Problem z obrotami w fz6 s1

[pablo644]

Witam, mam problem z obrotami w fz6, po odpaleniu motocykla na zimnym silniku mam obroty 1640/1680 i nic się nie zmienia nawet po rozgrzaniu silnika, ale myślałem że to norma, a okazuje się że norma to 1250 (coś takiego) dzis natomiast zauważyłem po krotkiej trasie jadąc chwilę na sprzęgle mam obroty 2300 cały czas i jak zduszę trochę motocykl to dopieru spada na te 1640/1680 i tak zostaje, ale po każdym dodaniu gazu jest to samo. 

Co może być przyczyną coś z linką od gazu, może łapie jakieś lewe obroty sam nie mam pojęcia, proszę o poradę 

[MłodyWilk22]

Wtrysk, gaźnik?

[pablo644]

Wtrysk 2005 rok 

[MłodyWilk22]

Sprawdź czy rolgaz ma lekki wymagany luz w pozycji zero.

I czy gaz chodzi płynnie i odbija do końca za każdym razem.

Po drugie to trzeba by było zobaczyć, bo może ssanie nie odpuszcza do końca i podbija obroty - unosi lekko przepustnice.

Nie wiem ale z tego co kojarze to masz tam ssanie automatyczne, tak? Może się nie cofa do końca...

No i trzecia opcja to nieszczelnósci na dolocie - plak w rękę i popsikaj po króccach na pracującym silniku i zobacz czy jest reakcja silnika na to psikanie.

A na sam koniec czujnik TPS do sprawdzenia/ustawienia.

Acha no i nie napisałeś od kiedy tak się zaczeło dziać?

 

 

 

Edytowane 10 Maja 2020 przez MłodyWilk22

[pablo644]

Tak gaz odbija do końca, linki przesmarowane, wszystko gra

Tak ssanie jest automatyczne, właśnie muszę zerknąć i zobaczę jak to wygląda, zaczęło się to pod koniec poprzedniego sezonu