guma na upuszczonym powietrzu??

[stopmen]

czy do nauki jazdy na gumie lepiej jest upuscic troche powietrza :?: :?: :?: :?:

w sumie wydaje to sie logiczne i zauwarzalne przy wielu filmikach stuntowych, ale czy dziala :?: :?: :?:

[Spidi]

Normalną gume bez trudu można zrobić i na normalnej ilości powietrza(czyli takiej jak zalec producent). Nie musisz nic spuszczać.

 

Cała zabawa ze spuszczonym powietrzem ma największy sens dopiero przy naprawde wolnych gumach, na hamulcu, często poza punktem balansu.

 

jeśli sie dopiero uczysz napewno nie podnosiszkoła zbyt wysoko wiec ryzyko tzw. "wooble" czyli łapania przez moto jadące na gumie węża bedzie raczej niewielkie. Jeśli jedank chcesz poczuć sie ciut bezpieczniej to mozesz upuścić z pół atmosfer- więcej napewno nie będzie CI potrzebne.

Ucz sie właściwej kontroli gazu(musi być idealnie płynna i gładka wtedy motocykl nie ma tendencji do węzykowania i chwiania sie na boki) i balansu ciałem.

 

Tak więc można ale nie jest to nizbędne ani do nauki ani do normalnych szybkich gum.

[stopmen]

ja dopiero sie wkrecam w te klimaty i raczkuje, ale ogladam filmy zeby zczaic o co dokladnie biega. mimo to ostatnio wheelie mi nawet niezle wyszlo, 1 raz i cale 5m. wczesniej tylko na roweze :mrgreen:

ale jak pocwicze i kupie wlasny sprzet to mysle ze szybciej pojdzie.

dzieki za wskazowki i pozdro.

[wieczny student]

i kupie wlasny sprzet

yyy... to trenujesz na nieswoim motocyklu 8O ?

[stopmen]

nie zeby trenowac, ale postawic na gumie czy podjechac na przednim to probuje pomalu. zreszta salon motocyklowy nie zbiednieje, a na sprzetach znajomych tego nie probuje. na razie jezdze na motorach z wypozyczalni, lecz to niestety droga zabawa a przy oddawaniu mierza bieznik i jak troche skopciles to doplatka.

ale mysle ze przy nauce motocykl najbardziej sie niszczy i dlatego jak juz kupie to szybko (mam nadzieje) nie kleknie.

Pozdro. :twisted:

[Zierek]

na razie jezdze na motorach z wypozyczalni

 

No nieźle! :D