Skocz do zawartości

Ładowanie akumulatora w Yamaha yzf r 125cc z 2008r


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,może ktoś z Was miał podobny problem. Mimo że ładowałam akumulator miesiąc temu i wszystko było git to dwa dni temu nagle nie chciał odpalić, szwagier mi doradził żeby zostawiać i jutro będzie git. Faktycznie następnego dnia było lepiej bo odpalił, ale za drugim razem było ciężko a za 3 wysiadł wyświetlacz i w ogóle nie ruszyło. Inny szwagier podłączył mi aku do jakiegoś prostownika, i słychać bulgotanie i zapach zgniłych jaj. Powiedział że za jakiś czas trzeba będzie dolać wody destylowanej i będzie git. Ale wolę się upewnić czy na pewno wszytko gra ? Ten zapach i dźwięki jakby bulgotania są na pewno normalne ? 
Z góry Dziękuję za odpowiedź 

Edytowane przez Werka2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz albo

 - stary akumulator

 - przebicia w instalacji że Ci się na postoju rozładowywuje

 - przedpotopowy prostownik bez pomiaru napięcia podczas ładowania

albo wszystko trzy naraz.

Dobry akumulator z prostownikiem ze sterowaniem i wszystko będzie lepiej. 

Ponieważ racjonalne myślenie nie jest tym, na czym opiera się żaden z dyskutantów, nie ma co oczekiwać, że jakakolwiek argumentacja, która nie trafia do emocji, przekona go do przyjęcia lepszych zasad. David Hume, An Enquiry Concerning the Principles of Morals

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...