aker Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Po kilku latach poszukiwania skutecznego środka do zmywania osadów z wnętrza gaźnika i mycia dysz znalazłem w końcu środek idealny. Nazywa się ocet spirytusowy i w supermarkecie kosztuje 2 zł/ litr :lol: . Wczoraj tym specyfikiem umyłem cztery gaźniki mojej europy, zajęło mi to jakąś godzinkę, a efekt jest piorunujący. Czasami pomagałem sobie acetonem, bo mycie zaolejonej części octem tworzy rudą maź. W takiej sytuacji przemywałem wszystko (wraz z pędzelkiem ) acetonem i wracałem do octu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 23 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Tylko z tym octem to ostrożnie. Wśród użytkowników starych skódek też swego czasu panowała moda na gotowanie gaźnika w occie. Teraz kilogramami wywalają te jak zwykli je nazywać "marynaty" na śmietnik. Nie wiem co dokładnie się działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 23 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2005 Ja nie gotowałem - po prostu pędzelek i naparstek octu - syf schodzi momentalnie. Oczywiście wszystko płukałem potem w wodzie i suszyłem. W każdym razie wczoraj po całej akcji złożyłem moto do kupy i uruchomiłem :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.