Pierścienie w Hondzie NSR 125

[kilu]

Witka - dzisiaj dostałem wszystkie części od NSR i zacząłem składanie. Niestety w pudełku z pierścieniami dostałem 3 pierścienie - 2 "główne" i jeden taki pofalowany. Niewiedząc zupełnie co i jak z nim zadzwoniłem i koleś z hondy mi powiedział że to sie zakłada pod dolny pierścien i że on coś tam z olejem robi. No dobra spoko. Ale niestety ta "pofalowana blaszka" gdzieś mi się zapodziała... Mogę się dowiedzieć jakie ona ma zadanie i czy jest niezbędna do jazdy? Bo jeżeli tak to bede musiał wydać kolejną kasę na pierścienie :D Z góry thx za odpowiedz

 

 

 

pozdro - kilu

[Piotr Dudek]

Ta pofalowana blaszka jest b.ważna.

Możesz co prawda poskładać bez ale dolny pierścień nie będzie spełniał swojej funkcji w 100%.

[kilu]

Ale co ona ma za zadanie? Jaką funkcję spełnia?Będzie mniej przebiegu mozna na tłoku zrobić czy co?

[Piotr Dudek]

Ta sprężynka dociska pierścień do ścianki cylindra bardzo lekko ale za to równomiernie na całym obwodzie i zapobiega pływaniu pierścienia.

[kilu]

Już złożyłem - wszystko śmiga. Teraz docieranie :) I oczywiscie przez zime jakies pierdółki :D :banghead:

[zxcv]

trzeba było załozyc stara sprezynke

[rozek]

Już złożyłem - wszystko śmiga. Teraz docieranie :) I oczywiscie przez zime jakies pierdółki :D :banghead:

 

bez tej czesci ??

ale mnie kilu wkur*** nie mozesz wreszcie zrobic tego pozadnie ?? Znowu bedziesz rozbieral silnik za kilka dni. To rada dobrego kolegi

[kilu]

z tą częścią - czy gdzieś napisałem że bez niej? Rozek - spokojnie :) :banghead: :mrgreen:

[rozek]

No to mnie uspokoiles

Zycze przyjemnej jazdy :banghead: