adu Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2005 Ewentualnie bedziesz jechal jak baba - max 40km/h na liczniku i paniczne hamowanie jak cos pojawi sie przed Toba Wypraszam sobie :twisted: :-D Przyłączam się zdaniem do innych-jazdy samochodem nie zapomina się nigdy, chociaż po dłuższej przerwie jest strasznie dziwne uczucie. Ja przez pierwsze kilka kilometrów czuję sie trochę nieswojo, ale po chwili wszystko wraca do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 raczej nie zapomnisz...w koncu na zime moto tez odstawiasz do garażu i jakos wiosną dajesz rade :evil: Bo w tzw. międzyczasie nawijam kilometry na skuterze' date=' stanowiącym niejako namiastkę motocykla; zresztą i tak muszę od nowa "wczuwać" się w maszynę wraz z nastaniem pierwszych roztopów. :evil: [ [i']Dopisane: 09-08-2005, 01:49[/i] ]to napisz może czym bedziesz uprawiał ten wtórny analfabetyzm :-) kolor' date=' marka, model itd... bedziemy na mieście uważać :P[/quote'] Czerwone SC, nr rej. WW XXXXX; bardzo sporadycznie srebrna Carisma, numeru nie pamiętam. :D Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Apacz Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2005 Jak przesiadam się do katamarana to drażni mnie " leżąca" pozycja na siedzeniu(chociaż mam oparcie dość pionowo) i wymachiwanie rękami przy manewrach. Bardziej się wciskam m.dzy inne auta. W druga stronę nie odczuwam "objawów". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.