mirek-b12 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 wydaje mi sie ze pseudoruszenie jest ok :banghead:u mnie wyglada to troche inaczej...niestety na poczatku sezonu mielismy maly wypadek wlasnie przy ruszaniu ze swiateł i teraz jesli mam obydwie lapy na kierownicy moj pleczaczek trzyma sie caly czas...nie ma szansy zeby ruszyc jesli nie masz obydwu rak na kierownicy...l 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wats Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 A może http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,57280...80,2073522.html ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 aha, no i ja jeszcze czasem klepię pleckaczka po nodze jesli widzę, że coś może być nie tak.Klepnięcie to w ogóle bardzo dobry sposób na syglalizację czegokolwiek, choćby tego, że bedzie ostrzej niż zwykle i przydałoby się lepsze zespolenie oojga :-)Niewielki ruch ręką, a naprawdę daje rezultaty. Trzeba się tylko wcześniej dogadać co do umówionego znaku/sygnału :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dori Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 jeśli nawet się nie trzyma, co raczej jest mało rozsądne, to powinien być zorientowany, czy przypadkiem za chwilkę nie będziesz ruszał, jakie jest światło, warunki drogowe itd. Ale najważniejsze to wyjaśnić wszystko przed jazdą, pojętny plecaczek powinien zrozumieć :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 tak jest dobry plecak obserwuje drogę razem z kierowcą, razem z nim ocenia to co się stanie, bądź tez stac może, musi być przygotowany na wszystko, jednak czasem nie sposób, stojąc na światłach ciągle kurczowo trzymać się kierowcy :-)) Będzie to męczące zarówno dla kierowcy jak i dla pasażera. Dlatego wszlekie sygnały od wodzireja są jak najbardziej wsakzane. Moim zdaniem lepiej przedobrzyć niż czegoś niedopilnować :-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 23 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 jak sie jezdzi caly czas z tym samym plecakiem to duet sie zgra co innego jak masz non stop nowy 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blankaP Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 Chwycila sie mnie w ostatnim momencie jakies rady ??? Wystarczy udowodnić, że ma za co chwycić.............. :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 jak sie jezdzi caly czas z tym samym plecakiem to duet sie zgra co innego jak masz non stop nowy staly duet to podstawa - masz racje Wystarczy udowodnić' date=' że ma za co chwycić.............. [/quote'] o nie! wszystkie plecaczki uprzedzam: za hamulec reczny nie chwytamy i go nie zaciagamy. tym bardziej nie naciskamy guziczka :mrgreen: p.s. mojego osobistego plecaczka to nie dotyczy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blankaP Opublikowano 24 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2005 blankaP napisał:Wystarczy udowodnić' date=' że ma za co chwycić.............. o nie! wszystkie plecaczki uprzedzam: za hamulec reczny nie chwytamy i go nie zaciagamy. tym bardziej nie naciskamy guziczka p.s. mojego osobistego plecaczka to nie dotyczy [/quote'] Mnie problem nie dotyczy, plecaczków nie wożę, zresztą siłą rzeczy, nie ma za co chwycić :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.