kornol Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 eh, no wlasnie dlatego nie nawidze jezdzic za ciężarókami któe cos wiązą, zawsze sie bałem ze cos moze spasc z paki, np. jak gdzies jechalismy samochodem, a oni wiazą dajmy na to takie ogromne kawalki drewna , pnie, no i gosc przystartuje albo bedzie dziura, taki pien wypadnie z ciezarowki i tragedia.zawsze sie czegos takiego balem a nie wiedzialem ze cos podobnego moglo miec miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PTASZYNA Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 Znaczy się, obowiązkowo trzeba wozić flaszeczkę ze sobą 0,5 litra jako amulet... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata123 Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 Bezpieczniejsze bedzie to 0.5 w krwioobiegu ;) :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 0' date='5 litra jako amulet... [/quote']Znaczy się' date=' obowiązkowo trzeba wozić flaszeczkę ze sobą [/quote'] :roll: no niezle niezle ;) chyba schowam dzisiaj pod siedzenie :P (kurde wyslal bym wam foty kumpla samochodu, ale nie mam nigdzie miejsca na serwerze... chyba, ze ktosik moze mi podpowiedziec gdzie mozna sie zarejestrowac na dobrych warunkach - bez godzinnego/dziennego limitu ! moze byc platne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 p.s. dzisiaj jak z budy z Poznania katowicka wracalem to przed moja mapa napodkalem na tira wiozacego cale klody drzew... - w pierwszej chwili chcialem sie do niego przykleic i wystartowac jak sie nadazy okazja (bylo ciasno i z naprzeciw rzad katamaranow) - w drugiej chwili... wlasnie ten temat mi do glowy naszedl i hebel - trzymalem sie z 50 m za nim, az sie nie zwolni pasik lewy i mijalem go szybciutko, oraz jak najdalej !- w trzeciej chwili mialem przed oczyma "Oszukac Przeznaczenie..." ale gdyby nie ten temat to bym nawet nie wpadl na to, ze moze byc nieciekawie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioPoznań Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 LUZIPOWER co do katowickiej to ja jakies 2 lata tem jade sobie busem do szkoly i nagle autobus tak podskoczyl na maxa 8O Okazalo sie ze jakies debile jechaly troche przed autobusem i spadaly im z tira Suporeksy!!!! Masakra! Nie wyobrazam sobie jak by ktos wjechal na to samochodem (a ja to juz w ogole-podloga 8 cm od asfaltu :twisted: ) Kierowca busu ale sie wkuwil i zje*al tych roboli w Tirze i szli z buta zbierac towar! Jak widze takich ludzi to jestem za eutanazja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R1-Girl Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Uwaga na latające deski 8O Kurde, źle zabezpieczyli ładunek i już tragedia.Głupie niedopatrzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 już nigdy nie będę się trzymał blisko dupska ogomnych katamaranównigdy nie wiadomo co taki mlotek wiezie i jak ma to zabezpieczone 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DzikoExtrem Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Jest jeszcze jedena mozliwosc, mianowicie nakazac jazde w kasku wszystkim kierowcom katamaranow.Ale tak powaznie, to prawdziwy dramat niestety takie i podobne sytuacje zdazaja sie bardzo czesto!!!Sam kiedys bylem swiadkiem jak z tira odpadlo kolo i gosc w golfie za tirem dostal centralnie w szybe, cale szczescie skonczylo sie tylko na rozbitym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EnduroMax Opublikowano 21 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2005 Ja miałem troche przyjmniejszą przygodę z ładunkiem na ciężarówce....jechałem z mamą mostem grota za dużą ciężarówką wiozącą jabłka....ni stad ni z owąd klapa otworzyła się i jabłka wypłynęły na pół mostu ;) Niestety maska i światła zostały troche zmasakrowane....Mam też mniej przyjemne przeżycia z ciężarówką. Jechałm także z mamą z pragi połódnie do mnie na zerań....Razem z ciężarówką staneliśmy na światłach (ona najbardziej z lewej my na pasie obok). Jedziemy jedziemy a ty się okazuje że pas ciężarówki przechodzi w nasz :P wiec łup....to były sekundy jak zostaliśmy wepchnięci pod ciężarówkę i po chwili wypluci na bok na latarnię....na szęście nikomu nic się nie stało ale nasze Daihatsu poszłu na złom....Kierowca ciężarówki nie chciał się przyznac do winy mimo zeznań świadków... Cytuj http://www.flickr.com/photos/29858352@N03/Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.