Skocz do zawartości

Jak przejsc 8 ???


artusz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kurs robiłem na Mińsku 125 (trup straszny, na 11 godzin jakie wyjeździłem intruktor musiał kupić 11 świec tak zarzucał :)), wyjeździłem 11 z 20 godzin, wszystko na placu, nie byłem nawet chwili na mieście, że nie w spomnę że do dnia egzaminu nie jeździłem ani razu motorkiem po Siedlcach. Na miejscu zastałem przeraźliwe zimno, padający śnieg (11.10.2004) i jakąś lekko posuniętą przez czas Hondę bodajże (niebardzo mnie to wtedy zainteresowało). Co do ósemeczki bez żadnych problemów na 1ce i leciutko gaz & sprzęgło i pieknie sie toczy, nawet hamować nie trzeba ;) Najgorsze było dla mnie oglądanie się na "skrzyżowaniu" bo nikt nie raczył mi o tym wspomnieć nak ursie, dopiero na egzaminie jak wsiadałem juz prawie na motor jeden ze zdających mi wspomniał :) Egzamin zdałem za pierwszym razem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a słuchajcie ja mam tego typu problem:

 

NA KURSIE mam HONDE CM 125 i dzis 1szy dzień jazd siadam i koleś mówi tak: ruszasz jak na wszytkim innym - ta sama zasada a potem jak puścisz sprzegło pusc też gaz a moto samo ci bedzie jechało - rzeczywiście samo - toczyło sie wolno na 8mke wsam raz prędkość

 

 

ale zaraz zaraz nie tędy droga - troche za łatwe to by było i teraz pytanie do innch którzy smigali w szkole jazdy i na EGZAMINIE

 

 

gość swierdził ze moto na EGZAMINIE tak samo sie zachowuje (tj. podejżewam naciągnięta linka gazu ) czy to prawda ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ktos skorzysta z mojej rady. Jeśli jesteście na początkudrogi do zdania egzaminu to uczcie sie jeździć 8 sprzęgło gaz. to właśnie w dużym stopniu pomaga jeśli motocykl na egzaminie jest inny niz ten,na którym sie uczycie (podobno). Jeśli motocykl jest nierozgrzany sprzęgło tez moze sie przydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ja kurs robiłem na WSK 125 a exam miałem na ś.p. ośrodku na bema w warszawie na moto sr 250, był jakoś dziwie wyregulowany i dławił się na jałowych. Ósemkę pokonywałem tak jak się nauczyłem na mojej etzce ktora tez sie dlawiła przy niskich obrotach. Mianowicie jechałem cały czas na pół gazu, sprzęgła nie dotykałem tylko dozowałem gaz. Gdy moto się kładło na zakrecie to dodawałem i stawalo do pionu. natomiast gdy dawałem za duzo to zeslizgiwałem dupę na zewnetrzną strone zakretu zeby moto skrecilo ale srodek ciezkosci byl mniejwiecej zachowany... i siem udało. hehe pokonalem je najszybciej ze wszystkich zdajacych rownoczesnie ze mna.

 

po tych j***ch ósemkach nie było opcji zeby mnie na mieście ktoś u***j :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: POZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...