Powrót na moto po kilkk latach

[bart_miro]

Cześć, prosiłbym o porady odnośnie następnego moto w takim kontekście, jeździłem ok 2 lat miałem NTV 650 i do teraz przerwa od motocykla w zasadzie 10 lat...mam 35.

Trenuję kolarstwo szosowe, więc najlepiej się czuje w mocno pochylonych pozycjach nie lubię siedzieć jak na krześle, stąd skłaniałbym się w stronę motocykli sportowych nie wiem jednak czy zrobić regres do jakiejś 125 typu yzf czy np R3. Czy wziąć zadbanego gsxr600....(chyba przesada). Mieszkam w górach, dużo winklów itd Prosiłbym o poradę

[Bimbak]

Patrz na to jakbyś zaczynał od nowa

R3 albo ninja 300 to generalnie spoko sprzęty i jak masz zacięcie do winklowania to w to bym celował. Pozycja na R3 chyba nieco bardziej sportowa, ale już nie pamiętam teraz. 600 pewnie by przesadą nie był, ale na górskich winklach łatwo przeszarżować jak się nie ma głowy do tego, albo obycia np z torowania. Z jednego posta ciężko wywnioskować jak u Ciebie z doświadczeniem i głową do odkręcania, ale ja bym zrobił jednak tak:

- kupił 300

- zainwestował w najbardziej sportowe, drogowe opony do tego, ubrał się pod tor .... i co tam jeszcze uważasz, że potrzebujesz.

- zaliczał wszystkie kartingi, ODTJty, silesia ring i co tam jeszcze masz pod ręką, bo nauka na drodze idzie wolniej i łatwiej o fuckup no i bywa też czasem frustrująca

300 jak położysz na kartingu to nie szkoda, naprawisz tanio, a nawet popularna 600 będzie już w tej kasie leciwa i droższa w naprawach i trudniej w dobrym stanie graty do niej znaleźć. Przez to może być trudniej sobie głowę otworzyć, bo szkoda rozjebać sprzęta 😉

Zakładam, że winklowanie to jest to co Ciebie kręci.

Na drodze to wiadomo, trzeba uważać nie tylko na siebie, ale i na innych, a na 600 wszystko dzieje się szybciej. Jak nie znasz swojego pułapu po co sobie utrudniać naukę. Zacznij od 300. Jak stwierdzisz, że za wolne to zawsze możesz to sprzedać i tyle.

Edytowane 27 Września 2021 przez Bimbak

[bart_miro]

Dzięki bardzo za poradę, rzeczywiście 300/400 to jest sprzęt który wydaje się najlepszym wyborem, tak nastawiam się na jakiś trening na kartingach czy placach ale raczej by doskonalić technikę niż się ścigać, w sportowych moto podoba mi sie pozycja i większa ogólna sztywność zawiasu sądzę zatem, że to będzie dobra opcja...no może do czasu połamania plastików które sa chyba raczej drogie ale lepiej to niz szlifować dekle silnika.