Suzuki Bandit 600 S czy Honda CBF 600N na pierwszy motorek?

[Gość china]

WItam serdecznie. Pewnie większość ma już po dziurki w nosie tematów typu "jaką mam kupić pierwszą maszynę?", ale potrzebuję porady. . Zaznaczam, że przejrzałem parę takich tematów i nie będę Was katował pytaniami i dyskusjami o pojemność. Wybrałem, że pierwsza będzie 600-ka i już. Mam już swoje latka i trochę rozsądku (mam nadzieję ), rodzinę i chcę jeszcze pożyć.

W związku z powyższym i faktem, że chciałbym kupić nowy motorek proszę o porady użytkowników co do wymienionych w tytule sprzętów. Który będzie lepszy dla mnie jako "zielonego" motocyklisty. Może poradzicie jakieś inne 600-ki? Aha, koszty nie są najważniejsze. Motorek ma być głównie na miasto, oczywiście z weekendowymi wypadami z pasażerką.

Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.

[Przemas]

bandit jest bardziej sprawdzony ale cbf tez nie jest byle jaka - generalnie - w tej klasie kup to co ci sie bardziej podoba.

polecam tez ktorys z poprzednich magazynow gdzie 600 byly kompleksowo opisane ( na pewno ktos ma te pisemka)

 

pozdrawiam

[bucyk]

Jak wszyscy wiemy HONDA jest najlepszą marką produkującą motocykle na świecie( bynajmniej tak jest narazie), a co najważniejsze nie ma aż tak drogich motocykli, oczywiście są drogie, ale nie ma dużej różnicy cenowej pomiędzy SUZUKI lub KAWASSAKI.

Więc bardzie się opłaca kupić HONDE CBF 600N.

Może coś zapytam.

Podczas stawiania na koło (tylnie) SUZUKI nie łatwo jest utrzymać motocykl na nawierzchni aswaltu przy opadaniu. Są pewne komplikacje motocykl zaczyna delikatnie latać po ulicy i trudno jest potem go utrzymać na 2 kołach trzeba mieć duża wprawe i doświadczenie.

Teraz HONDA

Ten sam przykład tylko inna końcówka.

Motocykl tylko troszek drga, ale całkiem dobrze trzyma się drogi!! Bez żadnych komplikacji i jakich kolwiek problemów!!!! :crossy:

:banghead:

[bucyk]

Jak wszyscy wiemy HONDA jest najlepszą marką produkującą motocykle na świecie( bynajmniej tak jest narazie), a co najważniejsze nie ma aż tak drogich motocykli, oczywiście są drogie, ale nie ma dużej różnicy cenowej pomiędzy SUZUKI lub KAWASSAKI.

Więc bardzie się opłaca kupić HONDE CBF 600N.

Może coś zapytam.

Podczas stawiania na koło (tylnie) SUZUKI nie łatwo jest utrzymać motocykl na nawierzchni aswaltu przy opadaniu. Są pewne komplikacje motocykl zaczyna delikatnie latać po ulicy i trudno jest potem go utrzymać na 2 kołach trzeba mieć duża wprawe i doświadczenie.

Teraz HONDA

Ten sam przykład tylko inna końcówka.

Motocykl tylko troszek drga, ale całkiem dobrze trzyma się drogi!! Bez żadnych komplikacji i jakich kolwiek problemów!!!! :crossy:

:banghead:

[rallyfreak]

Jak wszyscy wiemy HONDA jest najlepszą marką produkującą motocykle na świecie( bynajmniej tak jest narazie), a co najważniejsze nie ma aż tak drogich motocykli, oczywiście są drogie, ale nie ma dużej różnicy cenowej pomiędzy SUZUKI lub KAWASSAKI.

Więc bardzie się opłaca kupić HONDE CBF 600N.

Może coś zapytam.  

Podczas stawiania na koło (tylnie) SUZUKI nie łatwo jest utrzymać motocykl na nawierzchni aswaltu przy opadaniu. Są pewne komplikacje motocykl zaczyna delikatnie latać po ulicy i trudno jest potem go utrzymać na 2 kołach trzeba mieć duża wprawe i doświadczenie.

Teraz HONDA

Ten sam przykład tylko inna końcówka.

Motocykl tylko troszek drga, ale całkiem dobrze trzyma się drogi!! Bez żadnych komplikacji i jakich kolwiek problemów!!!!   :crossy:  

:banghead:

 

Myślę, że kolega powiniem bardzo Ci podziękować z udzielenie tej porady. Faktycznie najważniejsze jest przy wyborze pierwszego motocykla to czy po opuszczeniu przedniego koło trzepocze kierownica. Brawo!

 

Po wyczerpującej wypowiedzi przedmówcy dopiszę tylko, żebyś rozglądał się za wersjami bez owiewek, ze względu na relatywnie mniejsze koszty naprawy przy ewentualnej wywrotce. "Golasy" są też trochę tańsze..

Tak więc:

*nowe:

Suzuki/Stukipuki GS 500, GSF 600N, ewentualnie goła SV..

Huuuunda CBF500/600..

Kałasaki ER5

Yamaha - niestety ( albo stety ) nowego FZ6 na początek nie polecam, może XT660.

 

Jeśli nie nowy to poszukaj XJ 600N, GS 500 albo GSF 600N, CB 500..

 

Ja osobiście polecam Ci bandziora albo xj.

 

No to tyle. Powodzenia.

 

rallyfreak

xj 600s - sprzedam

wawa - bielany

[bucyk]

Napewno jak china poniesie wyobraźnia to będzie chciał/a postawić go na koło!!!

Wszyscy wiemy jak jest latamy na skrzydłach wyobraźniii więc frajdy typu;

palenie gumy, jazda na tylnim kole, hamowanie na przednim są dla nas świetną zabawą, któąwymaga dużego doświadczenia.

Myśle, że china będzie się tego uczyć jak chce troche poszaleć i popisać się przed znajomymi. Więc to też się liczy!!!!!

UWAGA!!!!!!

Przy takich "frajdach" nie wolno tracić głowy i trzeba pamiętać, że życie jest tylko jedno!!! Po ciężkim wypadku można zostać kaleką do końca życia :banghead: !!!!!!!!!!!!!!!!

[maniek_7]

Jeśli na pierwszy moto zastanawiasz się nad banditem lub hondą, to :

 

1. Wybierz wersję "naked" - mniejsze straty w razie gleby (niestety, trzeba glebę choćby parkingową na początku kalkulować)

 

2. Bandit to konstrukcja stara jak świat - sprawdzona ale stara. Honda, to znacznie nowsza konstrukcja, fakt że niskobudżetowa (znaczy tańsza niż hornet) ale jednak silnik i zawieszenie jest troszki nowocześniejsze/lepsze. Dlatego osobiście radził bym Hondę.

[Kroolik]

Kolega jezeli kupuje nowe moto to zapewne bedzie mial AC. Wiec koszta naprawy go nie interesuja. Co do wyboru.. To jesli mialbym kupowac to Bandita tylko z owiewka, natomiast CBF 600 tylko N bez owiewki! Bo wersja z owiewka mi sie nie podoba. Tak samo jak Hornet z owiewka - jeden z brzydszych motocykli. Natomiast bez owiewki - piekno! Honda cos nie ma reki do owiewek, ale to moja skromna opinia.

 

Teraz jesli chodzi o wybor - ja bym kupil Honde. Jest to nastepca SevenFifty ze zmodyfikowanym silnikiem Horneta czy tez CBRa. Sam mialem SevenFifty rocznik 1993 i nie bylo z nim absolutnie zadnych problemow, wiec zaufalbym zdecydowanie Hondzie. Poza tym CBF 600 to jakby nie bylo model tegoroczny, a Bandit klepany jest juz wiele lat. Wiec zainwestowalbym raczej w nowa technologie. Do tego mozna kupic wersje z ABSem, co wcale nie uwazam zeby bylo glupie jezeli motocykl ma sluzyc do spokojnej jazdy.

Do tego wdg mojej skormnej opinij CBF jest ladniejszy, taki rasowy, jak SevenFifty. Bandit tez jest ladny, ale cos mu brakuje. Osiagami mysle ze te motory nie powinny sie niczym roznic. Na sporo niekorzysc przemawia zawieszenie w Bandicie.. jest mocno krytykowane w nowych testach i opiniach uzytkownikow uzywanych maszyn.

[bucyk]

Popieram "maniek 7"!!!!!!!!!!!!!!!!!

[zibiano]

Honda to zawsze Honda, cbf i tak nie jest calkowitym plastikiem. zaloz crash-pady mimo ubezpieczenia:) mimo sprawdzenia konstrukcji bandita, jednak jest on mniej stabilny i faktycznie bardziej nieokrzesany:) wkoncu bandyta:) dosc "atrakcyja"(zalezy jak dla kogo) jest tez mała xj-ta yamahy, choc krytykowana przez wielu za osiagi daje duzo frajdy, ale w koncu jakie znow osiagi? czy to nie wystarczy.... ja wybralbym Honde. pozdro

[zibiano]

aaa, powiem jeszcze ze mały zygzak (zzr600) jest super motocyklem!!!!!, ale chyba juz tylko uzywany mozna kupic. przyznam ze niewiem czy jeszcze je robią. moze byc takze honda ntv choc to 650, ale na kardan:) wybor jak sam wiesz jest ogromny! przejedz sie, obejrzyj i wybieraj. powodzenia

[rebel]

Nie jestem doświadczonym motocyklistą a tak naprawdę to jeszcze nawet nim nie jestem ale ja wybrałbym Hondę.Drugi z wymienionych też musi być dobry.To chyba ta sama klasa , więc wybór dokonać należy patrząc pod kątem późniejszych kosztów napraw ,serwisu itp.

Pozdrawiam.

P.S.

Tak naprawdę to mam ten sam problem.

PZDR. :banghead:

[bucyk]

Jak nie jeseś doswiadczony, ani nawet nie masz pojęcia co piszesz, to nie mydl oczu "china"!!!!!!!!!!!!!!! :banghead:

[Bratek]

Paanowie, moge powiedzieć coś na temat Horneta którego "testuje" drugi sezon. Na pewno zostawie go na przyszły a rozpisywac się nie ma co, bo maniek7 napisał krótko i na temat. Nowa Honda CBF600 oparta na Hornecie tylko bardziej cywilna jest dobrym wyborem, bo sam Hornet jest wściekłą maszyną, i nie wiele potrzeba aby poniosło :banghead:

No i podkreślic należy że to jednak Honda.

Pozdro

[Lukasz_SE]

Nie wiem jak z Suzuki,ale na Honde masz 5 lat gwarancji :banghead: Tylko mowie tutaj o szwecji,a czy w polsce tak jest to juz nie wiem....

Pozdro!