Skocz do zawartości

Mamry challenge


kubaDR600
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak naprawde chcecie coś zrobić, to można by zrobić taka amatorska przeprawówke (tu Dominik by się mógł wypowiedzieć)  Zbieramy ekipe i jedziemy z punktu A do punktu B

tylko że takie wyprawy mozna organizować z ekipą którą sie zna na wylot i ma sie do nich pełne zaufanie. wszyscy muszą byc ze sobą zgrani, no i oczywiscie o w miare podobnych umiejętnosciach ale to juz nie takie wazne. no i oczywiscie sprzety musza byc kompletnie bezawaryjne bo przy takiej duzej ekipie wystarczy ze jeden motocykl sie zepsuje i wszyscy stoją. na tegorocznej enduromanii kolesiowi w ktm'ie pękł dekiel od sprzęgła i mieli problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by sie posłużyć jakimis scieżkami rowerowymi tylko nie wiem czy po takich scieżkach legalnie mozna jeździć motorkiem i czy będą jakieś dość cieżkie i fajne odcinki np http://www.bieszczady.pl/ (trasy rowerowe).Enduromania też nie ma wyznaczonych jakis tras itp Trzeba by tylko zadbać o strzeżony park maszyn.Mi chodzi bardziej nie od razu o profesjonalny rajd tylko bardziej taka amatorska zabawe.Baze zrobi u jakiegos zaprzyjaznionego gospodarza (ktos z forum na pewno takiego zna a może jest ktoś z tamtych okolic na forum lub kolega naszego forumowicza?).Gdy sie komus zepsuje moto to bedzie miał czas na podziwianie bieszczad codziennie wieczorem i tak kazdy by wracał do bazy i wieczorkiem jakieś ognisko itp.Mogła by to być impreza np 3-4 dniowa .Tak jak na enduromani podzielić sie na gupy tak mniejwiecej żeby były równe tzn sprzętowo i umiejetnosciowo np 3 amatorów i 3 bardziej wjeżdzonych w tereny.Wydaje mi sie ze raczej był by kłopot z gps ponieważ nie każdego stać .Ale zawsze mozna pobawic sie bardziej w harcerzyka (kompas ,busola ,mech na drzewach i mapy).Nie musi być to impreza w tym tygodniu miesiącu albo nawt nie w tym sezonie .Możemy po prostu zorganizowac impreze na przyszły sezon co o tym myślicie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

jak to przemyslec, to troche sie zagalopowalismy, bo chcieli bysmy zeby ktos za nas zrobil impreze fajna i tylko sie zalapac :buttrock: wiec ja proponuje cos takiego, ustalic termin, zebrac sie w jakims dogodnym miejscu i pojechac mniejsza lub wieksza grupa w bieszczady. ciezki czy lekki teren, to sie okaze w praniu :P trzeba wczesniej o tym pomyslec, zeby kazdy mial sprzeta gotowego na taki wypad, zeby w ostatniej chwili komus sie cos nie rozpadlo. dla jednych to daleko dla innych blizej , ale zawsze dobrze jechac z czystym sumieniem i spokojem na duchu :P nie proponuje zadnego terminu konkretnego na razie. nie jest to jakas wielka wyprawa czy cos, ale zawsze. ja np. musze odlozyc na taki wyjade kase troche wczesniej, czas na przygotowanie motocykla tez musi byc. takie sprawy jak nocleg czy w hotelu czy w namiotach to juz szczegoly na pozniej (osobiscie wole namiocik;) ). kto wie, moze sie ciekawy wypad rozkreci, jak nie, to trudno, przynajmniej jest o czym myslec w chlodniejsze wieczory :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...