Piotrek_eM Opublikowano 27 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2005 Witam. Jakis czas temu pisale, o swoich problemach, no i dzisiaj ciag dalszy. Aktualnie sytuacja wyglada to tak ze, mam przebita membrane w kraniku. Wczoraj probowalem go odpalic wlewajac paliwo bezpostrednio do wezyka przez rurke o dlugosci ok 1m, zeby cisnienie bylo wyzsze. Swiece sprawdzilem, pala elegancko. Nie jestem ekspertem, ale czy to normalne, ze paliwo z cienkiego wezyka schodzilo w tempie mniejwiecej 1mm/10 sekund? Wczesniej w srodku nie bylo wogole paliwa i nie wiem czy moze cos jest zapchane. W kazdym razie jak dmuchalem w rurke szlo szybciej:) Akumulator mam nowiutki, naladowalem go do pelna, ale niestety nie udalo sie odpalic z miejsca. Zlozylem wszystko i sprobowalem na pych. Po kilku razach uslyszalem jakies piardy z tlumika, mialem wlaczone ssanie i obroty trzymal na poziomie 4000, ale w momencie dodania gazu silnik sie dusil i dopiero jak odpuszczalem to wchodzil nawet na 7000, a potem znow opadal do 4000, caly czas chodzil jakby mial sie udusic, no i po dwoch minutach padl. No wiec nie wiem za bardzo gdzie lezy problem, czy cos jest moze zapchane, czy to wina kranika (paliwo leci z niego malymi kropelkami, wiec troche z tej membrany chyba zostalo)? Bardzo mi zalezy zeby odpalic go w ciagu kilku dni, bo jak nie teraz to za miesiac dopiero, wiec pomozcie jak umiecie;) Aha motocykl to bandit 400 '93. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 A czy po przestawieniu kraniak na pri leci z niego paliwo? Jesli tak to paliwko dopływa. Jeśli zaworki iglicowe są sprawne, to nawet jak masz pełen zbiornik paliwa, to nie puszczą! Zato jeśli są uszkodzone, lub zafajdane, to wystarczy marny "literek w baku" aby przelać gaźniki i zrobić morze w cylindrach (ostatnio paru forumowiczów przekonało się na swojej skórze). Tak krótkie odpalanie niewiele ci powie. Oborty rzędu 4000 na full zaciągniętym ssaniu to norma. Ponadto po dodaniu gazu, właśnie ci przymuli jak w twoim przypadku, gdyż nastąpi najpierw zubożenie mieszanki paliwowo powietrznej w skutek zmniejszenie podciśnienia przed przepustnicą obrotową, a po zamknięciu nagle się ostro podniesie i chwilowy wzrost prędkości obrotowej. Sugerował bym rozpoczęcie sezonu od czyszczenia gaźników i synchronizacji, no i nie zaniedbaj także luzów zaworowcyh! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_eM Opublikowano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 Dzieki za odzew. No wiec z kranikiem jest tak, ze paliwo z niego leci z pewnoscia wolniej niz motocykl je spala (saczy sie jakos kropelka na sekunde). Nie wiem czy w czasie gdy silnik chodzi to jest ono zasysane, ale podejzewam ze tak. No wiec kranik bym chyba wyeliminowal. Po nocy spedzonej w garazu swiece byly suche wiec chyba te zaworki tez sa wporzadku. Dzis probowalem znowu odpalic ale nic sie nie dzialo, zalalem tylko swiece. W momencie wciskania startera krecil pare sekund, potem lekko zasyczal i tak w kolko. Nie wiem czy to jakas wskazowka, ale moze to cos znaczy. Aha, zauwazylem ze z kranika wystaje jeszcze jakis gumowy wezyk, nie wiem za bardzo gdzie go podlaczyc wiec wisi sobie luzem, nic z niego nie leci wiec zakladam ze tak ma byc. W sumie to nie wiem o co chodzi, swiece pala, paliwo dochodzi, a tu sie nic nie dzieje, a jak dwa dni temu zaskoczyl to sie po chwili udusil:/ No i jeszcze taka sprawa. To moj pierwszy motur wiec nie wiem czy jesli go chce odpalic to musze zaciagnac ssanie i cisnac starter do oporu, czy odpuscic po kilku sekundach? No i co z gazem, przekrecic manetke czy ja olac. A jesli biore na pych to tez mam dodawac gazu lub wciskac starter? Troche duzo pytan, ale jak sie raz dowiem to juz bede cicho siedzial;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 Wezyk ktory sterczy sobie z kranika i nigdzie nie jest podlaczony to podcisnienie. Musi byc podlaczony do gaznikow, bo inaczej moto nie dostaje paliwa. Nic dziwnego wiec, ze nie chce zapalic... Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 Bandit ma kranik podciśnieniowy z trzema ustawieniami. "PRI" "ON" i "RES"Po ustawieniu na ON paliwo leci tylko wtedy gdy jest podciśnienie w kolektorach. Przy ustawieniu na PRI powinno lecieć cały czas. RES jak wiadomo to rezerwa. Ustaw kranik najpierw na PRI, zdejmij wężyk i sprawdź czy paliwo leci. Średnica wewnętrzna wężyka wynosi ok 6mm więc paliwo powinno lecieć solidna struzką. Potem ustaw kranik na ON , zdejmij wężyk podcisnieniowy z króćca przy gaźniku i podessij go ustami 8) Po wytworzeniu podciśnienia paliwo powinno wypływac . Jak puścisz , przestanie. Najpierw kranik potem sprawdzaj dalej i melduj na bieżąco Swoja "Zetersiódemkę" odpalam na ssaniu z dodanym gazem, tak na 1/3. Zapala wtedy łatwiej. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gramlin Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 a ja bym wykrecil kranik i go sobie poczyscil, u mnie bylo tak nasrane ze na rezerwie lecialo mniej paliwa niz w normalnym polozeniu kranika,jak juz pisali wczesniej, spruboj odpalic moto w ten sposob, possaj :D ;) :P ten wezyk od podcisnienia, zaciagnij ssanie i odpalaj, jak nic sie niedzieje, to powoli odkrecaj manetke gazu, ale nieweiele bo go zalejesz, aha caly czas ssaj wezyk :P :P ;) jak pojazd odpali to znaczy ze trzeba poszukac miejsca przy gaznikach i podpiac wezyk od podcisnienia....i ogien na miasto :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_eM Opublikowano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 Motocykl od wczoraj lezy u mechanika. Ma zalozone nowe swiece i ogolnie jest caly posprawdzany. Dzisiaj sie okaze czy jezdzi. No bez jaj ale to juz trzeci koles co mi go robi wiec musi zrobic i juz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.