Ile najwięcej kilometrów przejechaliście "na raz"?

[Gość BULLSON FOREVER]

Czy wy sie musicie tak czepiac. W ten sposób nic raczej nikomu nie udowodnicie (przyganiajac mi przyganiacie rowniez sobie bo sami sie wczesniej wpisalicie ze swoimi wyczynami).

[zbyhu]

Czolem!

 

No, dobra, zwracam honor, troche moze za ostro pojechalem.

Bullson - jak najbardziej doceniam Twoj wyczyn, bo to jednak naprawde cos - przejechac tyle km na raz. Moze troche nierozsadne, ale naprawde trzeba byc twardym.

 

To o co nam chodzi, to sposob w jaki nam to sprzedajesz. Twoja postawa przewijajaca sie przez wiele tematow jest mniej wiecej taka: "Jestem genialnym motocyklista i mam idealny motocykl. Nie umywacie sie do mnie, nie dorastacie mi do piet. Chwalcie mnie!"

I to ludzi zraza do Ciebie. Mozesz to nazwac komplekasmi czy jak chcesz...

 

Gdybys zaraz w pierwszym poscie napisal, ze Ty przejechales tyle a tyle, i jestes ciekaw naszych dokonan, na pewno nic takiego by tu sie nie dzialo.

Ja przepraszam ze swojej strony za swojego ostatniego posta.

 

Pozdrawiam

[Gość BULLSON FOREVER]

A ja mysle, ze byłoby tak, ze od razu byscie (co niektózy znaskoczyli) i temat zamknałby sie w okół mnie - tak jak niestety teraz sie to stało. Poprostu co niektorym zal dupe sciska. Ja napisałem tak samo jak innie: iole km, gdzie, kiedy, jak. Tyle ze cyferki troche sie rozniły i to co po niektorych juz sprowokowało. Zastanówcie sie nad tym, a nie oceniajcie mnie, bo o to nie prosiłem w tym topiku.

[Gość dr.Big]

Przyganiał kocioł garnkowi. Sam sie wpisałes (wg twojej teorii pochwalies i napaliles by zaistniec). Ja nie potrzebuje tu zaistniec bo i tak sporo ludzi na tym forum juz mnie kojarzy-pewnie dlatego, ze zawsze bronie swoich racji i nie jestem jak horagiewka na wietrze. Big! Nie umiesz czytac? Na palcach znaczy 10 do 20. Ty zmieniasz na palce jednej reki nieuwaznego slotarza czyli na klika. Nie tak dawno czytałem, jak jacys goscie chwalili sei przebiegiem 1500 z groszami i ze ksiegi Ginessa chca to zgloscic :roll: Uznałem to za obsurd. Acha, nadal twierdze, ze nie znjadziej 20 czy nawet 10 ludzi, którzy przejechali ponad 2000km "na raz".

 

Stary, co ja Ci bede pisal? Ja nic nie kojarze i chyba mnie tu tez nie kojarza :roll: , policzyc na palcach znaczy od 10 do 20 8O ? . Jaka znowu choragiewka?

Widze ze tu trzeba jak krowie na polu... Wpisalem sie specjalnie na forum motocyklowym, ze przejechalem te pare kilometrow skuterem, juz rozumiesz o co chodzi :lol: ?

Dodatkowo dopisalem cos tam o motocyklu w Norwegii i dalej nie wnikalem w jakies smieszne kilometry :banghead: w deszczu... dziennika nie prowadze i nie zamierzam sie tu licytowac. Bo te, ktore przejechalem byly glupota i nie zamierzam tego propagowac.

A palce u stolarza... no coz czasmi mniej jest wiecej...

 

PS. Pozdrawiam wszystkich liczacych na palcach nog i rak... czego to sie nie robi dla wlasciwego rachunku :evil: .

[Gość BULLSON FOREVER]

Ty chyba nie rozumiesz tematu, albo i rozu,iesz ale szukasz tylko zaczepki. Napisałem tak jak kazdy jaki mam max przebieg, ustosunkowałem sie do twoich zastrzezen, a ty kopiesz pode mna dołki. Jezeli nie osiagnełes w ostatnim czasie wikeszyc przebiegów "na raz" to prosze nie pisz juz w tym topiku, bo to nie bedzie na temat.

[BIL]

:evil: przestańcie już z tą żenadą :crossy: :banghead: :laughing:

[Gość Anonymous]

Bullson taka jest prawda.

Przejechałeś ponad 2000 km i to jest na prawde duży wyczyn, robi wrażenie. Ale twoje posty wyglądają jakbyś właśnie chciał pobić jakiś rekord, pokazać innym jaki Ty jesteś ohh i ahhh, a nie robił z sympatii do motocykli, są tutaj ludzie na forum którzy mogą pochwalić się większymi osiągnieciami i jakoś nie mają potrzeby przechwalania się tym, tylko mówią to w normalny sposób. Potrafie docenić czyjeś osiągniecia ale sposób w jaki Ty wszystko piszesz, mnie po prostu odrzuca.

A na pewno ciekawie by było przeczytać o tym co zrobiłeś, tylko bez tej bufonady.

pzdr.

[Gość BULLSON FOREVER]

do widzenia

[AndyTDM]

do widzenia

 

Bullson wracaj lepiej i w nowym temacie opisz całą wyprawę bo pewnie wszyscy chętnie i z ciekawością by poczytali. Ja bym poczytał... Pozdrawiam

[Wyatt]

Nie wygłupiajcie się...

BULLSON nie odchodź. Bądź twardy, chyba zresztą i tak mniej niż potrzeba było do takiego powrotu o którym pisałeś.

 

Pamiętajcie też (i Ty BULLSON):

 

KAŻDY MA SWÓJ EVEREST

 

Pozdrawiam

Wyatt

[Gość BULLSON FOREVER]

dzien dobry.

W ten sam sposób napisałem topik "ile km przejechaliscie w tym sezonie", czyli najpierw zadałem pytanie, a pozniej sie dopisałem z moim przebiegiem. Nie był on najwyzszy, ani nawet nie oscylował wokół najwyzszych wyników i wtedy nikt zakompleksiony nie grzmiał, ze najpierw pytam, a pozniej sie "objawiam" z rewelacjami. A jak w tym topiku okazało sie, ze jednak moj wynik jest najwyszy odezwało sie echo. Bez komentarza.

[zbyhu]

Czolem!

 

Nie ma co roztrzasac sprawy. Juz wiesz, co nas zraza do Ciebie, my wiemy, ze jestesmy zakompleksieni i gra gitara. Zobaczymy jak sie to wszystko bedzie kulalo dalej.

 

A tak z innej beczki - nie myslales, zeby jakos schludnie opisac swoj wyjazd i wyslac go do SM?

Moze w listach ten opis wydrukuja? Albo nawet jakis artykulik sie pojawi? Tylko z tego co zrozumialem nie bardzo masz z tego wyjazdu fotki, a szkoda...

 

Pozdrawiam

[Gość BULLSON FOREVER]

Juz wysłałem do Motocykla Krym. Wyzebrałem roczna prenumerate. SM zdradził sam siebie przybierajc nowe szaty i cała reszte. Nomada to było coś-tam bym chetnie umiescił i chetnie bym ją jeszcze poczytał.

[Wyatt]

Ano szkoda, że Nomada stanęła...szkoda...

[Gość BULLSON FOREVER]

Ano szkoda' date=' że Nomada stanęła...szkoda...[/quote'] Wisza mi jeszcze parę numerów - zaprenumerowałem :) Jak nie ma na to pieniedzy to chociaz w internecie mogliby cos działac. Naprawde gazetka była super!