Wymiana łańcucha napędowego z wyciągnięciem wahacza

[Gość maksel]

Witam

Mam pytanie do tych którzy już to robili - a podejrzewam, że większość już tak ;). Muszę wymienić napęd w moim motocyklu - Kawa ER5. Kupiłem łańcuch oraz zębatki. Jako, że łańcuch jest fabrycznie zakuty postanowiłem wymienić ze ściągnięciem wahacza. Mam fiszki, poczytałem archiwum itd. Ponieważ nie chcę czegoś spiepszyć kilka pytań:

- jakim smarem nasmarować łożyska - myślę, że jakiś z dwusiarczkiem molibdenu byłby ok, tylko jaki :)

- z jakim momentem dokręcać śruby - zębatka tylna, zdawcza, oś wahacza. Trzeba robić to z kluczem dynamometrycznym czy można na wyczucie?,

- czy podladka, ktora zabezpiecza zdawczą nadaje się do ponownego użytku?.

To chyba wszystko, chyba że o czymś zapomniałem lub czegoś nie wiem.

Jeśli komuś chciałoby się odpowiedzieć serdeczne dzięki.

Pozdrawiam

Michał

[Pawel]

Smar molibdenowy jest jak najbardziej OK. Możesz użyć specyfik, który stosuje się do przegubów napędowych w samochodach. Tubka kosztuje kilka zł.

Moment osi wahacza to 90 NM, koła tylnego podobnie. Co do nakrętek na zębatce, ja robię to na wyczucie, producent nawet nie podaje wszystkich momentów, trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem i praktyką. Gwinty od tylnej zębatki powinny być posmarowane Loctite, lub innym szuwaksem zabezpieczającym przed odkręcaniem.

Podkłądka pod nakrętkę zębatki przedniej - jeśli nie jest ukruszona, można założyć, jeśli jest - daj nową. Nakrętka zębatki, pomimo dużego rozmiaru nie jest dokręcana mocno. Postaram się wyszukać w serwisówce moment. Właśnie wspomniana blaszka spełnia zadanie, by się to nie odkręcało. Co jeszcze? Wymiana zestawu w ER5 nie jest trudna, masz dwa amory, odpada babranina z dźwigniami, tak jak w przypadku systemu z centralnym amorem.

Wszystko dokładnie umyj benzyną ekstrakcyjną, tylko nie nawal syfu na łożyska igiełkowe - na to musisz uważać.

Po montażu nowego łańucha po pierwszych jazdach musisz go jesz cze raż naciągnąć, bo nowy łańcuch "układa się", wybierane są wszystkie luzy na nyplach łańcucha.

 

Pozdro, Pawel

[Gość maksel]

Witam

Dizęki za wyczerpującą odpowiedź - szczególnie za Nm. Nota bene kiedyś dużo grzebałem w motorowerach i starociach ale jakoś w japońcu trochę mam opory - może za dużo naczytałem się o tej ich precyzji :). Ostatnio byłem w serwisie i jak dowiedziałem się ile życzą sobie za taką wymianę postanowiłem spróbować samodzielnie... Mam nadzieję, że swoim skąpstwem (a moze oszczędnością)nie zrobię sobie większych kosztów :). czekają mnie jeszcze gaźniki i zaworki oraz łożyska główki ramy. Gaźniki i zawory to chyba sobie odpuszczę ale zastanawiam się czy tej główki też samemu nie zrobić? Jak myślisz da radę czy dać sobie spokój??? Nie wiem czy nie trzeba jakichś specjalnych ściągaczy czy innych 'knifów"...

Pozdr

Michał

[Boniek]

Po montażu nowego łańucha po pierwszych jazdach musisz go jesz cze raż naciągnąć, bo nowy łańcuch "układa się", wybierane są wszystkie luzy na nyplach łańcucha.

Mistrzu jak jest z tym układaniem się łańcucha? Zrobiłem w swoim GS wymianę zestawu napędowego. Przejechałem już trochę kilometrów, poprawiłem naciągnięcie łańcucha i niby wszystko powinno być OK, ale dochodzą do mnie dźwięki tak jakby łańcuch źle układał się na zębatce zdawczej. Pojeździć jeszcze trochę i czekać cierpliwie aż porządnie się ułoży, czy zacząć coś kombinować?