enduro_boy Opublikowano 1 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2005 Witam! Zacznę od początku :roll: Dzisiaj cały dzień jeździłem sobie na jednym kole mojim DT125R kiedy wkońcu silnik zaczoł trajkotać, później kichać i w końcu zgasł. Od czekałem troche czasu i wkońcu zapalił na pych ale silnik dalej czasami stuka, nie trzyma na obrotach(wracałem do domu przy 15km/h trzymając pełną pi***), kompresja jest fatalna :( Już rozebrałem motor i zaraz będe wyciągał silnik, a tym czasem proszę Was o radę co mam czynić :P [ Dopisane: Poniedziałek 01 Sierpień, 2005 ]Chyba już wiem co było przyczyną :? Dozownik najprawdopodobniej przestał podawać olej, bo jak zrobiłem mieszanke w baku to zaczoł coś gadać ale i tak coś tam stuka :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr123 Opublikowano 1 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2005 Zobacz czy pierścionki całe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 1 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2005 pewnie przy przechyle nie podawal oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewertas Opublikowano 2 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2005 I się pewnie moto przytarło,a pierścienie zapiekły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.