ZAWODY CROSSCOUNTRY - Łódź - 17 lipca 2005

[enduromaster]

ZAWODY CROSSCOUNTRY - Łódź - 17 lipca 2005

Automobilklub Łódziki serdecznie zaprasza wszystkich miłośników jazdy w terenie na IV eliminacje zawodów cross country. Zawody odbedasię 17 lipca 2005 na terenie przyległym do lotniska Lublinek ,dojazdz ulicami PABIANICKĄ następnie DUBIS lub CHOCIANOWICKĄ - następnie docelowo na miejsce zawodów wg znaków ,,CROSS ,, . rozmieszczonych przy drogach dojazdowych . Zawody rozegrane będą w klasach -junior , ATV , oraz OPEN i WETERAN.

9 -11,30 - przyjmowanie zgłoszeń

11,30- odprawa zawodników

12,00 - start klasy junior

13,00 - start zawodników ATV

14,00 - start zawodników klasy open , licencja i weteran 16,30 - ogłoszenie wyników irozdanie nagród

Zawody zgłoszone do PZM ,sedziowie na zawodach -PZM, pełne zabezpieczenie medyczne oraz gastronomiczne, wpisowe 50 zł + 20 zł ubezpieczenie OC, w wpisowym dla zawodników posiłek

TEL. KONTAKTOWY Z ORGANIZATOREM 0-501-445-194- JACEK

 

 

 

dzisiaj jade w to miejsce i zobacze co to ma byc , wieczorkiem opisze to na forum

[Plocho]

W razie czego jakies fotki zrob ( jak mozesz oczywiscie ;) )

[enduromaster]

uff, wróciłem. mam palce 0,5cm dłuższe hehe, tam nic nie ma, jakieś krzaki, jakiś tam rów z wodą, troszkę lasu, na pewno będą w sobote ustawiac trase to się po niej przejade i dalej coś opisze

 

[ Dopisane: 16-07-2005, 14:32 ]

z tego co się dzisiaj dowiedziałem to trasa będzie dopiero robiona w niedziele rano, ale może jest teraz robiona, wieczorem dam znac czy coś się zmieniło

[Filu]

No ja jade.

Jakby ktoś z forum jechał to się odzywać.

[enduromaster]

typowa trasa , dużo zakrętów, łąka, las , jakieś doły , piasek, czyli nic strasznego, ZAPRASZAM, do 11:30 trzeba się stawic

[rancher]

Czesc własnie tez tam startowałem z kolega, jechalismy az z okolic Żywca zeby wystrtowac:) macie moze jakies fotki z tej imprezy albo chociaz wyniki???? Z gory dzieki za pomoc.

POZDRAWIAM

[enduromaster]

to żeś się koleś obudził a co do fotek to nikt ze znajomych nie robił bo szkoda było im aparatów, tak się kurzyło że własnej kierownicy nie widziałem