Silnik spuka puka aż strach

[teedy6]

Mam kawasaki klr 250 rok89,(silnik 4T). Jak odpale to silnik rzezi jak szalony,stuka,puka,niekiedy strzeli,prychnie w tlumnik

chyba najbardziej slychac w okolicy cylindra.

Kiedy rozebralem silnik i pokrecilem zembatka od walka rozrzadu i lancuszek sie omkna,jest mocno wyciagniety i kupuje nowy, ale czy to jego przyczyna?

Łozyska toczne zwykle na wale korbowym maja maly luz kiedy ruszam oską,-to od tego tez moze stukac,

Na lozysku igielkowym na korbowodzie jest wyczuwalny malutki luz -moze to to i czy je wymieniac?

Zawory nie sprawdzalem ale wydawal mi sie luz wiekszy jaki powinien byc.

Moze to wywazenie walu korbowego(balancer, tak zwane w partsach)) bylo zle ustawione bo juz silnik byl kiedys serwisowany.łańcuch na balance tez jest wyciągniety.

tlok i zawory nie naruszone.

luz na sworzniu praktycznie nie wyczuwalny.

 

Wiec co to moglo najprawdopodobniej tak napie*****ć??

Prosze o podzielenie sie doświadczeniem. :?:

[MłodyVFR]

a moze masz rozrzad przestawiony? skoro masz tak luzny lancuszek? stuka przy gwaltownym zamknieciu/dodaniu gazu? - to lancuszek

[teedy6]

Moze po odjeciu i dodaniu tak mocno nie stuka ale na wolnych obrotach masakra.

Czy to mozliwe ze od luznego lancuszka czy zuzytego by tak walilo?

Dodam ze lancuszek na oczku ma okolo 1mm luzu

[KML]

Możliwe że łańcuszek puka o silnik, nie odpalaj go bo jak ci przeskoczy to zawory będziesz miał do wymiany mi tak się stało już 2 razy.

Mały luz tu , mały luz tam i w sumie dodać jedno do drugiego to powstaje całkiem spory.

Może to swożeń, nie ma luzu w tłoku ale może wybił się już w korbowodzie.

Ja wymieniłem u siebie swożen i niby stukanie lekko ucichło, ale i tak ma mały luz ponieważ wybity jest już otwór w korbowodzie.

Niestety nie ma wnim żadnej tulejki aby można było ja wymienić.

Pozostaje wymienić cały korbowód lub dopasować grubszy swożeń ale wtedy i tłok tzreba dopasować lub przerobić.