Adam M. Opublikowano 2 godziny temu Udostępnij Opublikowano 2 godziny temu Ja zawsze zwalniam przed nieznanymi zakretami specjalnie jadac w dol. I wcale mi nie przeszkadza ze odwazniejszi czy lepiej jezdzacy koledzy w tych zakretach mi uciekaja. I tak moge ich pozniej dogonic na prostej. Wole jechac wolniej niz przekonac sie ze zakret sie zaciesnia a ja jade za szybko. W polowie lipca pojechalismy z kolegami na trase na polnoc Ontario wybierajac naprawde krete drogi np koncowka drogi z Sudbury do Timmins gdzie nie tylko zakrety ale spadki i wzniosy terenu byly zupelnie spore. Po jakims czasie i okolo 20 zakretach zaczalem jechac szybciej swiadomie stosujac lekki przeciwskret ( biorac pod uwage ze byla to moja pierwsza jazda motocyklowa w tym sezonie to niezbedny byl mi jakis czas na "odrdzewienie". Tak jak koledzy wyzej pisali najlepszym krokiem ktory mozesz zrobic jest szkolenie, a moja rada jest patrzenie jak najdalej w glab zakretu i odkrecenie gazu dopiero gdy widzisz wyjazd z tego zakretu. Jest jeszcze mozliwe przyhamowanie przednim hamulcem w luku ale to juz dalsza szkola jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.