka odpowiedz ;) Jesli chodzi o synchronizacje tych gaznikow to masz racje - ich sie poprostu nie da synchronizowac - poziom paliwa jest prawidlowy ale sklad mieszanki napewno jest zly. Z mechanikami to tez racja - bylem ostatnio u pewnego magika... ktory tak sie uparl na synchronizacje ,ze : az zagotowal mi paliwo w zbiorniku - powaznie az bulgotalo i zaczelo sie wylewac!!! Przy okazji wyregulowal mi sprzeglo na bardzo goracym silniku i po przejechaniu 50km zaczelo sie bardzo slizgac - jakby tego bylo malo przy regulacji zaworow pekl mu dekielek i skleil go na silikon no i oczywiscie zaczol mi leciec olej z pod tego dekielka. On wszystko zwalil na stary motorek i podsumowal ,ze kupilem grata a wymagam Bog wie co... Juz mam dosyc tego motoru ale z drugiej strony szkoda mi go bo nie stac mnie teraz na cos nowszego :roll: Cisnienie na obu cylindrach ma po 9 ale juz sam nie wiem - moze faktycznie drugi silnik byl by dobrym rozwiazaniem...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paluch Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 czy nie wiecie gdzie mozna sciągnąć ksiażke do yamahy virago 535 z 94 roku ???pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
forhend Opublikowano 23 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2005 wiesz ten silikon jest po to ,ze odpalałem ją na pych i sprawdzałem jak działa silnik(zdechły rozrusznik)i musiałem miec olej w silniku,a co do uszczelki ,to czy sam silikon nie wystarczy?jak myslisz?widziałem w "Larssonie"uszczelke do niej kosztuje 16,40 zł wiec moge ja kupic tylko czy to potrzebne?sam rozrusznik działa.pozdrowienia.Forhend>. [ Dopisane: 23-10-2005, 20:45 ]a propo :) zapomniałem ,co do poziomu paliwa,mieszanki i różnych danych związanych z działaniem gazników ,jesli możesz to przeslij mi takowe,i jeszcze jedno ,możesz mi powiedziec ile obrotów odkrecic w w kanale powietzra?pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.